Skocz do zawartości

[foto] Czy to infekcja?


moler

Rekomendowane odpowiedzi

To może kolega do tego brewkita wlewał zwykłą, niezagotowaną wodę. Ja brewkity rozpuszczałem we wrzątku i uzupełniałem mineralną - o temp. pokojowej. Zetem, może się zdarzyć, że zakażenie pochodzi właśnie od wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja nie potwierdzam. Pierwsze warki zawsze wychodziły mi nie takie jak trzeba - znaczy zbyt ekstraktywne. Dolewałem kranówki i infekcji z tego nie złapałem (przyszła z czego innego, ale to zupełnie inna historia).

 

Tak że - lepiej na zimne dmuchać, ale przez cały czas, a nie tylko wybiórczo nie robić niektórych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co Wy macie w kranach , ale ja zawsze dolewam kranówki . Czy to do brewkita czy do piw z zacieraniem . Jeśli w kranach macie taki syf to czego używacie do mycia ?

Ale do zacierania to suma sumarum woda się zagotuje prawda? A mi chodziło o taką sytuację: puchę dodaje do kilku litrów wody, rozpuszczam i uzupełniam kranówką - KONIEC. Dodaje drożdże. I teraz pytanie co ja mam w kranie: wodę mam niechlorowaną, ale zdarza się, że chlorują ją przez kilka dni (powiedzmy raz na kilka lat). Logika mi podpowiada, że jeżeli zaczynają chlorować, znaczy coś się do tej wody dostało niedobrego. A jeżeli coś się dostało to mogło by mi trafić do fermentatora zanim zaczęli chlorować. Ale to tylko takie moje dywagacje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda pitna zawsze jest chlorowana - taki jest wymóg Sanepid.

No do końca nie wiem czy jest wymóg' date=' ozonuje się jeszcze, naświetla UV.[/quote']

Też nie mam 100% pewności, ale to ma sens - przecież wystarczyłaby jakaś nieszczelność wodociągu + wyciek z szamba i mamy małą epidemię w całym miasteczku. A trochę chloru nic nie kosztuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda pitna zawsze jest chlorowana - taki jest wymóg Sanepid.

To dziwne. U mnie w mieście nie wyczuwam chloru w wodzie, ale jak zajadę do jakiegoś większego to woda z kranu jest dla mnie niepijalna i śmierdzi chlorem. Być może jest jakieś różne stężenie stosowane, nie wiem nie znam się. Wiem jedynie, że czasami (bardzo rzadko) wyczuwam u siebie w kranie chlor, ale tak jak mówię - raz na kilka lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze darko - metody dezynfekcji wody pitnej są różne. Zależy od rodzaju źródła wody - czy woda jest z ujęcia powierzchniowego, czy głębinowego. Przy ujęciach głębinowych chloru (podchlorynu sodu NaOCl) raczej nie stosuje się, chyba, że awaryjnie (po płukaniu sieci, remontach) albo jak jest długi czas pobytu wody w sieci - duża odległość od stacji uzdatniania, małe rozbiory, mała prędkość wody itd.

Naświetlanie UV owszem wybija wszelkie drobnoustroje, ale działa tylko chwilowo i nie zabezpiecza wody w sieci na długi czas tak jak chlor.

Jak komuś woda śmierdzi, to wystarczy dzień przed warzeniem przegotować wodę i wolny chlor się odgazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.