Skocz do zawartości

Szybie pytanie o rozlew


plx

Rekomendowane odpowiedzi

Prawie każdy ma swoją drogę i swój sposób na piwo. Wypróbujcie kilka i wybierzcie to, co Wam pasuje. A miarą dobrego piwa jest to czy Wam smakuje czy też nie.

Zgadzam się całkowicie. Coś co dla jednego jest świętością, dla innego może być głupotą. Są tacy którzy stosują ziemię okrzemkową, zol krzemowy itp

Przypomina mi się dowcip o tym jak ortodoksyjna żydowska matka uczy córkę pieczenia łopatki cielęcej na święta, wszelkie obyczaje koszerności, rytuały muszą być zachowane i na koniec mówi- pamiętaj żeby przed włożeniem do piekarnika odkroić brzeg. Córka pyta dlaczego- no tak się zawsze robiło i robić trzeba- no ale z czego to wynika?? Dociekała tak długo (nie znalazwszy nic na ten temat w torze ani w innych pismach) dzwoni do babci i pyta, na co babcia odpowiada- bo mieliśmy za wąską duchówkę w piecu.

 

Każdy ma inne podejście i mówienie że względy świętości zakazują robić tego czy tamtego jest dla mnie absurdalne- to nie wino mszalne, ani obyczaj religijny, tylko proces biotechnologiczny- ważna jest wiedza jak dany element procesu wpływa na efekt końcowy, jak go zmienia i na jakiej zasadzie. Można śmiało powiedzieć że mech irlandzki jest sztucznym dodatkiem, niezgodnym z prawem 1516...

 

To jest cała ironia, im więcej piwa w butelce i mniejszym °Blg, oraz wyższa temperatura, tym więcej rozpuści się CO2.

ilość gazu rozpuszczonego w płynie maleje wraz ze wzrostem temperatury, stąd ciepłe piwo bucha pianą a zimne trzyma gaz dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z przegazowaniem CO2 nie ma co się martwić. W Kolach i innych takich, w litrowej butelce jest 8 litrów CO2. Trzeba naprawdę dużo cukru nawalić żeby flaszka eksplodowała, ewentualnie wlać niedofermentowaną brzeczkę. To jest cała ironia, im więcej piwa w butelce i mniejszym °Blg, oraz wyższa temperatura, tym więcej rozpuści się CO2.

Niestety kolego mylisz się i to bardzo. Po pierwsze przeczytaj ten wątek. Po drugie bardzo łatwo jest wlać niedofermentowane piwo. Po trzecie CO2 o wiele lepiej rozpuszcza się w zimnym piwie niż w ciepłym. Dlatego mocno nagazowane piwo otwierane ciepłe może wylatywać z butelki, a zimne już nie. Blg nic nie ma do tego ile się rozpuści CO2. Zanim zaczniesz dawać rady, zwłaszcza w tak krytycznym obszarze jak nagazowanie, poczytaj jeszcze trochę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że sie wtrącę w dyskusję ekspertów . Słyszałem o piwie które po tygodniu burzliwej oraz tygodniu w butelkach wygrało konkurs , to było pszeniczne . Jeśli chodzi o dolniaki to inna bajka , fermentacja 6-8 tyg ( burzliwa i cicha ) oraz minimum 4-6 tyg w butelkach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli wyjaśnień. Nie pamiętam dokładnie krzywej. Ale poniżej 5 °C woda zmniejsza swoją moc rozpuszczania czegokolwiek. Dlatego butelkę może rozsadzić tuż przed zamrożeniem.

Bzdura. Spójrz tu: http://www.chemorganiczna.com/content/view/94/15/ wykres II

Rozpuszczalność gazów w wodzie rządzi się innymi prawami niż rozpuszczalność substancji stałych.

Edytowane przez darko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gwoli wyjaśnień. Nie pamiętam dokładnie krzywej. Ale poniżej 5 °C woda zmniejsza swoją moc rozpuszczania czegokolwiek. Dlatego butelkę może rozsadzić tuż przed zamrożeniem.

Bzdura. Spójrz tu: http://www.chemorganiczna.com/content/view/94/15/' date=' wykres II

Rozpuszczalność gazów w wodzie rządzi się innymi prawami niż rozpuszczalność substancji stałych.[/quote']

Eee... chyba mi link nie działa, wyskakuje mi: WIELOKROTNOŚCI I PODWIELOKROTNOŚCI.

Ale wierzę na słowo. Poszukam se w googlach i przypomnę se fizykę. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z reguły nie piję piwa leżakującego krócej niż miesiąc. Wyjątkiem jest jasna pszenica, tu jestem niepoprawny zaczynam go spijać już 2 dni po butelkowaniu, przy pierwszych oznakach nagazowania, smakuje mi tylko młode, do miesziąca od butelkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyjątkiem jest jasna pszenica, tu jestem niepoprawny zaczynam go spijać już 2 dni po butelkowaniu, przy pierwszych oznakach nagazowania, smakuje mi tylko młode, do miesiąca od butelkowania.

Muszę sprostować, wczoraj butelkowałem jasną pszenice, dzisiaj kończę właśnie 3 butelke. Na moje usprawiedliwienie, użyłem drożdży WB-06, potrafią być szybkie, piana jest, brakuje jeszcze wysycenia, jest początek moich ulubionych smaków młodej pszeniczki.

Edytowane przez bogdan62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.