Skocz do zawartości

CLO2


pablo

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałbym usystematyzować sobie jak powinno się wykorzystywać ten środek w naszej praktyce.

 

Mam pewien pogląd na sprawę, bo sprawa jest poruszana w wielu miejscach ale wolę się upewnić.

Mam 1 litr CLO2 + aktywator (H3PO4).

 

Chcę zrobić tak:

 

Roztwór aktywny (RA)

- zmieszać 50ml CLO2 + 1,2l wody

- dodać 5g aktywatora

Przechowywanie w butelce PET

 

Roztwór roboczy (RR)

- 100ml RA + 900ml wody

Przechowywanie w butelce PET

 

Dezynfekcja

Wlewam 500ml RR do zraszacza do kwiatów i tym traktuję: Fermentator, pokrywę, sprzęty, ręce, butelki i inne gadżety.

Pozostałe 500ml na przepłukanie wężyków.

 

Czy takie postępowanie będzie ok?

Jaki jest czas przechowywania i przydatności RA i RA?

 

edit: poprawka na RR

Edytowane przez elroy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a nie lepiej wlać gotowy roztwór do wiadra,w środku wszystko do dezynfekcji,po jakimś czasie wlać do peta,można to wykorzystać do mycia rąk,dodatkowego odkażania,jak wszystko gotowe,wylać .ja tak robie i jest ok.

czasem jak za bardzo wali chlorem,a nie chce mi się czekać,wlewam wrzątek i wypłukuje resztki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem to tak:

RA 200ml do plastikowej 5l. bańki, uzupełniam wodą i dodaję dwie paczki kwasku cytrynowego czyli 40g.

UWAGA nie przetrzymywać w słoikach ze stalową nakrętką, bo opary potrafią zjeść dekiel.

RR 100ml RA do dwulitrowego spryskiwacza ciśnieniowego, uzupełniam wodą i to wystarcza na spryskanie 50 butelek ustawionych pod kątem w skrzynkach przy ścianie, fermentora, wężyków itp.

Ręczny spryskiwacz wyrabia mięśnie dłoni i osłabia nerwy zjadając przy tym czas :smilies:

W tej chwili niczym nie chcę zastępować tego środka i chyba długo tak zostanie.

Edytowane przez Jejski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem to tak:

RA 200ml do plastikowej 5l. bańki, uzupełniam wodą i dodaję dwie paczki kwasku cytrynowego czyli 40g.

UWAGA nie przetrzymywać w słoikach ze stalową nakrętką, bo opary potrafią zjeść dekiel.

RR 100ml RA do dwulitrowego spryskiwacza ciśnieniowego, uzupełniam wodą i to wystarcza na spryskanie 50 butelek ustawionych pod kontem w skrzynkach przy ścianie, fermentora, wężyków itp.

Ręczny spryskiwacz wyrabia mięśnie dłoni i osłabia nerwy zjadając przy tym czas :smilies:

W tej chwili niczym nie chcę zastępować tego środka i chyba długo tak zostanie.

RA podobnie Tylko 2,5l leje do fermentora uzupełniam do 25l woda i zamaczam w tym butelki, wężyki , kapsle . Następnie na suszarkę

tylko nic nie ustawiam pod kątem :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małe podsumowanie.

 

Poprawiłem jedynie stosunek RA do wody.

 

@coder - jaki jest okres "rozpadu" butelek? Ile mogę bezpiecznie trzymać RA i RR w butelkach, spryskiwaczu?

@anteks - jak długo potem używasz RR? Bo chyba nie wylewasz wszystkiego po jednej akcji.

 

Widzę, że mogę spokojnie używać tak jak założyłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak przechowywać CLO2 i roztwory?

Ma tu wpływ temperatura, nasłonecznienie na trwałość, okres przydatności do użycia?

 

Samo ClO2 ma określony przez producenta okres przydatności na rok od daty produkcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :okey:

 

Niestety walka z moim lenistwem jest jak walka z demonami. Jestem tak leniwy że nigdy nie chciało mi się wylewać CLO z spryskiwaczy. Efekt był taki że w małych spryskiwaczach po jakimś czasie CLO przeżerało sprężyki które pracują w roztworze, a w większych spryskiwaczach rdzewiał tok od pompki.

 

Przerzuciłam się ma metodę prostszą i niezawodną: ustawiam na podłodze 4 skrzynki (a właściwie tyle ile trzeba żeby rozlać piwo) za pomocą lejka wlewam do pierwszych 4 butelek po 200 ml CLO, pierwszą butelką z CLO potrzepuję, przelewam do pierwszej pustej i tak dalej seriami po 4 butelki. Po kilku minutach butelki sa zdezynfekowane, z ostatnich czterech butelek roztwór zlewam do peta.

 

Gdy butelkuje piwo, kapsle zawsze są zalane roztworem CLO, a pod kranikiem zawsze stoi wiadro do którego skapują jakieś pozostałości z kranika. Do tegoż wiadra też przechylam każda butelkę żeby sie pozbyć resztek CLO z butelek.

 

Idzie mi to dość sprawnie, nie wyobrażam sobie powrotu do spryskiwacza.

 

 

Edit:

Raportowałem pierwszy post wątku: Proszę przenieść do działu wsparcie piwowarskie lub opracowania.

Edytowane przez bielok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie zdublowałem wątek codera sprzed 3 lat :okey:

I jeszcze powiązana dyskusja.

 

Parę ciekawych uwag tam znalazłem.

- roztwory przechowywać w ciemnym miejscu

- do przemywania gęstwy drożdżowej 2ml RR + 400ml wody - na 24h

 

La RA przechowuję w szklanej butelce (po Pysiu czy innym takim). Pod nakrętkę podkładam woreczek śniadaniowy - po tym, jak mi dwie nakrętki przeżarło na wylot

To dziwne - te nakrętki są "podbite" gumową uszczelką i lakierowane. Cenne uwaga w takim razie.

 

Pozostała mi tylko jeszcze jedna nieścisłość.

Jaka jest wydajność RR?

Ile RR powinienem użyć na 2 fermentatory, 40 butelek, płukanie wężyków - obsługa dnia w browarze. Niestety nie mam bladego pojęcia jak to oszacować. Ile butelek, fermentatorów zdezynfekuje 1 litr RR?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na raz rozrabiam do 5 litrów RR (czasem mniej, jak mam mniej RA), czyli 0,5 l aktywnego wlewam do fermentora i dolewam do 5 l wodą. Z tego biorę z pół litra do zraszacza (do psiukania do butelek), trochę do garnuszka z kapslami. Do fermentora wrzucam wężyki i inne. Ta ilość spokojnie wystarcza na cały rozlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Mam pewną ilość przeterminowanego o 10 miesięcy clo2 (producent podaje 1 rok jako termin przydatności). Trochę szkoda się tego pozbyć bo bardzo chwalę sobie ten środek.

Czy ktoś z Was ma doświadczenie z takim starociem? Czy może używanie go i liczenie na poprawne działanie to tylko i wyłącznie proszenie się o infekcję ? A może mniejsze rozcieńczenie załatwi sprawę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
A jak przechowywać CLO2 i roztwory?

Ja RA przechowuję w szklanej butelce (po Pysiu czy innym takim). Pod nakrętkę podkładam woreczek śniadaniowy - po tym' date=' jak mi dwie nakrętki przeżarło na wylot ;)[/quote']

Nie wierzyłem że to możliwe, ale jednak :) Stalową nakrętkę opary roztworu aktywnego przeżarły na amen ;). Mam nadzieję, że przez to roztwór nie stracił właściwości (kontakt z powietrzem). Na przyszłość zastosuję ten woreczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam na RA baniek 4L po zimowym spryskiwaczu do szyb samochodowych. Stoi to sobie już 2 miesiące i nic.

 

Co do dezynfekcji to wlewam RR do fermentora - ok 1-1.5 L i zalewam wodą po menisk wypukły. Zakrywam pokrywą i tak sobie to czeka do rozlewu.

Zapomniałbym że przed rozlewem wlewam do fermentora ok 0.5 L bardzo gorącej wody (wczśniej wrzątek) w celu wypłukania, bo jakoś nie uafm tej calej biodegradacji do końca.

 

Tylko u mnie sterylizacja wygląda tak:

 

1. Mycie fermentora płynem do mycia

2. Zalewem na całą noc 1 szklankę ACE i dopełniam fermentor do pełna

3. Wylewam ACE i nalewam świeżej wody z Clo2

4. Trzymam to jakieś 3-4 godziny

5. Zalewem prawie wrzątkiem i płuczę tuż przed nalaniem brzeczki

 

Oczywiście wszystko dookoła traktowane Baktosanem w rozpylaczu, ręce często płuczę w Clo2 i pryskam baktosanem.

 

Wężyki do rozlewu zalewam w osobnym wiaderku i zawsze po warce trzymam je w lekkim roztworze Clo2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po poczytaniu powyższych metod sterylizacji, z ciekawości pooglądałem swoją butelkę z ClO2.

Z 1 litra zostało jeszcze z 1/3, data produkcji 02.2009, trwałość 1 rok, ale po rozrobieniu jeszcze nieźle 'daje'. Używany od początku zabawy w warzenie (60+), stosowany do dezynfekcji wszystkiego - fermentory, sprzęt, pojemniki na drożdże i skosy, butelki (bez wyprażania itp.). Dodatkowo jakieś miodki, troszkę wina.

Użycie w takich ilościach nie było spowodowane korzeniami genealogicznymi wrośniętymi w Szkocję :) czy inne pokrewne krainy :) . Uważałem, że takie ilości są wystarczające do prawidłowego zdezynfekowania sprzętu - i tak było, wszystkie warki pijalne (tfffu, tfffu!).

Nie polecam oszczędzania na środkach do dezynfekcji, opisałem jako ciekawostkę :)

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.