Skocz do zawartości

Infekcja a zapach kloaczno-kanalizacyjny


elroy

Rekomendowane odpowiedzi

zapach kanalizacyjno-kloaczny to głównie mieszanka merkaptanów - niekoniecznie musi być kwestia infekcji. Fermentacja drożdżami w kiepskiej kondycji też potrafi zaowocować podobnymi efektami. Jeśli to wina fermentacji - po 3/4 miesiącach drożdże w butelce powinny je zeżreć i będzie słabo wyczuwalny.

 

W sumie - większość bakterii beztlenowych (albo mikroaerofile) może produkować siarkowe idiolity. Trzeba by zrobić posiew z resztek gęstwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie sloikow po ogorkach i innych kiszonkach uwazam za niepotrzebne ryzyko.

 

A czym się różni słoik po ogórkach czy majonezie dobrze zdezynfekowany od takiego specjalnego pojemnika jaki kupujesz?

 

Tym, ze wystarczy czytac zapiski piwowarow zeby spotkac sie z przypadkami infekcji gestw po kiszonkach(np undeath).

Ja wolalem zainwestowac 2 zl w sloik a nie szorowac ten po ogorkach czy papryce i nie miec problemow z aromatami papryki w gestwach (nie szukajac dlugo przykladu).No ale co kto woli, ja w swojej wypowiedzi napisalem "ja uwazam", ale rozumiem, ze niektorzy wola odzyskiwac sloje po kiszonkach, ich prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słoik to tam pikuś. Szkło łatwo doczyścić, gorzej z nakrętką one lubią przejść zapachem. Dlatego ja nowe zakrętki, jak jest jakiś swąd stosuję. Zarówno do gęstwy jak i do rezerwy.

 

Ktoś pytał jaka jest korzyść z gęstwy.

Ja 2x już zauważyłem przy US-05, że drugie piwo zrobione na gęstwie jest lepsze w porównaniu z tym bezpośrednio na saszetce. To samo mówił mi kiedyś Makaron na czacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosowanie sloikow po ogorkach i innych kiszonkach uwazam za niepotrzebne ryzyko.

 

A czym się różni słoik po ogórkach czy majonezie dobrze zdezynfekowany od takiego specjalnego pojemnika jaki kupujesz?

 

Tym, ze wystarczy czytac zapiski piwowarow zeby spotkac sie z przypadkami infekcji gestw po kiszonkach(np undeath).

Ja wolalem zainwestowac 2 zl w sloik a nie szorowac ten po ogorkach czy papryce i nie miec problemow z aromatami papryki w gestwach (nie szukajac dlugo przykladu).No ale co kto woli, ja w swojej wypowiedzi napisalem "ja uwazam", ale rozumiem, ze niektorzy wola odzyskiwac sloje po kiszonkach, ich prawo.

 

Zasyfiałe słoiki się po prostu wyrzuca, tak jak i zasyfiałe butelki :-) ja najczęściej używam tych po majonezie lub daniach gotowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W środę rozlewałem piwo do butelek, które jeszcze nie były używane. Niby były płukane po spożyciu, ale jeszcze w czasach gdy nie robiłem tego zbyt dokładnie i w wielu z nich coś tam na dnie pozostało. Z tego powodu potraktowałem je do 1/3 wysokości kretem. W sklepie były jedynie takie z opiłkami metalu. W miejscu gdzie kończył się roztwór w butelce powstał osad, odporny na płukanie. Musiałem go doczyścić wyciorem. Jak to wygląda w przypadku czystego NaOH?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za sporo informacji o gęstwie . Myślę , że będę ją stosował , bo widać , że nie jest aż tak częstym powodem infekcji przy zachowaniu elementarnych zasad higieny piwnej .

 

Jeszcze ciekawostka o OXI . Kupowałem na allegro po 7 zł 1 kg ( worek foliowy ) + przesyłka ( czysty nadwęglan ) Wczoraj bliżej przyjrzałem się temu OXI z Auchan . To samo - czysty nadwęglan bez detergentów . Cena ok. 4,5 zł za estetyczny plastikowy słoiczek 500 g . Wziąłem 4 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapach kanalizacyjno-kloaczny to głównie mieszanka merkaptanów - niekoniecznie musi być kwestia infekcji. Fermentacja drożdżami w kiepskiej kondycji też potrafi zaowocować podobnymi efektami.

 

Tak też mi się wydaje, że to drożdże. Tyle, że akurat ostatnio robiłem stouta na suchych, świeżych Mongrovach i wali kiblem, a dokładniej brudną stęchłą szmatą, że hej. Po 3 minutach się ulatnia. Piwo spoko w smaku. Zdaża mi się to często, i faktycznie z czasem (dłuższym) smrody te zanikają.

 

Co do piro to polecam go stosować z kwaskiem cytrynowym. Zdecydowanie wzmocnione działanie jak piszą. Trzeba uważać bo pirosiarczan z kwasami jest toksyczny. Zawsze płuczę wrzątkiem wiadro dokładnie po wszystkim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak też mi się wydaje, że to drożdże. Tyle, że akurat ostatnio robiłem stouta na suchych, świeżych Mongrovach i wali kiblem, a dokładniej brudną stęchłą szmatą, że hej. Po 3 minutach się ulatnia. Piwo spoko w smaku. Zdaża mi się to często, i faktycznie z czasem (dłuższym) smrody te zanikają.

 

Smacznego :) Pamiętaj, żeby raczej nie częstować tym piwem, bo odbiorcy są mniej tolerancyjni.

A poważnie. Piwo w kanał, sprzęt do mocnej dezynfekcji i zabawa od nowa. Innej opcji nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem z tą infekcją dobre kilka warek, co wpędzało mnie w ostrą frustrację. Możesz to oczywiście zostawić (ostatnio jest to jakiś niepokojąco popularny trend..), ale bardzo duże prawdopodobieństwo, że kolejne warki będą takie same albo i gorsze.

Bądź twardy, kupuj chemię i załatw problem :)

 

ps: Widawa? To co miałem okazję pić było ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem z tą infekcją dobre kilka warek, co wpędzało mnie w ostrą frustrację. Możesz to oczywiście zostawić (ostatnio jest to jakiś niepokojąco popularny trend..), ale bardzo duże prawdopodobieństwo, że kolejne warki będą takie same albo i gorsze.

 

Bądź twardy, kupuj chemię i załatw problem :)

 

Ja również przeszedłem kilka infekcji ostatnio i wiem jak frustrujące doświadczenie to jest. Za radą innych piwowarów zacząłem czyścić wszystko sodą kaustyczną ( a nie ludwikiem jak do tej pory ). Zrobiłem selekcje wiader, dokupiłem nowe w miejsce "zużytych", wężyki wymieniłem całkowicie. Czy to pomogło sam nie wiem bo najnowsze warki dopiero albo fermentują albo czekają na rozlew.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś pewien ? Pamiętam że oxi w Auchan miał około 30%, nadweglanu.

 

Jesteś blisko , ale nie do końca jest tak jak piszesz .

 

Skład : nadwęglan sodu > 30%

 

Czyli - jedynym skłądnikiem jest nadwęglan sodu i jest go powyżej 30% . A ponieważ nie ma innych skłądników więc jest go ...100%

 

Zwróćcie uwagę , że nigdy nie są podawane dokładne wartości tylko np. < 5% - środki powierzchniowo czynne . Wynika to pewnie z jakiś norm oznaczania .

 

Testowałem - zachowuje się dokładnie jak czysty nadwęglan .

 

Jeśli są inne skłądniki , substancje zapachowe itd. - są wymieniane - tutaj TYLKO nadwęglan więcej niż 30 % ( czyt. 100 )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.