Skocz do zawartości

[WODA] Dyskusje


Makaron

Rekomendowane odpowiedzi

A czy jest to w jakikolwiek sposób zależny od świeżości filtrów? Ciekawe jakie wartości są po założeniu nowego komopletu, a jakie po 5-6 miesiącach?:>

 

Znaczenie ma praktycznie w całości membrana, a ją się wymienia co 2-3 lata, ale z czystej ciekawości sprawdzę różnice przed jej wymianą i po :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj jest dobrze wytłumaczony temat właściwości buforowych wody: http://reefhub.pl/kh-czy-alkalicznosc-o-co-w-tym-chodzi/

... znowuż akwarysta - Ci to się znęcają nad tą wodą  :)

 

Wyszukałem ten artykuł po tym jak Łukasz napisał mi: "Nawet ułamka kropli kwasu nie dawaj." do wody RO.

Wtedy myślę sobie, dlaczego? przecież woda RO ma aż 7 ph*! ... ale też nie ma nic co by "odpowiadało" i "kłóciło się" w niej z zakwaszaniem i już sama wartość buforująca zacieru, pochodząca ze słodów, ściąga taką wodziankę RO do wymaganego pułapu.

 

 

*dziwa ta skala ph, bo 7 to takie "0" - neutral ... chyba przespałem tę lekcję chemii i dopiero teraz to skumałem, takiemu laikowi jak ja to wiele tłumaczy  :D 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dostałem raport z Wodociągów. Idzie z tego wyciągnąć coś więcej? Wapnia i Magnezu brak więc pewnie nie.

 

A HCO3? Bo jestem ciekawy czy lepiej używać kranówki (acz bardzo twarda 7,3!) czy butelkową źródlaną z biedronki. 

post-12165-0-07438200-1460046550_thumb.jpg

Edytowane przez BrPr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyszukałem ten artykuł po tym jak Łukasz napisał mi: "Nawet ułamka kropli kwasu nie dawaj." do wody RO. Wtedy myślę sobie, dlaczego? przecież woda RO ma aż 7 ph*! ... ale też nie ma nic co by "odpowiadało" i "kłóciło się" w niej z zakwaszaniem i już sama wartość buforująca zacieru, pochodząca ze słodów, ściąga taką wodziankę RO do wymaganego pułapu.

 

Nie zauważyłem tego wpisu: kilka razy robiłem test dodając kwas fosforowy i wychodziły jakieś anomalie. Generalnie próba zmierzenia pH wody RO jest problematyczna ponieważ wariuje pHmetr (nie jest w stanie ustabilizować wyniku). Tłumaczył mi to kiedyś kolega chemik, ale trochę zawile więc nie będę powielał, bo nie wiem czy nie zasadzę jakiegoś babola :) Generalnie wnioski były takie, że wody do RO się nie zakwasza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzwoniłem do wodociągów i nikt nie był w stanie udzielić mi odpowiedzi. 

 

Prosiłem o raport składu wody a kobita ze nie wie co to jest, rozmawiałem chyba z 4 osobami. 

 

Dowiedziałem się tylko że mam wodę twardą  węglan wapnia 380 mg. 

 

Musze się osobiście tam udać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stał się cud - wodociągi w końcu przesłały mi analizę składu wody. Czy ktoś miałby chwilę żeby zerknąć na wyniki badań i wydać jakaś wstępną ocenę mojej kranówki? Moja wiedza na temat wody kuleje ale doedukuje się jak tylko wrócę z wyjazdu. Póki co chciałbym wiedzieć jak bardzo źle jest :) I czy mi się wydaje czy czegoś w tych badaniach brakuje jeśli chodzi o cele piwowarskie? 

 

str 1 

http://i.imgur.com/cproyKq.jpg

str 2

http://i.imgur.com/IVyXHHZ.jpg

Edytowane przez udarr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Za jakiś czas dam znać jak smakuje AIPA na wodzie RO  :D

"Całkiem inne piwo" - takie są komentarze (konsumentów przyzwyczajonych do moich wcześniejszych piw) na piwo zrobione na wodzie RO.

Oczywiście teraz muszę od początku cyzelować recepturę, gdyż wcześniej zrażony ogólnym poziomem gorzkości zredukowałem chmielenie tak, że na wodzie modyfikowanej wyszła aż za mocna podbudowa słodowa a za słaby smak chmielu (smak, nie goryczka i nie aromat),

ale najważniejsze: nie ma zalegającej garbnikowej gorzkości!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja piję często wodę czystą RO - z tego, co czytałem można taką pić bez problemu. To, co uzyskuje człowiek z wody to cząstka tego, co uzyskuje z jedzenia.

Ty poważnie? Pijesz taka wode? Od dawna?

 

Proponuję ci zrobić maly eksperyment, zakamieniony czajnik zalewaj przez kilkanaście dni woda z RO ;)

 

To co robisz jest bardzo niezdrowe i prowadzi do śmierci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A pytanie z innej beczki, odnośnie takiego RO6 z mineralizatorem (bo zakładam, że do picia to jest wersja minimum).

 

Ja piję często wodę czystą RO - z tego, co czytałem można taką pić bez problemu. To, co uzyskuje człowiek z wody to cząstka tego, co uzyskuje z jedzenia.

 

2 strony wcześniej sam się dopytywałem i byłem nieco zdziwiony... natomiast sam mineralizator bardzo słabo wpływa na tą wodę - pytałem ostatnio jakiegoś sklepu, to dostałem odpowiedź że mineralizuje wodę do około 20-30ppm dla wapnia, a dla pozostałych składników koło 5-10ppm. Mało, ale być może wystarczająco, aby nie wypłukiwać tych składników z organizmu?

Edytowane przez ThoriN
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty poważnie? Pijesz taka wode? Od dawna? To co robisz jest bardzo niezdrowe i prowadzi do śmierci.

 

Profik, pokaż mi źródła informacji dowodzące, że picie takiej wody prowadzi do tego, co piszesz. Śmierci??? Uśmiałem się.

Żeby nie być gołosłownym podam Ci pierwszy z brzegu link np. do opinii nt. RO dr Leonarda Coldwella:

 

 

W sobotę miałem okazję podyskutować chwilę o wodzie RO z Panem Jerzym Ziębą. Również polecam jego opinie jak i opinię wielu znanych osób, które myślę mają większą wiedzę niż my na te tematy.

 

I żeby doprecyzować - od jakiegoś czasu do czystej wody z RO daję szczyptę soli himalajskiej. Resztę dopowiedzcie sobie sami albo doczytajcie ;)

 

Proponuję ci zrobić maly eksperyment, zakamieniony czajnik zalewaj przez kilkanaście dni woda z RO ;)

 

To coś ala eksperyment ze szkoły podstawowej z zasoloną wodą i sznurkiem na ołówku - potem dolewało się wody. Efekt chyba każdemu znany tylko nie rozumiem co to ma wspólnego z tematem?

 

Ponieważ może wypłukiwać z organizmu cenne mikroelementy , długotrwałe picie może bardzo zaszkodzić z racji ciągłego nie doboru pewnych elementów które ciągle wypłukiwane wodą RO .

 

Przepraszam, ale masz na to jakieś dowody??? Umarł ktoś z niedoboru czy też braku minerałów od picia takiej wody??? Przecież to bzdury chyba, że przestałbyś jeść i żył tylko o wodzie RO - wtedy się zgodzę, że będzie prowadziło to do zgonu, ale pokaż mi osobę na świecie, która tak żyje.

 

Poza tym jak wygląda "wypłukiwanie" minerałów przez wodę??? Ile musiałbym wypić tej czystej wody RO na dobę żeby wypłukać sobie minerały, które są na bieżąco uzupełniane jedzeniem??? Z drugiej zaś strony rozumiem, że lepiej pić wodę z wodociągów zawierającą mnóstwo np. chloru, żelaza itp. (mimo norm) albo zawierającą inny syf, który woda zbiera po drodze do kranu??? U mnie woda z kranu często leci brązowa - taką mam pić???

 

Wody sklepowej osobiście nie chce pić ponieważ jest przechowywana wiele miesięcy w butelkach plastikowych (warto poczytać jaki to ma wpływ - np. BPA).

 

Podsumowując: każdy robi to, co uważa za słuszne. Wy tu robicie tragedię z picia wody RO i niby wypłukiwania sobie minerałów z organizmu, a jakoś nie przejmujecie się codziennym piciem piwa czy też innych używek, co bardzo znacząco i NEGATYWNIE wpływa na wątrobę, żołądek, jelita itp., a przy okazji graniczy z popadnięciem w nałóg. Wszystko jest dla ludzi, ale dla ludzi rozsądnych i myślących więc nie róbcie problemu tak, gdzie go nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ehh pomieszane z poplątanym ;)

Na pewno szkodliwe jest wypicie dużej ilości wody demineralizowanej, bo to zaburzy stężenie niektórych jonów w organizmie, zwłaszcza potasu, co w konsekwencji zaburzy np. układ pobudzający serca. czeburaszka710 dał nawet źródła na małe ilości ale notorycznie, pytanie też jak bardzo woda RO jest demineralizowana.

 

 

Wody sklepowej osobiście nie chce pić ponieważ jest przechowywana wiele miesięcy w butelkach plastikowych (warto poczytać jaki to ma wpływ - np. BPA).

Akurat w syntezie PET nie stosuje się bisfenoli (co ciekawe cześć polskojęzycznych stron podaje takie "rewelacje")  ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

pytanie też jak bardzo woda RO jest demineralizowana.

 

Miernik TDS wskazuje usunięcie na poziomie 96-97%. Coś tam zostaje, ale tak jak mówię: nasz organizm z ilości wody, którą pijemy (a duża większość z nas pije jej za mało) dostaje na tyle mało minerałów, że jest to prawie pomijalne (chyba, że ktoś pije te wody lecznicze typu "JAN", ale picie tego też jest ograniczone) więc dla nas podstawa to pokarm.

 

 

 

Akurat w syntezie PET nie stosuje się bisfenoli (co ciekawe cześć polskojęzycznych stron podaje takie "rewelacje") ;)

 

Aż tak się na tym nie znam - możliwe, ale poza BPA są inne rzeczy, które zapewne przenikają z tego tworzywa do wody w mniejszej lub większej ilości, a są szkodliwe dla naszych organizmów.

 

Generalnie rzecz biorąc: trują nas z każdej strony: jemy nafaszerowane żarcie, tylko po to żeby potem się leczyć z czego koncerny farmaceutyczne są dumne i zacierają rączki jednakże ich dni są policzone :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, ale masz na to jakieś dowody??? Umarł ktoś z niedoboru czy też braku minerałów od picia takiej wody??? Przecież to bzdury chyba, że przestałbyś jeść i żył tylko o wodzie RO - wtedy się zgodzę, że będzie prowadziło to do zgonu, ale pokaż mi osobę na świecie, która tak żyje.

 

Łukasz gdzie napisałem że doprowadzi do śmierci ? Druga sprawa to pisałem na zapytanie Bartka czemu nie warto pić regularnie wodę RO , a niżej podałem odnośniki w tym drugim nawet wystarczająco dobrze rozłożono po półeczkach co i jak .

A kto co piję i je to sprawa osobista i mnie woooogule nie obchodzi a nawet nie interesuję :P . A i te zagadnienia w necie rozpisane w każdej możliwej formie i nawet z obrazkami , jak kogoś to martwi czy interesuję bez wielkiego wysiłku może sobie poszukać i przeczytać .

Dziękuję za uwagę :) .

P.s zadałem sobie trudu poszukać kim jest ow autorytet w dziedzinie picia wody RO i znalazłem to http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/1,35636,19222759,kontrowersyjny-wyklad-na-uniwersytecie-znany-onkolog-pseudonaukowe.html

czy to jest źródło prawdy objawionej ?

Edytowane przez czeburaszka710
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.s zadałem sobie trudu poszukać kim jest ow autorytet w dziedzinie picia wody RO i znalazłem to http://trojmiasto.wy...udonaukowe.htmlczy to jest źródło prawdy objawionej ?

 

Igor, już nie raz się przekonałem, że PL źródła są różne (tak, jak to kantor napisał). To był tylko przykład ... jeden z wielu.

 

Sprawa z wyborczej jest mi znana - Pan Profesorek jest śmieszny jak i wielu lekarzy. Poza tym jak Ty wierzysz w to, co pisze wyborcza, to gratuluję :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aż tak się na tym nie znam - możliwe, ale poza BPA są inne rzeczy, które zapewne przenikają z tego tworzywa do wody w mniejszej lub większej ilości, a są szkodliwe dla naszych organizmów.

Przy degradacji PET powstaje trochę formaldehydu   ;)   ale z drugiej strony w filtrze RO też są tworzywa i to o sporym rozwinięciu powierzchni ;)

Edytowane przez kantor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Przy degradacji PET powstaje trochę formaldehydu ;) ale z drugiej strony w filtrze RO też są tworzywa i to o sporym rozwinięciu powierzchni ;)

 

Tak, ale tam woda przepływa i zbiera się w zbiorniku (w moim przypadku) po czym jest dość szybko spożywana. Do tego dochodzi piwo więc woda ma niewielki czas kontaktu z tymi materiałami patrząc na wody butelkowane, które kupujemy w sklepie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.