Skocz do zawartości

Płatki dębowe


grzesiuu

Rekomendowane odpowiedzi

Mam 50g płatków dębowych whisky, chcę je wrzucić na cichą fermentację do portera bałtyckiego - mam 19 litrów 22 blg. Piwo dość mocne, zastanawiam się ile tych płatków wrzucić i na jak długo żeby było cokolwiek czuć, ale z drugiej strony żeby nie zdominowały piwa. Ktoś stosował płatki do portera bałtyckiego?

Stosowałem w porterze bałtyckim rok temu 50 gr mocno opiekanych trzymałem przez miesiąc na cichej. Po roku to naprawdę dobre piwo płatki są wyczuwalne. Wczoraj dodałem na cicha do imperialnego porterka bałtyckiego paczkę amerykańskich mocno opiekanych i paczkę po Sherry efekty zobaczymy za rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

W niedalekiej przyszłości planuję uwarzyć coś z płatkami z drewna czereśniowego. Kłopot w tym, że nie wiem jak je odpowiednio przypiec żeby nie dało zbyt dużo garbników/tanin jednocześnie zachowując "czereśniowy" aromat (drewno mam w postaci surowej). Próbował ktoś samemu opiekać np. w piekarniku lub ewentualnie natknął się gdzieś na jakieś informacje w piwnych internatach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szperając w internecie znalazłem parę użytecznych informacji tutaj i tutaj. M.in. poniższy wykres, który co prawda ma zastosowanie do dębu, ale będę się na nim wzorować opiekając drewno czereśniowe. Niestety nie ma na nim informacji dotyczących czasu opiekania, za to w wątkach pojawiały się czasy rzędu od 2 do 3 godzin. Sporo użytkowników moczyło płatki/kostki w whiskey przed dodaniem do piwa.

 

toast-oak-wood-1.2-800X800.jpg

 

 

Mój plan jest taki: część płatków będzie opiekane 2h w temp. ok 110°C (na wykresie 230*F), reszta 2h w ok 200°C (400*F na wykresie), z tych opiekanych w wyższej temp. część zwęglę nad palnikiem. Potem na jakieś 2-3 lub nawet 4 tygodnie postoją w słoiku ze spirytusem albo wódką. Do piwa pewnie je dodam około połowy czerwca na jakieś 1-1,5 tygodnia fermentacji cichej. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to zdam relację z wyników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Potwierdzam patent z moczeniem w whisky czy innym destylacie - ja moczyłem 75g w biedronkowym "Gold Barrel" i efekt w piwie (11L ciemnego) był dużo lepszy niż smak samego destylatu. Po tym udanym eksperymencie następnym razem będę moczył w Jim Beam albo Jack Daniels chociaż spróbowałbym też z wódką lub jakąś ksieżycówa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie opiekanie poszło z grubsza zgodnie z założeniami. Właśnie przed chwilą ok 40g płatków zalałem jakimś 0,5l самогону ~80 amper, pozostało czekać do czerwca :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Robię właśnie Barley Wine. Na jak długo proponujecie wrzucić płatki Sherry na cichą?

Wiem, że cichą będę prowadził pewnie ze 3 tygodnie i dopiero na jakiś ostatni tydzień ew. 10 dni chciałem wrzucić płatki.

Myślicie, że tyle wystarczy? A może za długo? To moja pierwsza "randka" z płatkami :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio średnio opiekane dawałem tak:

15g płatków na warkę 21 litrów

3 tygodnie płatki moczone w Ballentinesie (mała ilość, ze 100 ml)

3 tygodnie cichej z wlanymi płatkami razem z whisky

 

Kilka dni po rozlewie czuć fajną nutkę drewna i delikatnie wanilię - czekam jeszcze jak się zmieni po odpowiednim nagazowaniu, bo jeszcze jest to słabo wyczuwalne ;) Napiszę za jakieś 2 tygodnie jaki efekt, choć piwo ogarnie się pewnie dopiero za jakieś 4-6 miesięcy (ciemne, 17Blg).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Ja ostatnio średnio opiekane dawałem tak:

15g płatków na warkę 21 litrów

3 tygodnie płatki moczone w Ballentinesie (mała ilość, ze 100 ml)

3 tygodnie cichej z wlanymi płatkami razem z whisky

 

Kilka dni po rozlewie czuć fajną nutkę drewna i delikatnie wanilię - czekam jeszcze jak się zmieni po odpowiednim nagazowaniu, bo jeszcze jest to słabo wyczuwalne ;) Napiszę za jakieś 2 tygodnie jaki efekt, choć piwo ogarnie się pewnie dopiero za jakieś 4-6 miesięcy (ciemne, 17Blg).

 

No i jak? Przymierzam się do FESa i chciałem wrzucić płatki na cichą i myślałem o skorzystaniu z Twojej metody :) 3 tygodnie wystarczą? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja ostatnio średnio opiekane dawałem tak:

15g płatków na warkę 21 litrów

3 tygodnie płatki moczone w Ballentinesie (mała ilość, ze 100 ml)

3 tygodnie cichej z wlanymi płatkami razem z whisky

 

Kilka dni po rozlewie czuć fajną nutkę drewna i delikatnie wanilię - czekam jeszcze jak się zmieni po odpowiednim nagazowaniu, bo jeszcze jest to słabo wyczuwalne ;) Napiszę za jakieś 2 tygodnie jaki efekt, choć piwo ogarnie się pewnie dopiero za jakieś 4-6 miesięcy (ciemne, 17Blg).

 

No i jak? Przymierzam się do FESa i chciałem wrzucić płatki na cichą i myślałem o skorzystaniu z Twojej metody :) 3 tygodnie wystarczą? 

 

Bardzo dobrze ;) Piwo zwyciężyło w ostatniej rundzie Świętokrzyskiej Ligi Piwowarów :) Jest naprawdę super - oprócz dużej ilości czekolady dobrze czuć dąb i wanilię. Obecnie zaczyna się powoli układać i ta wanilia robi się nieco mniej wyraźna. W kolejnej warce tego piwka (bo niewątpliwie będzie!) dam 20 albo 25g średnio opiekanych płatków dębowych na 20 litrów piwa :)

 Oczywiście zrobię podobnie jak teraz, ale może nieco dłużej - zamaceruję płatki przez 4 tygodnie w whisky (ewentualnie jakieś brandy lub koniak) i dam na cichą na 4 tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.