Za późno dodany chmiel...

[slotish]

Hej!

Dzisiaj uwarzyłem pilsa i popełniłem błąd - zapomniałem dodać 50g Marynki po wyłączeniu palnika. Włączyłem chłodnice i poszedłem czyścić fermentor. Minęło może z 5 minut jak sobie uświadomiłem, że w miseczce leży przygotowany wcześniej chmiel. Wziąłem go i wrzuciłem do chłodzącej się już brzeczki. Wiem, że na pewno miała więcej niż 70C - czy zatem jest szansa, że w piwie będzie chociaż szczątkowy aromat chmielu? A jeśli nie to co mogę zrobić? Może warto pomyśleć o chmieleniu na zimno wobec takiej gafy? Za wszelką radę będę wdzięczny.

[alkos]

70C? Aromat bedzie, i to calkiem niezly. Ja bym zostawil ten chmiel na czas fermentacji.

[Belzebub]

marynka na aromat ?

spokojnie możesz chmielić na zimno, lub zrobić wyciąg w niewielkiej ilości wody i dolać do fermentującego piwa.

[alkos]

Ale chmiel został już wrzucony. Z doswiadczenia , przy 70C zostanie mu sporo aromatu i trochę smaku.

 

(marynki nie znam...)

[slotish]

marynka na aromat ?

Widziałem taki przepis w książce "Sprawdzone receptury" autorstwa Wesołego a i w samym opisie chmielu zaznaczone jest, że ma wartości dualne: http://www.wiki.piwo.org/index.php/Chmiel_Marynka

[Belzebub]

nie no ok. po prostu źle przeczytałem i zinterpretowałem, że zapomniałeś dodać chmielu na goryczkę.

W takim wypadku zostaw chmiel w fermentorze.