Skocz do zawartości

problem z kapslownicą


mani20

Rekomendowane odpowiedzi

Nawet kapsle twarde nie zapewniają pełnej ochrony przez utlenianiem piwa, a co dopiero miękkie...

Nie wiem jak jest z tym faktycznie. Zdarzało się, że przegazowane piwa po roku nie traciły nic ze swojego nagazowania przy użyciu kapsli miekkich - przy braku szczelności i zawyżonym ciśnieniu przegazowanie powinno ustąpić. Używałem kapsli miękkich, które od wewnętrznej strony w całości były pokryte tworzywem sztucznym, nie było kontaktu metalu kapsla ze szkłem butelki, niestety skończyły się i nie pamiętam z którego źródła je brałem. Przy okazji, jeżeli ktoś ma informację gdzie w/w kapsle można nabyć, proszę o informacje, biore w ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 69
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Witam. Zakapslowałem juz 5 warek Gretą i jeszcze (na szczęscie) nie mialem straty butelki. Osatnio wypalałem butelki w piekarniku i starciłem jedną ale pekła mi własnie w piekarniku. Ponieważ rozlewanie to element zabawy - przykładam sie do kapslowania i postepuje z butelkami i gretą bardzo delikatnie. Ale jak zacznie rwac szyje wywale na zbity leb i kupie stołową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gretą zakapslowałem 39 warek. Tylko w 2 miałem takie problemy ( w obu butelki były wypalane w piekarniku ) Teraz używam OXI i problem znikł. Prawdo-podobnie wypalanie butelek osłabia strukturą szkła.

Czy mi się wydaje czy osoby które używają piekarnika do dezynfekcji butelek maja więcej problemów z kapslowaniem.

Też używam OXI i jestem zadowolony z efektów dezynfekcji, a Greta zakapslowało 10 warek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do kapslowania gretą, to miałem problem z butelkami koncerniaków. Mają za grube szyjki więc kapslownica je rysuje. Mam na zbyciu kilka kontenerów starych butelek, które kapsluje się idealnie - nie wiem jak się nazywał się ten model szkła. W butelkach tych sprzedawane było Piwo Książęce zanim stało się Ciechanem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... - nie wiem jak się nazywał się ten model szkła. W butelkach tych sprzedawane było Piwo Książęce zanim stało się Ciechanem.

To były butelki typu "euro". Szeroka niska butelka, walec z szyjką przechodzącą w regularny stożek, kołnierz wysoki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... - nie wiem jak się nazywał się ten model szkła. W butelkach tych sprzedawane było Piwo Książęce zanim stało się Ciechanem.

To były butelki typu "euro". Szeroka niska butelka' date=' walec z szyjką przechodzącą w regularny stożek, kołnierz wysoki.[/quote']

Lwówek Książęce był raczej sprzedawany w takich smukłych butelkach jak Żywe z Ambera. Chyba się to NRW nazywa.

 

Edit: no dobra... najpierw był w Euro, a potem w NRW. Ja pamiętam te drugie. ;)

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Z moich doświadczeń wynika, że greta może kapslować bez problemów flaszki euro i nrw - mają wysoki kołnierz i te 2 - nazwijmy je "półpierścienie" metalowe, które od dołu wspierają się na kołnierzach, wyginają się na innych flaszkach. To był u mnie główny powód ścinania szyjek albo zamykania kapsla na 2-4 razy. Stołowa (albo młotkowa) kończy ten problem, bo zagina po prostu kapsel od góry więc rodzaj flaszki przestaje mieć znaczenie (oby tylko średnica szyjki pasowała do kapsla ;-)

Używam od jakiegoś czasu Grifo Heavy Duty do kapslowania piwa/soków i oprócz braku problemów ścinania szyjek zwiększyłem tempo a zmniejszyłem zmęczenie "łapy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja greta nie daje rady z butelkami z wysokim kołnierzem

Masz na myśli takie, jakie np. stosuje Paulaner, albo Amber do Koźlaka i Żywego? Zacisnąłem gretą dwie sztuki i nie miałem żadnych problemów. Żadnej szyjki też mi jeszcze nie urwała - widać to kwestia egzemplarza ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja greta nie daje rady z butelkami z wysokim kołnierzem

Masz na myśli takie' date=' jakie np. stosuje Paulaner, albo Amber do Koźlaka i Żywego? Zacisnąłem gretą dwie sztuki i nie miałem żadnych problemów. Żadnej szyjki też mi jeszcze nie urwała - widać to kwestia egzemplarza ;)[/quote']

NRW, bączki, grube czeskie, niemieckie.

 

O tym, że to kwestia egzemplarza to już wspominałem - jak z każdym włoskim produktem, obojętnie czy to samochód czy maszynka do golenia, te wyprodukowane rano są lepsze niż te po sjeście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja greta nie daje rady z butelkami z wysokim kołnierzem

Masz na myśli takie' date=' jakie np. stosuje Paulaner, albo Amber do Koźlaka i Żywego? Zacisnąłem gretą dwie sztuki i nie miałem żadnych problemów. Żadnej szyjki też mi jeszcze nie urwała - widać to kwestia egzemplarza :okey:[/quote']

NRW, bączki, grube czeskie, niemieckie.

 

O tym, że to kwestia egzemplarza to już wspominałem - jak z każdym włoskim produktem, obojętnie czy to samochód czy maszynka do golenia, te wyprodukowane rano są lepsze niż te po sjeście.

Moja GRETA była chyba produkowana rano i chyba jako pierwsza. Jeszcze działa, a już to jest od prawie 5 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja butelkuje gretą od około dwóch lat i do niedawna nie było z nią żadnych problemów. Kapslowałem każdą butelkę jaka była mi potrzebna i była pod ręką (oczywiście z kołnierzem do kapsli). Ostatnio przy kapslowaniu zaczęły mi odpadać szyjki. Kolejno jedna po drugiej. Oczywiście była drobna panika bo nie po to się waży żeby teraz przez kapslownicę całą warkę stracić. Przyjrzałem się co i jak i zauważyłem że na tych, jak ktoś wcześniej napisał, dwóch półpierścieniach, metal po prostu jest wyślizgany i ostry. Jak dociskam ostrą strona do szkła to nie powinno dziwić że je zrywa. Recepta? Wyjąłem te pierścienie, przekręciłem odwrotnie i dalej działa. Zobaczymy jak długo. Choć już dostałem od zaprzyjaźnionego mechanika maglownicę i zaraz po świętach zabieram się za konstrukcję kapslownicy stołowej. Skoro ma być szybko, lekko i przyjemnie to czemu nie mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.