Dziwny "osad" na powierzchni warki

[DeeCann]

Jako że rozlew pszenicy czas zacząć, otworzyłem fermentator no i zobaczyłem coś.

O ile przy pilsnerze po 5 dniach burzliwej na powierzchni nie było nic, o tyle przy tej pszenicy mam taki "osad" na powierzchni. Zapach warki jest jak najbardziej OK jak na pszenice.

Czy jest to normalna sprawa, czy jednak coś jest na rzeczy ?

 

pozdrawiam

[bielok]

Cześć

 

Mogą to być resztki chmielin wraz z drożdżami, wrzuć fotkę na forum popatrzy się i oceni.

[DeeCann]

Cześć

 

Też tak myślałem, że są to resztki chmielu ... ale jak to już wcześniej pisałem, każdy pyłek i podejrzany dźwięk i wątpliwości

Fotka na szybciocha: http://tinypic.com/view.php?pic=s1rryf&s=7

[alkos]

Warzyłeś na wodzie z zatoki meksykanskiej? :o

[bogdan62]

Nie widać na zdjęciu żadnej infekcji, choć jak na dunkela kompozycja mogłaby być bardziej czytelna. Po piwie pływa mieszanina piany i różnych osadów, jak do końca burzliwej nie opadnie, to przed zlaniem na cichą zbierz odkażonym cedzakiej, reszte załatwi cicha. Jest trochę tego badziewia, czy do fermentatora nie trafilo sporo osadów gorących ?

Edytowane 16 Października 2010 przez bogdan62

[jacer]

bez paniki

[DeeCann]

Warzyłeś na wodzie z zatoki meksykanskiej? :o

Hehe ... faktycznie wygląda tak jakby warka miała bardzo bogate złoża roponośne

 

Nie widać na zdjęciu żadnej infekcji, choć jak na dunkela kompozycja mogłaby być bardziej czytelna. Po piwie pływa mieszanina piany i różnych osadów, jak do końca burzliwej nie opadnie, to przed zlaniem na cichą zbierz odkażonym cedzakiej, reszte załatwi cicha. Jest trochę tego badziewia, czy do fermentatora nie trafilo sporo osadów gorących ?

Burzliwa defacto się skończyła ... warka jest już szósty dzień i mniej więcej od 2 - 3 dni cisza. Pszenicy tejże nie miałem zamiaru ładować w ogóle na cichą. I teraz mam dylemat, czy zebrać ten osad, przerzucić to do pojemnika z kranem i wrzucić do butelek czy faktycznie zebrać, przelać do pojemnika i na cichą zostawić.

 

PS. Staram się szukać przyczyn. Czy może być to spowodowane tym, że za dużo "śmieci" poszło do fermentatora w chwili zlewania brzeczki z "gara warzelnego" ?

Edytowane 16 Października 2010 przez DeeCann

[Pieron]

Normalnie zlej a przy zlewaniu same zostanie na ściankach fermentora. Wszystko jest , tylko nie grzeb tam za dużo.

[zgoda]

Miałem takie samo "cuś" w którejś pszenicy na Weihenstephanach.

[DeeCann]

Zlałem pszenice do butelek uważając żeby nie zagarnąć tego z powierzchni.

Zobaczymy

 

pozdrawiam

[zgoda]

W butelkach po tygodniu opadło grzecznie na dno i się rozpuściło.

[vettis]

W butelkach po tygodniu opadło grzecznie na dno i się rozpuściło.

3068 lubią się długo unosić na powierzchni po burzliwej.