Skocz do zawartości

słód barwiący,ile i jak ?


dziedzicpruski

Rekomendowane odpowiedzi

chcę zrobic ciemne piwo górnej fermentacji na s-04.

wymyśliłem sobie taki zasyp;

3,00 kg Pale Malt (2 Row) Bel (5,9 EBC)

0,50 kg Pilsner (2 Row) Bel (3,9 EBC)

0,20 kg słód aroma (100,0 EBC)

0,15 kg Special B Malt (354,6 EBC)

0,10 kg barwiący (1400,0 EBC)

 

a,ze nigdy nie robiłem ciemnego ,wiec mam problem z tym barwiącym,dać go przy wysłądzaniu,czy jakoś moczyć w zimnej wodzie ?,jeżeli moczyć to ile i jak to zrobić,żeby było ok ?.

 

nie chce uzyskać broń boże posmaków spalenizny,ani goryczy "od słodowej" .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :smilies:

 

Przykładowy opis warki w temacie z przykładowtm rozwiązaniem:

http://www.piwo.org/forum/p30602-17-11-2009-14-58-29.html#p30602

dzięki ;) , dodam dla pewności,że nie będzie goryczy odsłodowej ,przy przenoszeniu do wysładzania.

tylko nie jestem pewny ilości; 100 g ,to nie jest jakaś duża ilość,mam racje ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam barwiący,więc nie będę robił ,niedawno próbowałem zrobić palony słód żytni ,ale wyszło mi coś brązowego,nie czarnego,dodałem jakieś 60 g tego wynalazku ,za 2-3 tygodnie okaże sie czy to był dobry pomysł.

 

bardziej niż na barwie zależy mi na tym ,żeby piwo nie miało goryczy od słodu palonego,nienawidzę czegoś takiego,no ale jednak chciałem mieć dosyć ciemne piwo,na razie najciemniejszy zrobiłem pseudokwas chlebowy (właściwie wyszło bardzo słabe piwo) ,z dużą ilością słodu karmelowego żytniego i chciałem zrobić coś pełniejszego o podobnym smaku .

Edytowane przez dziedzicpruski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno mniej posmaku palonego dostaniesz jeśli zamiast wrzucać słód barwiący do gorącego zacieru zrobisz z niego tzw "zimny ekstrakt". Tzn:

- zalej słód zimną wodą. Może być ciepła, ale nie gorąca.

- po kilku/kilkunastu minutach przepuść to przez filtr do kawy.

- do brzeczki dodaj tylko to co przeleciało przez filtr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno mniej posmaku palonego dostaniesz jeśli zamiast wrzucać słód barwiący do gorącego zacieru zrobisz z niego tzw "zimny ekstrakt". Tzn:

- zalej słód zimną wodą. Może być ciepła, ale nie gorąca.

- po kilku/kilkunastu minutach przepuść to przez filtr do kawy.

- do brzeczki dodaj tylko to co przeleciało przez filtr.

a czy mam dodać więcej tego słodu korzystając z tej metody ?.kilkanaście minut to chyba mało ,żeby wyciągnąć kolor,tak mi się wydaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodawałem do ostatniej warki 30g zalanego w zimnej wodze palonego jęczmienia i kolorek puścił konkretny. Stasiek świetny pomysł z filtrem do kawy, masz + . Na pewno wykorzystam przy jakimś szwarcu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :D

Na pewno mniej posmaku palonego dostaniesz jeśli zamiast wrzucać słód barwiący do gorącego zacieru zrobisz z niego tzw "zimny ekstrakt". Tzn:

- zalej słód zimną wodą. Może być ciepła, ale nie gorąca.

- po kilku/kilkunastu minutach przepuść to przez filtr do kawy.

- do brzeczki dodaj tylko to co przeleciało przez filtr.

Stasiek rozumiem że z praktyki to napisałeś? Bo ja odciskałem słody w pielusze tetrowej. Mam poważne wątpliwości czy filtr do kawy się nie zapcha - przetestuje następnym razem :)

 

Dziedzicpruski ty się zdecyduj o co ci chodzi. Albo chcesz wyciągnąć cały ekstrakt ze słodu i dodajesz go na ciepło do zacieru, albo boisz się goryczki i ekstrahujesz na zimno. Kilkanaście minut wystarczy. Zrób sobie teścik na odorobnie słodu palonego i zobaczysz jak to działa i jak mocno barwi wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam barwiący,więc nie będę robił...

Nie chodzi mi o robienie własnych palonych a o użycie tych z oferty weyermana, palony jęczmień, pszenica i żyto.

 

bardziej niż na barwie zależy mi na tym ,żeby piwo nie miało goryczy od słodu palonego...

Dlatego poleciłem Ci paloną pszenice bo nie daje tyle palonego ponieważ jest pozbawiona łuski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stasiek rozumiem że z praktyki to napisałeś? Bo ja odciskałem słody w pielusze tetrowej. Mam poważne wątpliwości czy filtr do kawy się nie zapcha - przetestuje następnym razem :)

Tak - robiłem tak kiedyś przy koźlaku. Dawno to było, przyznaję, ale nie pamiętam, żeby się filtr przypychał.

Zresztą, czy słód barwiący jest drobniej zmielony niż kawa? Skoro przy kawie się bardzo nie przypycha, to i przy słodzie nie powinno leciec gorzej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zalałem ciepłą wodą na jakieś 15 min,później chciałem przez filtr do kawy przecedzić,nie dało rady,to znaczy może i by sie udało,ale trwałoby to parę godzin ,może problem był z ściętą butelką z której zrobiłem lejek na filtr,oryginalne ustrojstwo ma rowki. dałem luzu z tym patentem i wrzuciłem to do baniaka podczas wysładzania,czarne nie wyszło,ma ciemnobrązowy kolor.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

 

Stasiek rozumiem że z praktyki to napisałeś? Bo ja odciskałem słody w pielusze tetrowej. Mam poważne wątpliwości czy filtr do kawy się nie zapcha - przetestuje następnym razem :D

Tak - robiłem tak kiedyś przy koźlaku. Dawno to było' date=' przyznaję, ale nie pamiętam, żeby się filtr przypychał.

Zresztą, czy słód barwiący jest drobniej zmielony niż kawa? Skoro przy kawie się [i']bardzo[/i] nie przypycha, to i przy słodzie nie powinno leciec gorzej.

Stasiek pytałem Ciebie o to bo sam używam filtrów do kawy do filtrowania nalewek. I nie jest to zajęcie na 5 min. Słód zawsze zawiera mąkę a szczególnie słody palone. Poza tym kawa jest przelewana wrzątkiem. Stąd właśnie wynikły moje wątpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Dooobra... obiecuję, że przetestuję to rozwiązanie przy najbliższym warzeniu jakiegoś ciemnego piwa.

Przetestowałem przy warzeniu koźlaka. Co prawda nie ze słodem barwiącym a karmelowym ciemnym i tylko 50g (miałem mały filtr) ale test zrobiłem. Słód wsypałem na filtr i przelałem kilka razy ciepłą wodą z kranu. Leciało bez problemu - może nie szybko, ale nic się nie przytykało.

Edytowane przez Stasiek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

nie zakładając nowego tematu,pytanie;

zrobiłem swego czasu (jakieś 5 miesięcy temu) stouta owsianego ,zamiast palonego jęczmienia dałem 400 g palony black (czyli barwiący),no i wyszło straszne jak dla mnie badziewie,smak (zapach) tego jest jakiś taki lakierowy.na 99 procent nie ma to piwo infekcji,po prostu takie coś wydobywa się z słodu palonego.

okazało ,ze nie żadna gorycz mi przeszkadza,ale właśnie taki lakierowaty smak.

czy jak postoi to jeszcze parę miesięcy to jakiś to zaniknie,czy do wylania ?.

 

podobny smak ma stout z ciechana (dla mnie nie do wypicia)

 

gdzieś przeczytałem że kolo od guinessa ,zastanawiając się czy dać słód czy palone ziarno,wybrał ziarno bo tańsze,ale jakoś mi się nie che w to wierzyć,to kompletnie inne smaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mialem dokladnie to samo z moim oatmealem. Winy upartywalem w skoku temperatury podczas fermentacji.

Na chwile obecna nie jestem juz tego pewien zwlaszcza, ze dokladnie taki sam zapach i smak odnalazlem

podczas testowania portera uwarzonego przez innego piwowara.

Wedlug niego piwo fermentowalo w stalej temperaturze.

 

Jakich drozdzy uzyles?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.