Skocz do zawartości

Wędlinka do chleba bez wędzenia !!!


OLINKA

Rekomendowane odpowiedzi

Chciałabym Wam zaprezentować jak można samemu w domu zrobić pyszną wędlinę do chleba. Nie trzeba mieć wędzarni aby coś takiego zrobić. Tym razem wędlinka z mięsa drobiowego ( indyk ) oraz łopatki wieprzowej. Miałam kawałek piersi z indyka i nogę oraz trochę łopatki. Mięso z piersi kroimy na kawałki około 3 x 3 cm, pozostałe mięsa na maszynce oczka około 4 mm. Mięso z piersi i pozostałe mięsa wkładamy do dwóch pojemników. Do każdego mięska wsypujemy mieszankę 50 /50 - sól/peklosól ( można kupić w marketach ) lub 100 % peklosól w ilości 18-20 g / kg mięsa. Do lodówki wkładamy na 2-3 dni. Po tym czasie mięsa łączymy dodajemy przyprawy w/g uznania oraz około 5 % wody w stosunku do wagi mięsa. Tym razem był pieprz czarny, majeranek, czosnek, gałka muszkatałowa i trochę cukru. Mięso musimy dobrze wyrobić aby było kleiste. Za pomocą maszynki do mięsa i lejka nabijamy osłonkę barierową lub poliamidową ( można kupić w każdym sklepie zaopatrzenia masarskiego) . Napełniony baton wkładamy do zimnej wody którą podgrzewamy bardzo powoli do 72 - 73 st.c i w tej temp. trzymamy przez 1,5 godz. Schładzamy w zimnej wodzie potem w lodówce i konsumpcja.

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...
  • Odpowiedzi 108
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opisany sposób może jest skuteczny, ale trzeba te wszystkie osłonki, maszynki, lejki... mieć.

 

Chyba prostszym rozwiązaniem jest szynkowar, lub coś - jak u mnie, co go zastąpi.

Używam blaszanego garnuszka 0,5 l, ale może być inny np. emaliowany. Do niego daję woreczek śniadaniowy i w to nakładam mięso, mieści się ok 0,5 kg.

Smacznie wychodzi łopatka lub karczek:

Na pół kilograma mięsa, pociętego w kostkę 1-2 cm dodaje się 10-12 g soli peklowej. Mięso należy wyrobić/ugniatać kilka, kilkanaście minut, aż uzyska pewną kleistość. Wkładamy je do woreczka w garnuszku warstwami, dobrze uciskając, by nie zostały luki. Po napełnieniu (trochę mniej niż wysokość), worek zakręcić, można jeszcze z góry czymś przycisnąć. Dajemy do lodówki na ~48 godz.

Garnuszek z mięsem wkładamy do większego z wodą (żeby był prawie cały zanurzony, ale nie zalane mięso) i podgrzewamy ją do 80°C. Temperaturę tą utrzymujemy przez 2 godz. Następnie dosyć szybko studzimy zmieniając wodę na zimną, ostudzone na ~12 godz. do lodówki i... już można się delektować.

 

Na wzór oryginalnego szynkowara, początkowo do peklowania i następnie gotowania, przyciskałem mięso obciążnikiem, teraz z tego zrezygnowałem, wychodzi dobrze.

 

Na fotce karczek.

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
Czy to musi być peklosól?...(

Zwykła (z tego co doczytałem) też może być. Niestety traci się na wyglądzie - wyrób nie jest ładnie różowy, tylko szarawy. Jak wiadomo 'je' się też oczami :( .

Spróbować warto. Na początek raczej bez dodatkowych przypraw, żeby wiedzieć jak smakuje. Potem można dodawać, szukając tego co najbardziej nam odpowiada (lub nie - u mnie rozmaryn).

Edytowane przez rubezahl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Makaron Witaj możesz zrobić bez peklosoli,ale aby zrobić z samą solą polecam bardziej mięsko drobiowe. Jak zrobisz z innego mięsa kolor wędlinki będzie szary ale w smaku będzie tak samo. Pozd

 

 

A to moja ostatnia produkcja : schab w grubo zmielonym pieprzu kolorowym ( wyszedł rym )

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też spróbowałem tego sposobu i jest obiecujący. Na razie użyłem trochę mielonego z łopatki z dodatkiem odrobiny majeranku oraz oczywiście soli do peklowania.

Wyszło takie sobie, bo jest za bardzo suche i bez wyraźnego smaku. Trochę jak mielonka, ale jednak o niebo lepsza niż mielonka turystyczna ;)

Nie warto chyba za bardzo rozdrabniać mięsa. Następnym razem zamiast kupować mielone, muszę kupić zwykły kawałek mięsa i sam pokroić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2artur2 SUPER jak na pierwszy raz . Ważne aby za każdym razem wychodziło lepiej. Teraz już wiesz co zrobić aby wyrób bardziej Ciebie zadowolił więc próbuj dalej. Powodzenia

 

P.S Zawsze wiadomo, że lepsze to od kupnego.

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Peklosol juz mam. Teraz brakuje mi maszynki do miesa, ale uzyje gotowego mielonego miesa z indyka i udek z indyka na pierwszy raz. Zobaczymy co z tego wyjdzie. :)

Nie polecam mięsa mielonego kupionego w sklepie. Czort jeden wie co do niego dodają ;) . Jak nie masz maszynki to poprostu pokrój w drobną kostkę mięso. Powodzenia

 

A to przykład, że nie trzeba maszynki do mięsa.

http://www.banici.eu/forum/viewtopic.php?f=23&t=381

Edytowane przez Gabi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No już produkt gotowy.

Z dwóch pałek indyczych i paczki mielonego indyczego, po roksrojeniu i podziale wyszło mi 1,5kg mięsa.

Mięsko zapekolwałem i zostawiłem na 4,5h. Następnie dodałem przypraw 80ml wody i ugniatałem wszytko póki nie zaczęło sie wszytko kleić(około 20 minut)

Napchałem wszytsko w worek spożywczy i zapakowałem ściętą butelkę plastikową. Niestety wyszło mi za dużo farszu, więc musiałem resztę nabić w worku do grubego kufla pintowego.

Całość podgrzewałem powoli do 75°C (zajęło mi to blisko 2h, następnie utrzymałem temperaturę przez godzinę. Mięsko następnie wystudziłem i wrzuciłem do lodówki.

Nie postrzymałem się i kawałek odkroiłem. Jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mojego ( żartuję), Schab był peklowany przez 4 dni w solance którą robię tak : Na 1kg mięsa daję 0,5 l wody do tego daję 42 g peklosoli i około 5 g cukru. Schab nastrzykuję tą solanką kilkanaście razy ( strzykawka 20 ml i gruba igła) i do lodówki. Po tym czasie schab opłukuję w zimnej wodzie wycieram dobrze ręcznikiem papierowym i obtaczam w pieprzu grubo zmielonym ( zielony i kolorowy ). Następnie zawijam w folię celulozową i ja daję do praski, można przycisnąć na czas parzenia talerzykiem obciążonym od góry. Następnie parzenia przez 70 min w temp około 78 st.c. Po wystudzeniu gotowe do konsumpcji. Poniżej szynka w majeranku i czosnku też super szczególnie z chlebkiem i chrzanem. Polecam

 

 

P.s szynka jest na drugim zdjęciu, na pierwszym schabik

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uups sorki ale dopiero teraz zobaczyłam Twoje pytanko. Tak oczywiście nastrzyk robi się tylko z części solanki a do reszty wkładasz mięso, postaraj się włożyć do naczynie stosunkowo małego aby mięsko było zanurzone w solance. Jeśli solanka nie pokrywa całego mięsa to je często przewracaj. Pozd

Edytowane przez duduś
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzena, coś w tych Twoich przepisach jest, że po ich przeczytaniu od razu kupuję mieso i robię. Poprzednią "mielonką" zajada się już cała rodzina i znajomi, a dziś już zapeklowałem i nastrzyknąłem dwa kawały mięsa! Jak zwykle dam znać co tym razem mi wyszło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.