radar1111 Posted August 4 Share Posted August 4 Cześć , 8 dni temu nastawilem brzeczke o wartosci 18,5 brix i zeszło tylko do 11,5 brix temperatura fermentacji 18-19 stopni US fermentis 05 ( dwie saszetki) czy to świadczy o jakimś błędzie? Zlewać na cichą czy zostawić na burzliwej (już nie bulgocze) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted August 4 Share Posted August 4 Nie zlewać. 8 dni to bardzo mało w ogóle, dla tak wysoko ekstraktywnej brzeczki szczególnie. Błąd imo za mało drożdży ale mówię na ślepo. Jeszcze jedno, jeśli mierzyles refraktometrem, to czy przeliczyłeś wynik w kalkulatorze? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted August 4 Share Posted August 4 zgaduje że odczyt refraktrometrem Pingwinho 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radar1111 Posted August 5 Author Share Posted August 5 Zgadza się, nie widziałem, że refraktometr później przekłamuje wynik dziekuję piwko zeszło do około 7 blg zlałem na cichą będzie dobrze ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted August 5 Share Posted August 5 39 minut temu, radar1111 napisał: Zgadza się, nie widziałem, że refraktometr później przekłamuje wynik dziekuję piwko zeszło do około 7 blg zlałem na cichą będzie dobrze ! Ale do 7 po przeliczeniu czy przed? Bez względu jednak IMO za wcześnie. Złość piękności szkodzi a pośpiech piwu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
radar1111 Posted August 5 Author Share Posted August 5 Po przeliczeniu wyszło 6,7 blg a pomiar balingometrem pokazał 7 wydawało mi się, że już wystarczy, myślałem że na cichej zejdzie jeszcze z 3 blg do 4 i finito. Jednak się mylę? W ogóle dzięki za odpowiedzi! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted August 5 Share Posted August 5 Jeszcze raz bo nie rozumiem chyba. Piwo 18,5BLG, 10 dni na drożdżach. Zeszło do 7BLG. I oddzieliłeś je od większości drożdży. Nie jestem od pouczania ale to jest błędna praktyka. Zadajesz drożdże. Czekasz tydzień-półtora i mierzysz BLG. Po kilku dniach - tygodniu mierzysz znowu. Patrzysz jaka jest zmiana. Po kilku dniach - tygodniu powtarzasz. Jeśłi nie spada - można butelkować albo przelewać do innego pojemnika w celu sklarowania, dodania chmielu czy co tam potrzebujesz. To zachowawczy schemat ale szczególnie na początku może być pomocny żeby uchronić się przed niespodziankami jak niedofermentowane piwo, wadliwe piwo, granaty etc. Po 10 dniach to ja bym 11 saisonowej miał obawy przelewać (gdybym przelewał). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fradio Posted August 5 Share Posted August 5 Zdecydowanie zostawić, taki baling to bym przed 3 tygodniami nawet nie otwierał i nie sprawdzał. Oddzielając zbyt szybko od drozdzy, możesz mieć sporo niechcianych rzeczy w końcowym piwie. Kilkoma dniami krócej wiele nie zyskasz, a można sporo stracić. Szczególnie startując ma suchych us-05, które potrafią mieć sporego laga przy starcie. Na cichą bym nie zlewał o ile nie ma do tego konkretnego powodu. Niektórzy zalewają dość szybko, ale to trzeba znać dobrze szczep i wiedzieć co chce się osiągnąć. Jak zasada pisze po 8 dniach również lekkiego piwa bym nie ruszał, a nawet raczej bym nie robił 16tki na suchych pomimo dwóch saszetek. Pingwinho 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
draker Posted August 5 Share Posted August 5 34 minuty temu, zasada napisał: Jeszcze raz bo nie rozumiem chyba. Piwo 18,5BLG, 10 dni na drożdżach. Zeszło do 7BLG. I oddzieliłeś je od większości drożdży. Nie jestem od pouczania ale to jest błędna praktyka. Zadajesz drożdże. Czekasz tydzień-półtora i mierzysz BLG. Po kilku dniach - tygodniu mierzysz znowu. Patrzysz jaka jest zmiana. Po kilku dniach - tygodniu powtarzasz. Jeśłi nie spada - można butelkować albo przelewać do innego pojemnika w celu sklarowania, dodania chmielu czy co tam potrzebujesz. To zachowawczy schemat ale szczególnie na początku może być pomocny żeby uchronić się przed niespodziankami jak niedofermentowane piwo, wadliwe piwo, granaty etc. Po 10 dniach to ja bym 11 saisonowej miał obawy przelewać (gdybym przelewał). Często na forum można się spotkać ze stwierdzeniem, aby przelewać na cichą dopiero, gdy BLG się zatrzyma. W książce pt. "Jak warzyć piwo" jest informacja o tym, aby był spełniony warunek odfermentowania do minimum 40% początkowego poziomu BLG, jednocześnie nie ma słowa o tym, aby fermentacja musiała się całkowicie zatrzymać. Skąd więc istnieje przekonanie o tym, aby przelewać dopiero, gdy mamy pewność, że fermentacja się zakończyła? Jeżeli piwo załóżmy dofermentuje 1-2 BLG na cichej to jest to niekorzystne? Jeżeli tak to dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted August 5 Share Posted August 5 21 minut temu, draker napisał: Skąd więc istnieje przekonanie o tym, aby przelewać dopiero, gdy mamy pewność, że fermentacja się zakończyła? Powiem skąd we mnie takie przekonanie. Z asekuranctwa i lenistwa. Asekuranctwo - na wszelki wypadek, żeby nie ryzykować ewentualnego błędu, który zniweczy czas i koszt włożone w piwo. Lenistwo - bo ja zapominam o wiadrach i nierozsądnie przedłużam proces o tydzień - dwa - miesiąc. Zresztą ja w ogóle nie przelewam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fradio Posted August 5 Share Posted August 5 Pierwsze pytanie które warto sobie przed zrobieniem czegokolwiek jest to co chcesz tym uzyskać. Z wlasnego doświadczenia mogę powiedzieć przelewanie na cichą bez przedmuchiwania co2 czy jakiegoś zamkniętego transferu powoduje u mnie szybsze starzenie piw, szczególnie mocniej chmielonych. U mnie czym mniej przelewam tym dłużej piwo stoi bez widocznych oznak starzenia. Ostatnio piwo na brett butelkowalem od razu, przelewając z fermentora z drożdżami wężykiem do butelek, chcąc uniknąć utlenienia i octu. Na pewno trochę więcej osadu dostalo się do butelek ale to bez większego znaczenia w porownaniu z octem. A osad i tak sie pojawi przy refermentacji. Osobiście wydaje mi się, że przelewając zbyt szybko, można doprowadzić do zatrzymania fermentacji. Pytanie czy przelewając więcej zyskasz czy stracisz? Jaki efekt chcesz tym uzyskać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pingwinho Posted August 11 Share Posted August 11 Ale po co ta cicha? Z punktu widzenia drożdżaków to pojemnik nie ma znaczenia, i tak będą robić sprzątanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
draker Posted August 13 Share Posted August 13 W dniu 5.08.2022 o 18:23, Fradio napisał: Pierwsze pytanie które warto sobie przed zrobieniem czegokolwiek jest to co chcesz tym uzyskać. Z wlasnego doświadczenia mogę powiedzieć przelewanie na cichą bez przedmuchiwania co2 czy jakiegoś zamkniętego transferu powoduje u mnie szybsze starzenie piw, szczególnie mocniej chmielonych. U mnie czym mniej przelewam tym dłużej piwo stoi bez widocznych oznak starzenia. Ostatnio piwo na brett butelkowalem od razu, przelewając z fermentora z drożdżami wężykiem do butelek, chcąc uniknąć utlenienia i octu. Na pewno trochę więcej osadu dostalo się do butelek ale to bez większego znaczenia w porownaniu z octem. A osad i tak sie pojawi przy refermentacji. Osobiście wydaje mi się, że przelewając zbyt szybko, można doprowadzić do zatrzymania fermentacji. Pytanie czy przelewając więcej zyskasz czy stracisz? Jaki efekt chcesz tym uzyskać. Kopyra w jednym ze swoich filmów, mówił że przelewanie na cichą może sprawić właśnie, że brzeczka jeszcze dofermentuje, ponieważ podczas przelewania dodatkowo się natleni. Ogólnie rzecz biorąc to raczej podzielam Twoje zdanie, że lepiej cichej nie robić, lecz ostatnio robiłem Pilsa i postanowiłem pierwszy lać przelać na cichą, aby piwo się sklarowało. Zacząłem czytać kiedy i dlaczego najlepiej przelewać i stąd moje rozważania, ponieważ można doszukać się niekoniecznie spójnych ze sobą informacji. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zasada Posted August 13 Share Posted August 13 Pilsa się lageruje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Hanys93 Posted August 13 Share Posted August 13 3 godziny temu, draker napisał: Kopyra w jednym ze swoich filmów, mówił że przelewanie na cichą może sprawić właśnie, że brzeczka jeszcze dofermentuje, ponieważ podczas przelewania dodatkowo się natleni. Ogólnie rzecz biorąc to raczej podzielam Twoje zdanie, że lepiej cichej nie robić, lecz ostatnio robiłem Pilsa i postanowiłem pierwszy lać przelać na cichą, aby piwo się sklarowało. Zacząłem czytać kiedy i dlaczego najlepiej przelewać i stąd moje rozważania, ponieważ można doszukać się niekoniecznie spójnych ze sobą informacji. Piwo ci sie sklaruje poprzez obnizenie temperatury. Ta tzw. "cicha" cokolwiek to znaczy to tylko recepta na obnizenie jakosci i smaku piwa. Po 24 do max. 36 godzin od nastawienia brzeczki, tlen jest nieporzadany. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.