Skocz do zawartości

Ilość białka w słodzie a mętność brzeczki


zgoda

Rekomendowane odpowiedzi

Zrobiłem 2 piwka z udziałem słodu pilzneńskiego Castle Malting i zauważyłem, że brzeczka po filtrowaniu jest dużo bardziej mętna, niż zazwyczaj (w zestawach CP jest podobno słód pilzneński z poznańskiej słodowni Soufflet). Nie mam danych na temat słodów innych niż CM i Weyermanna, ale z danych podawanych przez tych 2 producentów wynika, że belgijski ma więcej białka (~12%), a niemiecki mniej (~10.5%). Czy taka różnica w zawartości białka może mieć wpływ na klarowność tego, co płynie z filtracji?

 

Nie mam powodu do paniki, bo po chmieleniu brzeczka jest bardzo ładnie klarowna (za to osadów jest dużo, prawie 3l z gotowania 24l), tylko chciałbym wiedzieć, bo może jednak za drobno śrutuję ten słód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na to jeszcze może mieć wpływ długość przerwy białkowej i właśnie śrutowanie. Ja na początku robiłem na Weyermanie, teraz na CM. Nie widzę między nimi jakiejś strasznej różnicy w klarowności/przełomie. Weź spróbuj z optimy, ten ma dopiero białka, a przełom jest w rozmiarze klusek :)

 

Mi zazwyczaj osadu zostaje koło 1 -1,5 litra. A chmielę granulatem w workach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po chmieleniu brzeczka jest normalnie klarowna, ale mam więcej osadów. Przełom jest drobny, kłaczkowaty. Pierwsze piwo jakie zrobiłem z tym słodem przy przelewaniu na cichą było kristall klar, ale może to zasługa silnego osiadania drożdży WY2112 California Lager.

 

Zużyję ten worek i porównam sobie z jakimś innym, zresztą teraz też nie mam za dużo materiału porównawczego, bo drugie z tych piwek to było gryczane z kaszą gryczaną, co mogło też wpłynąć na klarowność filtratu. Jak napisałem, nie widzę powodu do paniki, bo poza efektem wizualnym na razie nie zauważyłem niczego niepokojącego.

 

Co ciekawe, jeden gość na HBT także coś podobnego zauważył przy tym słodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 lata później...

Ponieważ wróciłem do warzenia po paru latach przerwy, musze zużyć stare słody. Jak poczytałem, hermetyczne przechowywanie powinno zachować właściwości, ale robię trzecią warkę, i mam bardzo niską wydajność (BS podaje około 60%, dla weizena było poniżej 50%) - i efekt - brak klarowności, choć jak oglądałem wczoraj filtrację - wyglądało ładnie. Po chmieleniu, zupa, zero klarowności, zero osadu. Szczerze nie pamiętam jak to było przed laty, może martwię się na zapas - ale dwie pierwsze warki - piwa wyszły totalnie mętne, fakt, drożdże były o niskiej i średniej flokulacji. Smakowo wyszło OK, ale wizualnie tragedia.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.