Skocz do zawartości

Chmiel w szyszkach - kiedy wyciągać?


grzesiuu

Rekomendowane odpowiedzi

Mam pytanie odnośnie tego że chmiele chmielem w szyszkach z pomocą "skarpety". I natchnęło mnie coś po przeczytaniu

 

http://www.piwo.org/forum/viewtopic.php?pid=66179#p66179

 

I nachodzi mnie pytanie, że zawsze wyciągam chmiel po gotowaniu a może dużo lepszy efekt chmielania byłby gdybym wyciągał chmiel po chłodzeniu bo nie używam spirali tylko chłodzę wkładając gar do beczki z wodą. I zastanawia mnie to czy to rzeczywiście niegłupi pomysł?!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony chmiel najlepiej oddaje swoje aromaty we wrzątku. Z drugiej strony przy chmieleniu bez siatek i tak trzeba czekać do wychłodzenia, więc na jedno wychodzi. Moim zdaniem powinieneś spróbować i podzielić się swoimi doświadczeniami. Jak używałem siatek, to wyciągałem przed chłodzeniem, ale mam wrażenie, że moje piwa były słabo nachmielone. Dlatego na razie porzuciłem siatki całkowicie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zawsze możesz wyciągnąć siatkę i włożyć nową, albo nie wyciągając dosypać nieco chmielu żeby podczas stygnięcia oddał nieco więcej aromatu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń nie widzę różnicy między chmieleniem w "skarpetach " czy wrzucając chmiel bezpośrednio do brzeczki. Po tak długim gotowaniu nie wydaje mi się czy coś zostaje w chmielu z goryczki czy aromatu zostało, tak ze moczenie go jeszcze w stygnącej brzeczce nie ma sensu. Wszystko zależy od jakości surowca. Ja moimi "skarpetami" uszytymi ze zwykłego płótna mieszam brzeczkę żeby aromaty wypłukały się całkowicie. Oczywiście każdy ma swoje doświadczenia i swoje pomysły. Każdy eksperyment jest ważny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń nie widzę różnicy między chmieleniem w "skarpetach " czy wrzucając chmiel bezpośrednio do brzeczki. Po tak długim gotowaniu nie wydaje mi się czy coś zostaje w chmielu z goryczki czy aromatu zostało, tak ze moczenie go jeszcze w stygnącej brzeczce nie ma sensu. Wszystko zależy od jakości surowca. Ja moimi "skarpetami" uszytymi ze zwykłego płótna mieszam brzeczkę żeby aromaty wypłukały się całkowicie. Oczywiście każdy ma swoje doświadczenia i swoje pomysły. Każdy eksperyment jest ważny.

Też mi się wydaje że niema różnicy. Podstawa to to jak wrzucamy chmiel to po prostu zanurzyć z 10 sekund woreczek aby pobąbelkowało i powietrze wyszło ze środka. A te sklepowe tanie i dobre. Ale odnośnie chmielenia muszę troszkę chyba poeksperymentować. A to że się schłodzi z woreczkami to myślę że dodatkowo można uzyskać troszkę więcej goryczki i mniej jednak aromatu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.