Skocz do zawartości

Starter dwustopniowy - prośba o ocenę wyglądu drożdży


orideith

Rekomendowane odpowiedzi

Mam do Was pytanie.

Zrobiłem sobie starter dwustopniowy, do nauki i do zrobienia piwa (jakaś IPA).

 

Na cel poszły 1/4 saszetki US-5.

Pierwszy starter to 500ml rozpuszczonego ekstraktu 10blg, kolba 500ml poszła na 2 dni na mieszadło. Po wychłodzeniu otrzymałem około 40-50ml świeżych jasnych drożdży.

 

Te drożdże przelałem do drugiego startera (po nagrzaniu do 20st), tym razem 2000ml też około 10blg i znowu na 2 dni. Po dwóch dniach wychłodziłem i mam taki oto widok.  Czy świeże drożdże to tylko ta jasna warstwa?

Na zdjęciu nie widać ale tego jest około 4mm więc za mało by zrobić z tego piwo dla 15-16lbg. W rozpuszczonym zagotowanym ekstrakcie, było sporo osadu białkowego (akurat jest/był to domowy ekstrakt z odparowania brzeczki). Reszta jest ciemna, tylko nie wiem czy to martwe drożdże czy nie?

 

To co mam w kolbie spróbowałem, trochę czuje alkohol oraz sporo dwutlenku węgla. Smak jak najbardziej ok, podchodzący pod odgazowane piwo.

 

A może puścić ostatecznie to co mam na dnie do startera 2000ml ja jeden dzień?

 

Proszę o ocenę tej fotki.

Pozdrawiam

Oskar

 

 

20220121_130137.thumb.jpg.f002a5cdd80e6738d0b46d816fa84da8.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Krzyżak napisał:

W 2l starterze masz dość drożdży dla piwa górnej fermentacji 15-16blg. Lej do fermentora i się nie denerwuj. Będzie ok.

p.s. na drugi raz nie schładzaj.

Nie mam wyboru?, dziś nie zrobię browaru bo za mało czasu. W weekend nie mam jak bo żona marudzi, że brzydko pachnie i sprzątanie itd proza życia :), zostaje mi poniedziałek. Nie wyrobiłem się, by to dziś rano zapuścić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Krzyżak napisał:

Ja bym wylał. W poniedziałek uwarzył warkę i zapodał uwodnione 3/4 saszetki sucharów, które Ci zostało lub zrobił w niedzielę starter i w poniedziałek go dodał.

Cel jest taki by jedną saszetkę sucharów mieć na 4 razy oraz by przyspieszyć fermentacje, do tego mi starter potrzebny.

Jeżeli z jest będzie 150-200ml świeżych drożdży to na 16lbg mi starczy z zapasem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam taki plan nawet próbówki plastikowe kupiłem do tego ale najpierw wypadało by poznać podstawy. Wrzucę to co mam do fermentora w poniedziałek i zobaczę na ile się odfermentuje. Jak dużo to znaczy, że drożdży świeżych było sporo. Powinienem wywalić w ogóle ten osad białkowy wtedy miałbym klarowniejsze obserwacje. Następnym razem tak zrobię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, orideith napisał:

Cel jest taki by jedną saszetkę sucharów mieć na 4 razy oraz by przyspieszyć fermentacje, do tego mi starter potrzebny.

Jeżeli z jest będzie 150-200ml świeżych drożdży to na 16lbg mi starczy z zapasem.

Za dużo kombinujesz. Zrób jedną warkę, używając całej saszetki, potem z gęstwy następne i następne. 

Chodziły słuchy, że jakiś piwowar jechał tak cały sezon na gęstwie z jednej saszetki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Thorgall napisał:

Za dużo kombinujesz. Zrób jedną warkę, używając całej saszetki, potem z gęstwy następne i następne. 

Chodziły słuchy, że jakiś piwowar jechał tak cały sezon na gęstwie z jednej saszetki?

Ja tak często nie robię by z gęstwy wszystko robić, nie wypiję tego, znajomych nie mam by się podzielić. Bank będzie najlepszy tylko się wprawię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, orideith napisał:

Ja tak często nie robię by z gęstwy wszystko robić, nie wypiję tego, znajomych nie mam by się podzielić. Bank będzie najlepszy tylko się wprawię.

Generalnie w takim wypadku polecam warki 10 litrów.  Jedyny minus jest taki,  że jest przy tym prawie tyle samo roboty co przy większej, ale przy BIAB to i tak wychodzi dość szybko. Wtedy możesz warzyć częściej,  a mniej, łatwiej dzięki temu ponownie używać gęstwy.

 

Dzielenie saszetki drożdży moim zdaniem zwiększa ryzyko infekcji (dostanie się powietrze, potencjalnie z kurzem, poza tym może dostawać się wilgoć), a oszczędności są rzędu kilku zł na warkę. Jasne, można ich szukać, pytanie czy warto,  jak może się okazać,  że przez to cała warka będzie do wyłania.

 

Bawiłem się w bank drożdży (w lodówce, przerzucę się na mrożenie),  ale wychodzi na to,  że póki co najlepiej sprawdza mi się seria piw na gęstwie. Obecnie robię 5. piwo na WLP830 bez żadnego dostrzegalnego pogorszenia jakości. W planach mam jeszcze jedno. W efekcie używam jednych drożdży przez jakieś 3-4 miesiące, a przy obecnych cenach to wyjdzie jakieś 8-10 zł na warkę,  czyli mniej niż jedna (niewystarczająca) paczka sucharów. Kwestia planowania, dezynfekcji i dbania o kondycję drożdży (m.in. cynk).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Łachim napisał:

Generalnie w takim wypadku polecam warki 10 litrów.  Jedyny minus jest taki,  że jest przy tym prawie tyle samo roboty co przy większej, ale przy BIAB to i tak wychodzi dość szybko. Wtedy możesz warzyć częściej,  a mniej, łatwiej dzięki temu ponownie używać gęstwy.

 

Dzielenie saszetki drożdży moim zdaniem zwiększa ryzyko infekcji (dostanie się powietrze, potencjalnie z kurzem, poza tym może dostawać się wilgoć), a oszczędności są rzędu kilku zł na warkę. Jasne, można ich szukać, pytanie czy warto,  jak może się okazać,  że przez to cała warka będzie do wyłania.

 

Bawiłem się w bank drożdży (w lodówce, przerzucę się na mrożenie),  ale wychodzi na to,  że póki co najlepiej sprawdza mi się seria piw na gęstwie. Obecnie robię 5. piwo na WLP830 bez żadnego dostrzegalnego pogorszenia jakości. W planach mam jeszcze jedno. W efekcie używam jednych drożdży przez jakieś 3-4 miesiące, a przy obecnych cenach to wyjdzie jakieś 8-10 zł na warkę,  czyli mniej niż jedna (niewystarczająca) paczka sucharów. Kwestia planowania, dezynfekcji i dbania o kondycję drożdży (m.in. cynk).

 

10l odpada za dużo zabawy jak dla mnie, o skażenie się nie martwię większa szansa, że coś się skazi przy przelewaniu gęstwy do kolby/słoja niż jak robię starter,

wszystko mam wygotowane, drożdże zadaję nad palnikami marna szansa by cokolwiek się tam dostało. Poza tym jedna paczka sucharów czasem mi nie starcza.

Czasem piwo nie chce mi dofermentować i staje na 4blg przez to ma smak taki słodki nie przyjemny nie wiem jak to opisać. Da się to wypić ale tak po kilku mc leżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Krzyżak napisał:

A jak zacierasz i jaki masz schemat fermentacji ?

Zacieram w termosie 40l, w temp 64st, spadek temp mam około 1stopień na godzinę i z 10min w 72-74. W stosunku wody 2.5:1.  Fermentacja... jak się skończy burzliwa i BLG mi nie spada to na cichą idzie na tydzień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, Krzyżak napisał:

A jak z temp. ? W jakich zadajesz drożdże ? Ile stopni ma starter ? Jak z kontrolą temp ? Jakie przedziały temp. ? itd.

Zadaje w 19-20 najczęściej, starter ma temp pokojową u mnie jest 20st. Starter będzie pierwszy w życiu ale jak zadawałem gęstwę to wyjmowałem z lodówki i czekałem jak będzie miał koło 20. Temperatury fermentacji nie kontroluje zaczynam od 20st i zapominam o fermentorze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tu masz problem. Drożdże startują w 20C otoczenia czyli pewnie na burzliwej maja z 23C, szybko pracują i przerabiają cukier, nagle drożdże zwalniają więc temp. spada, temp. spada więc drożdże jeszcze bardziej zwalniają. W efekcie czego fermentacja się ciągnie a piwo jest niedofermentowane często alkoholowe, estrowe, fuzlowe.

Postaraj się ogarnąć temp. fermentacji. Optimum to lodówka ze sterownikiem i pasem grzewczym ale i w styropianowym pudle z wodą lodową można temat ogarnąć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Trochę minęło od mojej ostatniej wiadomości.

Zrobiłem IPA z resztek co miałem. Zadałem z 80ml drożdży z startera tak jak pisałem 1/4 saszetki US-05. Temperaturę brzeczki obniżyłem do 16 st na początek. Piwo bardzo szybko ruszyło.

Jestem teraz 1.5tyg po butelkowaniu. Piwo jest na prawdę super. Trochę mu brakuję do tego co kupuję ale ma w końcu jakiś aromat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.