Skocz do zawartości

Russian imperial stout


mario

Rekomendowane odpowiedzi

Warzone wiosną 2008r.Piwo dla cierpliwych.

Zacieranie: infuzyjne

Fermentacja: górna

Zawartość ekstraktu (Blg): 30+

Brzeczka nastawna: 24 litry

 

Strachociński stout imperialny

 

Słody: Pilzneński 7,0 kg

Monachijski 2,0 kg

Monachijski(lekko ,samodzielnie ,wędzony) 1,0 kg

Karmelowy jasny 1,5 kg

Karmelowy ciemny 1,5 kg

Carafa III 0,25 kg

 

Chmiele: Target 100g

 

Drożdże: Scottish Ale

 

Inne dodatki: Jęczmień ( samodzielnie) palony 1,0 kg

Cukier trzcinowy 0,5 kg

Syrop kukurydziany 0,5 kg

Płatki owsiane 0,6 kg

Płatki pszeniczne 0,4 kg

Mech irlandzki 15g

 

Zacieranie: 66 st C- 90 minut

78 st C- 10 minut

 

Czas gotowania: 100 minut

 

Chmielenie: 100g Target w 20 minucie gotowania

 

Fermentacja:Burzliwa 7 dni 20 st C

Cicha 21 dni 18 st C

 

Rozlew: 21,5 litra do butelek z dodatkiem 130g glukozy

 

Informacje dodatkowe: Wymaga długiego okresu dojrzewania- ok. 2 lat.

Słabość nasycenia i pienistości wynagradza niepowtarzalny smak.

Leżakowanie: pierwsze 12 m-cy w temp. poniżej 14 st C

Od 13 m-ca do dzisiaj w temp. 4 st C

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robię czasem piwo takiej mocy, jednak bez tak dużego udziału słodów specjalnych (genetycznie modyfikowany kozioł) . Korzystam z dużej ilości gęstwy po S-04. Piwo ładnie fermentuje, ale nagazowanie jest niskie. Vhyba trzeba wykoanć próbę fermentowalności brzeczki i wcześniej lać w butelki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo do mocnych piw należy dodać świeżych drożdży do refermentacji, najprościej 2g suchych.

no tylko, że takie świeże drożdżaki mogą paść przy takim stężeniu alkoholu. Dobrze by je było jakoś przygotować wcześniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Ponieważ temat RIS-a cieszy się ostatnio dużym zainteresowaniem Koleżanek i Kolegów forumowiczów

to" popełniłem" nieodlegle takowego:

 

RIS Euro2012:

 

Ekstrakt: 27 °Blg ( mierzony przed dodaniem 1 kg cukru)

 

Brzeczka nastawna: 26l

 

Słody: 8,80 kg pilzneński

4,20 kg monachijski

3,60 kg karmelowy jasny

1,27 kg czekoladowy

 

Chmiele: Pacific Gem (16,9 %) 50g w 30 minucie gotowania

Simcoe (12,2 %) 50g w 45 minucie gotowania

Palisade (6,7%) 40g w 65 minucie gotowania

Willamette (5,6 %) 40g na koniec gotowania

 

Drożdże: WLP 099 Super High Gravity

 

Inne dodatki:1,1 kg jęczmień (oczywiście samodzielnie ) palony

0,5 kg płatki ryżowe błyskawiczne

0,5 kg cukier trzcinowy

0,5 kg cukier kandyz brązowy

 

Zacieranie:66°C 100 minut

78°C 10 minut

 

Czas gotowania: 90 minut

 

Fermentacja; Burzliwa 11 dni w temp. 20-21°C

Cicha 42 dni w temp. 17-18°C

 

Napowietrzanie: 60 minut przed dodaniem drożdży

30 minut w 3 dniu fermentacji z dodatkiem 0,5 kg cukru trzcinowego w syropie ( użyłem 0,3l brzeczki nastawnej)

30 minut w 6 dniu fermentacji z dodatkiem 0,5 kg cukru kandyzowanego (jw)

 

Rozlew: ok. 23,5 l do butelek z dodatkiem 200g glukozy

 

Inne informacje: Pierwszy raz użyłem powyższych drożdży .Odfermentowały ( a w zasadzie ja przerwałem fermentację ) do 4,5 °Blg .Niesamowite!

W stosunku do poprzednich RIS - ów ( w sumie trzech) nastąpiły zmiany:

- oczywiście drożdże

- wysładzanie brzeczką 10°Blg ( na bazie słodu pilzneńskiego)

- napowietrzanie ( poprzednio tylko raz) 3-krotne, i to wbrew konwenansom( już czuję jak Kopyr się "burzy")

- cukier dodawany w czasie fermentacji burzliwej

- większa ilość dodatku glukozy do refermentacji

 

Koledzy z Niemiec przełkną przy tym piwie gorycz porażki z naszymi Orłami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie, nie przelewanie. Według wszelkich reguł nie powinno się napowietrzać brzeczki

po trzecim dniu fermentacji. Natomiast ja stosuję pompkę akwaryjną , a z tego co wiem

nie jesteś zwolennikiem tego rozwiązania.;);)

A to tego nie napisałeś. Ja nie jestem przeciwnikiem pompki, nawet rozważałem zakup, ale uważam, że nie jest konieczna. Natomiast napowietrzanie brzeczki po rozpoczęciu fermentacji, rzeczywiście wydaje mi się niecodzienne. Czyli jak, co kilka godzin zapodawałeś pompkę czy non stop?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a opisałem to dokładnie.

A przepraszam, rzeczywiście. Jakiś rozkojarzony dzisiaj jestem. ;)

 

Ale napisz mi proszę jak smakuje ten potwór. Przecież z 28°Blg do 4,5°Blg to daje jakieś 14%, które za bardzo nie ma czym przykryć. To jest chyba piwo na baardzo długie leżakowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "potwór "jest faktycznie mocny.Pierwsza degustacja: mocno wyczuwalny alkohol plus

owoce: dominuje czarna porzeczka:beer:

hmm czarna porzeczka to chyba nie najlepszy omen, chyba powstaje w wyniku nadmiernego dostępu tlenu na etapie produkcji i chyba nie znika w wyniku leżakowania, co by oznaczało że się już nie poprawi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaki "omen" wróży Ci suszona śliwka?

Suszona śliwka to utlenienie. W RISie jest stosunkowo na miejscu. Tylko, że to tak jakbyś go w ekspresowym tempie postarzył. Ta śliwka i tak by się pojawiła, np. po kilkunastu miesiącach, kilku latach, natomiast teraz jest od początku. Czy to dobrze, czy źle. Moim zdaniem lepiej by było gdyby pojawiała się stopniowo z czasem.

Edytowane przez kopyr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czarna porzeczka to nie najlepszy omen?!;)

To raczej efekt użycia chmielu Pacific Gem, a na pewno Willamette na koniec gotowania.

A jaki "omen" wróży Ci suszona śliwka?

Czarna porzeczka w szybko starzejącym się piwie pojawia się jako wada, szczególnie w dużej ilości. I pewnie im starsze piwo tym więcej. Nie musi pochodzić z chmielu a może wynikać z błędów na etapie produkcji.

 

ps.

Suszona śliwka zazwyczaj wróży Święta i kompot z suszu. ;-)

Edytowane przez tieroo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten "potwór "jest faktycznie mocny.Pierwsza degustacja: mocno wyczuwalny alkohol plus

owoce: dominuje czarna porzeczka:beer:

hmm czarna porzeczka to chyba nie najlepszy omen' date=' chyba powstaje w wyniku nadmiernego dostępu tlenu na etapie produkcji i chyba nie znika w wyniku leżakowania, co by oznaczało że się już nie poprawi.[/quote']

na którym etapie produkcji??

w moim przypadku może być to jedynie filtracja

w moim szkockim ale zauważyłem dominującą czarną porzeczkę, zwaliłem to na chmiel (willimete) i mały udział słodu palonego

zresztą w moim RISie też starałem się użyć chmieli, które powinny dać smaki porzeczkowe (Galena i Williamete)

Edytowane przez sziszi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.