Skocz do zawartości

Lodówka fermentacyjna


erniczek

Rekomendowane odpowiedzi

Raz, że termostat lodówki jest ustawiony niżej niż Inkbirda a dwa, że mierzy on temp. powietrza lodówki a nie wewnątrz fermentora.

Przy takim schładzaniu brzeczki będzie szybciej rozłączał, bo powietrze w lodówce się szybciej schłodzi niż brzeczka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Krzyżakdokładnie tak,  na przykład gdy w lecie mam fermentować lagera i jestem w stanie zejść chłodząc kranówką do 18-20 stopni.

 

@fotohobbygdybyśmy mówili o temperaturze w lodówce, to zgoda. Ale mowa jest o temperaturze w środku wiadra, mierzonej sondą wpuszczoną w tulejkę. Wiadro nie chłodzi się równomiernie w całej objętości, tylko najpierw na brzegach, a później w środku. Oczywiście brzeczka samoczynnie się miesza, ale występuje pewien gradient temperatur. Jeśli,  jak pisał Krzyżak zaczynamy od cieplejszej brzeczki, różnica może być dość znaczna. W podanym przeze mnie sposobie lodówka sama trochę "przyhamowuje", gdy temperatura spadnie poniżej tej, do której ma dążyć.

Termostat lodówki ustawionej na maksa prędko jej nie wyłączy, bo wiadro oddaje ciepło do otoczenia i ogrzewa powietrze w lodówce. Oczywiście to wszystko nie są duże różnice, ale przy warce 10 l jest to zauważalne, zwłaszcza w małej, ale mocno chłodzącej lodówce. Być może przy większym wiadrze lub innej lodówce takiej różnicy nie będzie. 

Edytowane przez Łachim
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadawanie drożdży do brzeczki o w niższej temperaturze niż docelowa temperatura fermentacji to dobry pomysł i częsta tu i ówdzie praktyka. Zwłaszcza jak ma się zdrową i silną gęstwę. Ze starterem też tak można ale powinien być duży i odpowiednio schłodzony do tych np. 8C. Ma to wiele zalet o których pisał @Łachim. Lagery powinny wyjść czystsze. Oczywiście, mówimy tu o bardzo małych różnicach i średnio wtajemniczony piwosz ich nie rozpozna. Czy wystartujemy z 8 czy 10 czy z 12 i schłodzimy w praktyce nie ma to dużego znaczenia. Ale różnice są i jeśli zależy komuś na dopracowaniu piwa pod każdym względem (np. na konkurs) warto spróbować, na pewno nie zaszkodzi.

 

Browary komercyjne badają zawartość piwa pod kątem prekursorów, dicetylu i DMSu w świeżym piwie praktycznie zawsze, i mają na to normy. 

 

Przy zadawaniu świeżych drożdży z fiolki lub tylko uwodnionych tu bym już raczej nie ryzykował i ulżył im żywot zadając w w wyższej nieco temp. Lag przy 8C mógłby trwać w nieskończoność. 

 

@Krzyżak , @Hary86 Precyzyjne sterowanie temperaturą fermentacji za pomocą regulatora podłączonego do lodówki jest jak najbardziej możliwe. Oczywiste jest że pracująca lodówka zawsze chłodzi (odbiera ciepło) tak samo. Jednak częstotliwością włączania możemy precyzyjnie ustawić temperaturę w fermentorze. Widać że staropolskim zwyczajem - nie znamy się ale się wypowiemy i jeszcze skrytykujemy.  

 

Ja w lodówce mam 4 punkty pomiarowe temperatury a nawet 5...

Pierwszy czujnik zanurzony jest w kieliszku ze starsanem i podłączony jest do regulatora od lodówki (na zdjęciu po na prawej ściance)

Druga sonda jak u @Łachim'a jest w rurce i zanurzona jest w piwie, tak w 2/3 wysokości (na drugim zdjęciu czujnik 3)

Trzeci termometr mam w iSpindlu czyli pływa u góry.

Czwarty bezprzewodowy na wifi - dołożyłem kiedyś jak ustawiałem wszystko 

Piąty, od drugiego regulatora jak grzeję.

 

Obserwując temperaturę na czujniku 2 i 3 w piwie, wiem jaką mam ustawić na regulatorze od lodówki.

W moim przypadku: w piwie teraz mam 10.4 C (czujnik 3 i 10,5C ze iSpindla. 

Termostat lodówki ustawiony na maxa. Na regulatorze od lodówki histereza 0.3. Temperatura zadana 9.5C.

Mogę zejść precyzyjnie do 10.0 do 9.9 ile chcę. Teraz chcę 10.5. I tyle mam.

IMG_0266[1].JPG

IMG_0262[1].JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, skybert napisał:

@Krzyżak , @Hary86 Precyzyjne sterowanie temperaturą fermentacji za pomocą regulatora podłączonego do lodówki jest jak najbardziej możliwe. Oczywiste jest że pracująca lodówka zawsze chłodzi (odbiera ciepło) tak samo. Jednak częstotliwością włączania możemy precyzyjnie ustawić temperaturę w fermentorze. Widać że staropolskim zwyczajem - nie znamy się ale się wypowiemy i jeszcze skrytykujemy.  

A gdzie ja napisałem że się nie da ? Mam i stosuje. Mam i grzanie i chłodzenie, czujniki w brzeczce jak i w lodówce. Czytaj ze zrozumieniem.

Edytowane przez Krzyżak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@KrzyżakCzytam ze zrozumieniem. Po co się wypowiadasz człowieku skoro nie masz nic do powiedzenia?

 

  

1 godzinę temu, Krzyżak napisał:

Jak rozumiem masz zewnętrzny termostat ustawiany na zadaną temp. np. 10C a oryginalny lodówkowy na "50%" czyli nie wiadomo na ile stopni.

 

Godzinę temu, Krzyżak napisał:

tabilność temp. podczas fermentacji może być mocno zachwiana.

 

43 minuty temu, Krzyżak napisał:

Raz, że termostat lodówki jest ustawiony niżej niż Inkbirda a dwa, że mierzy on temp. powietrza lodówki a nie wewnątrz fermentora.

Przy takim schładzaniu brzeczki będzie szybciej rozłączał, bo powietrze w lodówce się szybciej schłodzi niż brzeczka.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za rady o czytaniu.

Odpowiadasz półsłówkami w swoich postach i  bez zrozumienia tematu skrytykowałeś sposób regulacji @Łachima. Prawdopodobnie on ma podobnie jak ja i nie tylko ja, bo taką regulację ma pewnie co drugi piwowar z lodówką do fermentacji piwa.

Jałowa wymiana zdań nikomu niepotrzebna.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Hary86 napisał:

A co ma na celu zadawanie drożdży do brzeczki o temperaturze o 2 stopnie niższej od temperatury fermentacji? Z tym sterowaniem mocą lodówki to też jakieś głupoty, bo lodówka chłodzi cały czas z pełną mocą, a ustawienie termostatu definiuje jedynie przy jakiej temperaturze wyłączy się agregat.

Niestety, ale to ty głupoty wygadujesz nie mając pojęcia o co chodzi.

 

Gdy termostat lodówki rozkręcony jest na maks, a pomiar temperatury sterownika zewnętrznego jest prowadzony w piwie powietrze w lodówce zejdzie sporo niżej zanim piwo osiągnie pożądana przez piwowara temperaturę. W takiej sytuacji gdy sterownik zewnętrzny odetnie chłodzenie piwo dalej będzie chłodzone. Jak mocno to już zależy od objętości fermentujacego piwa, wielkości lodówki itd.

 

Natomiast co do drożdży to zadawanie ich 2 stopnie niżej od założonej temperatury fermentacji głównej to bardzo powszechnie stosowana praktyka. Ma na celu głównie uniknięcie zestresowania drożdży podczas fazy namnażania gdy odpali się chłodzenie jak temperatura wzrośnie. Gdy drożdże się rozbujaja schładzanie nie jest im już takie straszne. Z drugiej strony zadanie te 2 stopnie niżej może uchronić przed mocnym nagrzaniem sie piwa w początkowej fazie fermentacji gdzie powstaje najwięcej produktów ubocznych. Często niepożądanych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Biniu ile to jest wg ciebie to "sporo niżej"? Bo jeśli ten stopień czy półtora to jest takie sporo, uwzględniając że drożdże same generują ciepło, to rzeczywiście mamy istny dramat.


Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie za gorącą dyskusję. Dla mnie to dowód, że moje pytanie nie było głupie i temat nie jest oczywisty.

 

Szczególnie dziękuje Panu @skybert za rzeczowe wyjaśnienie. 

 

Natomiast chciałbym dopytać. 

 

W dniu 13.12.2021 o 23:15, skybert napisał:

W moim przypadku: w piwie teraz mam 10.4 C (czujnik 3 i 10,5C ze iSpindla. 

Termostat lodówki ustawiony na maxa. Na regulatorze od lodówki histereza 0.3. Temperatura zadana 9.5C.

 

Czy dobrze rozumiem, że temperatura brzeczki jest wyższa niż temperatura na sterowniku, w związku z pracą drożdży i oddawanym przez nich ciepłu? 


Jestem w trakcie budowy takiego zestawu, przed swoją drugą warką i chciałbym podejść jak najrzetelniej. 

 

Czy w przypadku takiego domowego piwowara jak ja, konieczne są odczyty, z aż tylu sond? Czy odczyt z sondy przyklejonej do ściany fermentora nie będzie wystarczający? Czyli np jeśli fermentuję przykładowo piwo typu Ale i chciałbym uzyskać temperaturę fermentacji 18 stopni, to czy wtedy na sterowniku muszę ustawić 17(biorąc pod uwagę wyższą temp. brzeczki)?

 

Bo w Twoim przypadku, widzę, że różnica między temperaturą na sterowniku, a temperaturą faktyczną brzeczki to "aż" 1 stopień.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, erniczek napisał:

 

Czy dobrze rozumiem, że temperatura brzeczki jest wyższa niż temperatura na sterowniku, w związku z pracą drożdży i oddawanym przez nich ciepłu? 

Temp brzeczki w srodku zbiornika który jest zewnętrznie chlodzony jest wyzsza . (Tak samo jak za dzieciaka kazali jesc zupe z brzegu talerza bo nie jest gorącą)

8 minut temu, erniczek napisał:

Czy w przypadku takiego domowego piwowara jak ja, konieczne są odczyty, z aż tylu sond?

Konieczne nie są lecz pozwalają lepiej sprawdzać sytuację w fermentorze. 

8 minut temu, erniczek napisał:

 

Czy odczyt z sondy przyklejonej do ściany fermentora nie będzie wystarczający?

Ja tak robie i uważam że efekty są zadowalające. 

8 minut temu, erniczek napisał:

 

Czyli np jeśli fermentuję przykładowo piwo typu Ale i chciałbym uzyskać temperaturę fermentacji 18 stopni, to czy wtedy na sterowniku muszę ustawić 17(biorąc pod uwagę wyższą temp. brzeczki)?

Wg mnie powinieneś ustawić temp docelowa a nie obniżona. Ale mozliwe ze nie mam racji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@erniczek Tak, dobrze kombinujesz, po kilku dniach od zadania drożdży fermentacja staje się mocno burzliwa z wydzielaniem ciepła. Wtedy trzeba ustawić 1 lub 2 stopnie niżej w lodówce tak żeby temperatura nie wzrosła za bardzo. U mnie było ustawione coś koło 8 stopni w tej fazie najbardziej burzliwej a w piwie miałem 10. Tak ok 5 dnia delikatnie podnoszę temperaturę jak na zdjęciu do 10,5C żeby trochę ulżyć drożdżom.

 

Na resztę pytań odpowiedział @Adamiko  Z jedna uwagą. Jeśli zależy Ci na perfekcyjnej kontroli temperatury mając termometr przyklejony do ścianki to pod koniec fermentacji możesz spokojnie ustawić temperaturę wewnątrz lodówki taką samą jak oczekiwaną temperaturę piwa. Na początku fermentacji ustawiłbym jednak niższą jak pisałem wyżej. No ale to szczegóły, na początku przygody można się nie przejmować jednak im dalej w las tym więcej drzew :)

 

Oczywiście nie ma potrzeby tylu termometrów, ale wg mnie pomiar temperatury piwa w środku i pomiar temperatury powietrza w lodówce (przez regulator) pozwala dobrze ustawić to co się chce. To nie są drogie rzeczy a pozwalają łatwo kombinować ze schematem temperatury fermentacji  8C 10, 10,5, 12, 16, 18C itd. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, erniczek napisał:

Czy dobrze rozumiem, że temperatura brzeczki jest wyższa niż temperatura na sterowniku, w związku z pracą drożdży i oddawanym przez nich ciepłu? 

Nie zawsze i tylko w książce i tylko teoretycznie tak jest. Moja rada - Otwórz w 2-3 dobie fermentacji wiadro włóż termometr analogowy i zobacz ile masz st. w brzeczce i będziesz miał jasność. U mnie to i nawet 13 st było gdzie na zewnątrz 15 st C więc praktyka a nie książka mistrzu ! Za niska temp. fermentacji tak samo nie dobra jak za wysoka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, i znowu wujek @Piotr Badobra rada ;)

 

1 godzinę temu, Piotr Ba napisał:

Nie zawsze i tylko w książce i tylko teoretycznie tak jest. Moja rada...

Rozbawiłeś mnie tym zdaniem.

Jeśli u Ciebie coś się nie sprawdza to nie znaczy że teoria jest zła...no chyba że podważasz tu fizykę na poziomie podstawówki...

Piwo nie może osiągnąć niższej temperatury niż temperatura otoczenia w lodówce (jakaś uśredniona)...

 

Jak otworzysz lodówkę to faktycznie po chwili temperatura powierza szybko zacznie spadać. A poza tym temperatura w lodówce nie jest równomierna, u dołu inna na górze inna itd. 

 

Tobie pewnie chodzi (sam Ciebie wytłumaczę, musisz pisać jaśniej te swoje rady) o to że jak mierzysz temp. powietrza to bywa tak że temp. powietrza jest czasem wyższa niż temp. piwa, tak, ale po chwili włącza się agregat i lodówka odbiera ciepło i średnia np. dzienna temperatura w lodówce będzie być niższa.

 

Zauważ że ja nie mierzę temperatury powietrza tylko temperaturę wody w kieliszku. Jest kilka powodów. M.in. woda w kieliszku to taka temperatura mniej więcej uśredniona. No i przy otwarciu drzwi nie ma wahań temperatury dla regulatora.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skybert Czy schemat Twojej instalacji bądź instalacji, którą się wspierałeś jest dokładniej opisany i dostępny na forum lub w Internecie? Na zdjęciach widać dużo urządzeń, wyświetlaczy i przełączników. Czy mógłbyś je dokładniej opisać? Czy instalacja wymaga dodatkowego programowania, wgrywania sterowników czy da się ja stworzyć z gotowych elementów?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bigos89Nie wiem czy chodzi Ci o te lodówki czy sprzęt do warzenia, bo tam trochę przełączników jest a tu, to raczej wszystko proste jest. Wątek dotyczy fermentacji, to zakładam ze pytasz te zdjęcia z tego wątku. Nie korzystałem z żadnych schematów, zrobiłem to pod siebie. Teraz bym zrobił w jednej puszcze instalacyjnej ale robiłem to na 2 razy.

Tam nie ma żadnego programowania, wszystko z gotowych elementów.   

 

Mam 3 sterowniki (zwykłe regulatory temperatury) - pierwszy po prawej na drugim zdjęciu jest do lodówki w której trzymam piwa w kegach, do wyszynku. Kabel z termoparą od tego regulatora idzie do zbiorniczka z wodą w lodówce - podobnie jak na zdjęciu 1. I tyle, to mi wystarcza żeby sterować temperaturą piwa w kegach.  Na tym regulatorze histerezę daję 1C. Lodówka się rzadziej włącza itd. Czyli np. 12 +/- 1. Woda w zbiorniczku oscyluje 11-13C więc piwo po czasie ma ok 12 stopni. Tutaj nie potrzebuję precyzyjnej regulacji.  Jak piwo wydaje się za ciepłe obniżam o jeden lub dwa stopnie na regulatorze i tyle.

 

Do sterownika podłączone jest gniazdko które widać  poniżej a do tego gniazdka przewód zasilający od lodówki. Regulator włącza i wyłącza zasilanie na gniazdku. Niebieska lampka informuje że w gniazdku jest "prąd" i że lodówka "chodzi". Na zdjęciu widać też rozgałęźnik - ta druga wtyczka to zasilacz na 5V do którego podłączony jest wentylator który wymusza przepływ powietrza za lodówką i pomaga wymiennikowi ciepła szybciej się schłodzić. Dodałem go na szybko w lecie żeby chłodzenie było wydajniejsze i co za tym idzie tańsze.

 

Lewy regulator służy do regulacji temperatury jak podgrzewam fermentujące piwo. Fermentor owinięty jest kablem grzewczym - poprzez przedłużacz podłączony jest do lewego gniazdka.  Termopara od tego regulatora idzie do lodówki, końcówka leży sobie swobodnie na deklu fermentora tak żeby nie była bezpośrednio nad kablem grzewczym. Jeśli podnoszę temperaturę np. z 12 do 16 to wyłączam oczywiście lodówkę (chłodzenie), zamykam i włączam regulator od grzania. Na sterowniku ustawiam stopniowo np. 15,16 17C zależy czy chce podejść szybko czy wolno. Tutaj piwo podgrzewa się przez ściankę ale też temperatura w całej lodówce rośnie i trzeba kontrolować temperaturę wewnątrz piwa inaczej będzie trudno uzyskać dokładną temperaturę piwa. Można też termoparę od tego regulatora "wsadzić" przez rurkę do wewnątrz piwa ale bezwładność zmiany temperatury 40 litrów jest bardzo powolna i przy takim usytuowaniu termopary, grzanie włączone będzie cały czas, aż zostanie osiągnięta zadana temperatura. W takim układzie temperatura powietrza wewnątrz lodówki może mocno wzrosnąć i przy ściance piwo będzie miało dużo wyższą temperaturę. Ja ustawiam na powietrze np. 16 stopni i wolę żeby regulator włączał i wyłączał grzanie co jakiś czas. Nagrzane lekko piwo przy ściance naturalnie zacznie się mieszać wewnątrz.

 

Oprócz dwóch regulatorów u góry jest 4 kanałowy termometr LCD z alledrogo. On jest chyba na 12V więc, w środku jest jeszcze mały transformator. Jedna z termopar nr 3 idzie do fermentora. W deklu jest otwór, rurka nierdzewna i dławik elektryczny. Kiedyś umieszczałem czujkę bezpośrednio w piwie bez rurki. Rurka jest prawie na całej wysokości fermentora co pozwala mi sprawdzić temperaturę piwa w różnym miejscu. Ale to tylko raz dwa razy można się pobawić, później już się mniej więcej wie. To jest w zasadzie najważniejszy pomiar przy fermentacji. Dwie pozostałe temperatury 1,2 idą mi na dach, 4 to temperatura otoczenia - jeszcze nie ma zastosowania.

 

Lodówką od fermentacji steruje ten taniutki regulator widoczny na lodówce. Jak poprzednio, "puszcza" zasilanie na poniższe gniazdko do którego podłączona jest lodówka gdy zadana temperatura nie jest osiągnięta. Czujnik temperatury idzie do kieliszka z wodą. Resztę opisałem wcześniej.

 

Widać też włączniki żeby nie trzeba było wyciągać wtyczek gdy wyłączamy lodówki lub grzanie. 

 

Ogólnie nic specjalnego ale parę wieczorów trzeba spędzić żeby to polutować, powycinać otwory i zmontować.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@skybertOczywiście miałem na myśli komorę fermentacyjną i sposób funkcjonowania sterowników bo właśnie takie urządzenie chciałbym złożyć. Dziękuję za bardzo szczegółowy opis - prawie wszystko mi wyjaśnił. Nie mniej jednak nurtuje mnie kilka pytań:

 

1. Czy sterowniki mogą lub wręcz powinny być włączone jednocześnie? Jeśli tak, to czy dochodzi do sytuacji w której uruchamiane jest zarówno grzanie jak i chłodzenie? Rozumiem taką sytuację następująco: Czujnik temperatury informuje sterownik lodówki, że trzeba chłodzić. Czujnik grzania otrzymuje informację, że temperatura spadła, zanim ta sama informacja dotrze do czujnika chłodzenia zanurzonego w zbiorniczku, uruchamiając pas grzewczy. Próbuję zrozumieć czy w komorze zachodzi ciągła walka chłodzenia z grzaniem, czy system jest na tyle sprawny, że można go zostawić na kilka dni bez kontroli. 

 

W dniu 20.12.2021 o 15:25, skybert napisał:

Jeśli podnoszę temperaturę np. z 12 do 16 to wyłączam oczywiście lodówkę (chłodzenie), zamykam i włączam regulator od grzania.

2. Czy można osiągnąć ten sam cel poprzez zwiększenie temperatury zarówno na sterowniku grzania jak i chłodzenia?

 

Wyobrażam sobie również taki system oparty na sterowniku "dwufunkcyjnym" (bo chyba takie istnieją), który będzie regulował zarówno grzanie jak i chłodzenie, a oparty będzie jedynie o kontrolę temperatury otoczenia, czyli temperatury powietrza w komorze. Podejrzewam, że Ameryki nie odkryłem, ale jestem totalnym laikiem w sprawach elektroniki stąd zmuszony jestem zadawać takie pytania..

 

Edit: Tu jest dokładnie to co mam na myśli:

 

 

 

Zanurzenie sondy w zbiorniczku wydaje się być świetnym rozwiązaniem. Do tego dorzucić iSpindla do wiadra lub dodatkową sondę, aby wiedzieć co dzieje się w wiadrze.

 

Pozdrawiam serdecznie!

Edytowane przez bigos89
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bigos89 napisał:

Wyobrażam sobie również taki system oparty na sterowniku "dwufunkcyjnym" (bo chyba takie istnieją), który będzie regulował zarówno grzanie jak i chłodzenie, a oparty będzie jedynie o kontrolę temperatury otoczenia, czyli temperatury powietrza w komorze.

Dużo kontrolerów tak działa.  Ja mam Inkbird ITC-308, polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, bigos89 napisał:

1. Czy sterowniki mogą lub wręcz powinny być włączone jednocześnie? Jeśli tak, to czy dochodzi do sytuacji w której uruchamiane jest zarówno grzanie jak i chłodzenie?

Nie za bardzo. To jest trochę bez sensu bo jeden mierzy wodę w kieliszku drugi powietrze, inna bezwładność cieplna, no i te sterowniki to zwykłe regulatory ON/OFF, sterowanie kompresorem lodówki i grzałką aby razem dały jakąś temperaturę nie sprawdzi się moim zdaniem bo czasem będzie włączona lodówka i jednocześnie pas grzewczy z powodów o których pisałem wyżej (inna bezwładność cieplna) i tak jak piszesz walka jednego regulatora z drugim, choć po jakimś czasie mogło by się to ustabilizować pod warunkiem że oba regulatory czytają identycznie temperaturę ale szkoda energii.

Rozumiem o co Ci chodzi. Chcesz coś ustawić i zapomnieć.

 

Tak jak piszesz lepszy będzie sterownik dwufunkcyjny który będzie "aktywował" tylko jedną funkcję lub jak pisał przedmówca ten Inkbird ITC-308.

Nie wiem dokładnie jak działa ten Inkbird ale jeszcze lepszy od zwykłego regulatora ON/OFF dla grzania wydaje się regulator PID. Tak można ustawić parametry że będzie podchodził z temperaturą bardzo delikatnie i nie ma mowy o przestrzeleniu. Tu, trzeba by było zastanowić się gdzie mierzyć temperaturę, pobawić się ustawieniami i później można zostawić wszystko automatyce...  Używam PID do utrzymania temperatury przy zacieraniu. Tutaj też by się sprawdził ale tylko do grzania, np. pasem grzewczym. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Używam inkbird ITC-308 w lodówce fermentacyjnej z funkcją grzania i chwalę go sobie. Jak kupiłem, to dopiero się dowiedziałem, że ma funkcję wifi, czyli podłączenie do sieci domowej i sterowanie z aplikacji nawet z innego kontynentu. Są wersje z wifi i bez.

Jeżeli chce się tylko grzać lub tylko chłodzić to można nabyć tańszy i prostszy sterownik.

Koledzy z forum strasznie się pieklą nad różnicami temperatur rzędu 2 st. C. Tymczasem ustawienia termometrów różnych urządzeń mogą się różnić fabrycznie nawet do 1,0 st. C. Polecam zrobić test, położyć obok siebie różne termometry (czujniki temperatury), aby móc później skorygować odczyty. 

Grzanie fermentora wewnątrz lodówki wykonuję matą grzewczą przeznaczoną do terrarium ok. 30 W i dodatkowo poduszką elektryczną. To jest w stanie utrzymać temperaturę dolnej fermentacji +10 st. C nawet przy mrozie -10 st. C. Lodówka stoi na zewnątrz, w drewutni. Ale swoją drogą aż żal grzać fermentor na mrozie, jeśli można to robić gdzieś w domu, np. w chłodnym garażu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie podpiąć się pod temat. Mam już sterownik, lodówkę też. Planuję wrzucić ją do piwnicy, gdzie przy aktualnych temperaturach jest 12''C. Docelowo chciałbym głównie robić górną fermentację, więc przydałby mi się element grzewczy. Myślałem o kablu grzewczym - czy wersja 40W 2m wystarczy do ogrzania klasycznego fermentora 33L? 

 

Czekam też na inne propozycje.

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

40 minut temu, neutralny napisał:

Koledzy z forum strasznie się pieklą nad różnicami temperatur rzędu 2 st. C. Tymczasem ustawienia termometrów różnych urządzeń mogą się różnić fabrycznie nawet do 1,0 st. C. Polecam zrobić test, położyć obok siebie różne termometry (czujniki temperatury), aby móc później skorygować odczyty. 

 

Co innego jest pisać o jakiejś temperaturze a co innego jest ją mierzyć. W literaturze czy tu na forum powinniśmy używać precyzyjnych wartości temperatur.

Ale, tak jak piszesz - to już kwestia piwowara czy skalibrował termometr i czy mierzy to co termometr pokazuje.

Ja moje termometry sprawdzam (kalibruję)  z dobrym termometrem do mierzenia temperatury ciała.

 

 

19 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Myślałem o kablu grzewczym - czy wersja 40W 2m wystarczy do ogrzania klasycznego fermentora 33L

 

2 metry to moim zdaniem za mało. Będzie wysoka temperatura na małej długości. Moc ok, może być trochę niższa, ale dużo dłuższy kabel.

Ja mam ponad 8 metrowy kabel o mocy 60W ale grzeję ok 40-45l i jest ok. 

   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, skybert napisał:

2 metry to moim zdaniem za mało. Będzie wysoka temperatura na małej długości. Moc ok, może być trochę niższa, ale dużo dłuższy kabel.

Ja mam ponad 8 metrowy kabel o mocy 60W ale grzeję ok 40-45l i jest ok. 

 

13 godzin temu, Krzyżak napisał:

Za dużo. Celuj w 25-30W.

 

Dobrze myślę, że takie coś powinno się nadać?

https://allegro.pl/oferta/kabel-grzejny-25w-4m-silikonowy-przewod-grzewczy-9622509228

 

Warki robię maksymalnie 23-24L, temperaturę będę musiał podbić o 6-7''C względem temperatury otoczenia. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.