Penetrator Posted October 30, 2021 Share Posted October 30, 2021 Witam. Pewnie mój pomysł nie jest odkrywczy, ale nie odnalazłem tu na forum podobnego. Jeśli się mylę, to skasuj proszę moderacjo moje wypociny, żeby nie powielać informacji. Dziwi mnie jednak że moi znajomi są zaskoczeni że radzę sobie bez problemu tanim kosztem z fermentacją w zimnym garażu i są zdziwieni kiedy opowiadam im o swoim sposobie. Zauważyłem że jeżeli ktoś wpadnie już na pomysł dogrzewania brzeczki w czasie fermentacji grzałką do akwarium, to chce tę grzałkę wkładać koniecznie do środka fermentora, lub ewentualnie fermentor wkłada do większego od niego naczynia, lub po prostu innego fermentora zapełnionego wodą i tam wkłada grzałkę. Pierwsza opcja grozi skażeniem, a druga wg. mnie jest dość kłopotliwa, tym bardziej jeżeli w fermentorze zamontowany jest kranik. Znacznie prostszym sposobem jest postawienie tuż obok fermentora jakiegoś słoika wypełnionego wodą i to do niego włożyć grzałkę. Całość włożyć (lub przykryć) do pojemnika ze styropianu, żeby jak najbardziej odizolować to środowisko od zimnego otoczenia. Ja robię to tak. Grzałkę akwariową 50 Wat wkładam do butelki po "Kubusiu". Zatykam butelkę od góry jakimś korkiem, balonikiem (lub innym np. zwiniętym papierem), by nie wyparowała woda. Termostat ustawiam na żądaną temperaturę fermentacji. Butelkę / słoik stawiam tuż przy fermentorze. Do ścianki fermentora przyklejam za pomocą taśmy sondę termometru elektronicznego i na wszelki wypadek (gdyby termostat grzałki się zepsuł, co podobno się zdarza) sondę zdezolowanego już regulatora temperatury RT-2C. Przestałem już bawić się w zaizolowanie termiczne tych sond. Przyklejam do fermentora zwykłą taśmą. Regulator temperatury RT-2C ustawiam np. na 20 st. C. Fermentor leży na płycie ze styropianu, a przykrywam go "kostką" ze styropianu. Uważam że w praktyce taki pojemnik jest lepszy od pojemnika z otwieraniem bocznym. Dzięki świetnej izolacji styropianu, grzałka włącza się niezwykle rzadko. Zużycie prądu jest naprawdę śladowe. Dzięki temu że temperatura brzeczki w czasie fermentacji samoistnie wzrasta, to grzałka na początku praktycznie wcale się nie włącza. Cały pomysł to w zasadzie odwrócenie sposobu schładzania fermentującej brzeczki za pomocą zamarzniętych butelek w pojemniku ze styropianu. Nie udało mi się tutaj dodać załączników, więc udostępniam link do fotek które wszystko wyjaśnią, jeśli ktoś nie zrozumiał opisu.: https://www.dropbox.com/sh/8mow12q2dkgcth2/AABk1hjM9uCdtGqN-6lMtWeoa?dl=0 br.an.tr 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Krzyżak Posted October 30, 2021 Share Posted October 30, 2021 Za 35 zł masz kabel grzewczy 30W, którym owijasz fermentor bez kombinowania z Kubusiem Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rob7320 Posted October 30, 2021 Share Posted October 30, 2021 Tak jak kolega wyżej dokup sobie kabel terariowy owiń wokół fermentatora i będzie lepszy efekt , koszt mały skoro masz juz sterownik ( no chyba że jesteś fanem Adama Słodowego to mozna i bawić się z kubusiami ) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rafple Posted November 2, 2021 Share Posted November 2, 2021 Fakt... trudniej już chyba nie można. U mnie st-1000, z czujnikiem przyklejonym do wiadra i odizolowanym kawałkiem termoizolacji, do tego do około mały koc grzewczy za pare groszy i całość zawinięta w termoizolacją. Podpięcie i odpięcie fermentora w w coś takiego to pare sekund i poza ustawieniem temp na termostacie kompletnie bezobsługowe z zimnym garażu, piwnicy itp. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karollom Posted January 26, 2022 Share Posted January 26, 2022 W dniu 30.10.2021 o 12:52, Penetrator napisał: Witam. Pewnie mój pomysł nie jest odkrywczy, ale nie odnalazłem tu na forum podobnego. Jeśli się mylę, to skasuj proszę moderacjo moje wypociny, żeby nie powielać informacji. Dziwi mnie jednak że moi znajomi są zaskoczeni że radzę sobie bez problemu tanim kosztem z fermentacją w zimnym garażu i są zdziwieni kiedy opowiadam im o swoim sposobie. Zauważyłem że jeżeli ktoś wpadnie już na pomysł dogrzewania brzeczki w czasie fermentacji grzałką do akwarium, to chce tę grzałkę wkładać koniecznie do środka fermentora, lub ewentualnie fermentor wkłada do większego od niego naczynia, lub po prostu innego fermentora zapełnionego wodą i tam wkłada grzałkę. Pierwsza opcja grozi skażeniem, a druga wg. mnie jest dość kłopotliwa, tym bardziej jeżeli w fermentorze zamontowany jest kranik. Znacznie prostszym sposobem jest postawienie tuż obok fermentora jakiegoś słoika wypełnionego wodą i to do niego włożyć grzałkę. Całość włożyć (lub przykryć) do pojemnika ze styropianu, żeby jak najbardziej odizolować to środowisko od zimnego otoczenia. Ja robię to tak. Grzałkę akwariową 50 Wat wkładam do butelki po "Kubusiu". Zatykam butelkę od góry jakimś korkiem, balonikiem (lub innym np. zwiniętym papierem), by nie wyparowała woda. Termostat ustawiam na żądaną temperaturę fermentacji. Butelkę / słoik stawiam tuż przy fermentorze. Do ścianki fermentora przyklejam za pomocą taśmy sondę termometru elektronicznego i na wszelki wypadek (gdyby termostat grzałki się zepsuł, co podobno się zdarza) sondę zdezolowanego już regulatora temperatury RT-2C. Przestałem już bawić się w zaizolowanie termiczne tych sond. Przyklejam do fermentora zwykłą taśmą. Regulator temperatury RT-2C ustawiam np. na 20 st. C. Fermentor leży na płycie ze styropianu, a przykrywam go "kostką" ze styropianu. Uważam że w praktyce taki pojemnik jest lepszy od pojemnika z otwieraniem bocznym. Dzięki świetnej izolacji styropianu, grzałka włącza się niezwykle rzadko. Zużycie prądu jest naprawdę śladowe. Dzięki temu że temperatura brzeczki w czasie fermentacji samoistnie wzrasta, to grzałka na początku praktycznie wcale się nie włącza. Cały pomysł to w zasadzie odwrócenie sposobu schładzania fermentującej brzeczki za pomocą zamarzniętych butelek w pojemniku ze styropianu. Nie udało mi się tutaj dodać załączników, więc udostępniam link do fotek które wszystko wyjaśnią, jeśli ktoś nie zrozumiał opisu.: https://www.dropbox.com/sh/8mow12q2dkgcth2/AABk1hjM9uCdtGqN-6lMtWeoa?dl=0 Ile masz stopni w tym garażu? Zastanawiam się czy podobny patent sprawdzi się w około 10 stopniach Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Penetrator Posted January 27, 2022 Author Share Posted January 27, 2022 Spokojnie sprawdzi się w 10 stopniach. U mnie jest między 6 a 12. Mam 2 grzałki 50 W ale zawsze dotąd starczała mi jedna. Nie martw się też o to że naczynie z grzałką będzie dotykało fermentora i nierówno ogrzewało fermentującą brzeczkę. Będzie dobrze. Ważne żeby jak najmocniej odizolować całe to środowisko od reszty świata. karollom 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.