Skocz do zawartości

Nienagazowane piwo - jaka przyczyna?


Mikus86

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie,

Niedawno zrobiłem kolejną warkę z brewkita - piwo Australian Pale Ale + ekstrakt słodowy. Dodałem drożdże S04 - wcześniej uwodniłem. 

 

Po około 1,5 tygodnia burzliwej fermentacji sprawdziłem poziom cukru - ponad 5 więc jeszcze zostawiłem. Kolejne 5 dni - to samo (nie sprawdziłem poziomu przed rozpoczęciem fermentacji)

 

Jeżeli więc nie spadało uznałem, że fermentacja się zakończyła i można butelkować. 

 

Do butelek wsypałem cukier z miarki. Po około 1,5 tygodniu chciałem sprawdzić, jak smakuje i zonk. Piwo praktycznie w ogóle nie nagazowało się. 

 

Fermentacja była w temperaturze około 18 stopni, w takiej samej stoi piwo. 

 

Z tego już pewnie nic nie będzie, ale chciałbym na przyszłość się dowiedzieć, co zrobiłem źle? Czy jeżeli przy takim poziomie cukru i braku dalszej fermentacji powinienem zadać jeszcze więcej drożdży?  

 

Będę wdzięczny za jakieś sugestie. 

Dzięki! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Adamiko napisał:

Troche malo danych

- ile dawales cukru do każdej butelki? 

- czym kapslowales ? I co za tym idzie czy kapsle były dobrze dociśnięte?

1,5 tyg to trochę mało. Ja zazwyczaj oceniam nagazowania po 3-4 tyg.

Do każdej butelki dawałem tyle cukru ile wychodziło z miarki dołączonej do zestawu. Tam jest taka trójramienna miarka (do butelki 0,3, 0,5 i 0,66 l) 

Kapslowałem kapslownicą Greta, ale miałem też kilka butelek z zamknięciem palakowym. W obu przypadkach to samo. 

 

Co do czasu, to być może, ale poprzednie piwa które robiłem po takim czasie były już super nagazowane stąd moje obawy,  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisali koledzy jest jeszcze czas na nagazowanie. Polecam zmienic na glukoze zamiast cukru i tak jak pisal kolega wczesniej robic roztwór i lac na dnie fermentora. Wtedy masz pewność że Ci się cukry rozpuszcza. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Mibor napisał:

Bo ponieważ, że?

Mniejsza szansa ze bedziesz mial posmak bimbru :) i chyba lepsza rozpuszczalność w mniejszej temperaturze ale to by trzeba było przejrzeć jakieś tablice chemiczne aby się upewnić. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ło. Bimbrowość od cukru białego to chyba jednak gdy użyjesz go jako uzupełnienia do Brewkita i puścisz S04 w temperaturze otoczenia powiedzmy w maju-czerwcu.

Od początku tylko cukru białego do refermentacji używam, i nie natknąłem się na nic podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

29 minut temu, kiwitom napisał:

Napisałem prawdopodobieństwo, a że jest one niewielkie, to nie zmienia faktu, że przy glukozie jest praktycznie równe zeru.

Żeby nie było, od początku czytania tego forum koledzy uskuteczniali ze cukier jest blee i dlatego zdanie bardziej doświadczonych szanuje ;) osobiście na glukozie nigdy mi taki problem się nie pojawił. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sporej części poradników jak warzyć piwo jest napisane, że przy cukrze mogą się pojawić posmaki bimbrowe, ale dotyczy to uzupełniania brewkitów cukrem, a nie refermentacji.

Z tą lepszą rozpuszczalnością glukozy nad cukrem też bym nie przesadzał, przy robieniu roztworu różnica jest pewnie marginalna. Kiedyś stosowałem glukozę, teraz cukier i mimo że butelkuję piwa po cold crushu w 2-3 stopniach, jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby butelki były nierówno nagazowane.

Edytowane przez skazi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w ślepym teście przy normalnym piwie większość (o ile ktokolwiek) nie jest w stanie rozróżnić czy piwo było refermentowane cukrem białym czy glukozą. Rozpuszczalność to też żadem argument bo roztwór i tak lepiej zagotować dla bezpieczeństwa, a w przypadku sypania bezpośrednio do butelki podczas refermentacji te 2 czy nawet 5 gramów cukru w 0,5 l piwa rozpuści się bez problemu. w moim przypadku szkoda zachodu na refermentację glukozą, nie muszę pamiętać czy mam ją w domu. Cukier biały zwykle jest, a jak nie to zawsze można pożyczyć pół szklanki od sąsiadów czy kupić w pierwszej lepszej "placówce pocztowej" ;) Każdy oczywiście robi jak chce i jak mu wygodniej, ale jak nie widać różnicy to...

 

Edit @Łachim mnie ubiegł, ale miał mniej do pisania ;)

Edytowane przez Mibor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz wszystkim dziękuję za sugestie. 

Pomieszałem butelki, zobaczymy za kilka dni czy jest jakaś poprawa, na pewno dam znać. 

 

Na przyszłość już wiem, żeby zrobić roztwór z cukru/glukozy z wodą i tak rozmieszać - pewność, że cukier będzie równomiernie rozłożony po brzeczce i przede wszystkim rozpuszczony. 

 

Co do dyskusji która się powyżej utworzyła myślę, że nie ma to żadnego znaczenia czy dodam glukozę czy cukier - jest tego znikoma ilość, więc wątpię, aby miała jakieś różnice smakowe. Co innego zrobienie warki z glukozy zamiast słodów. Tutaj już różnica była zauważalna (pierwszą robiłem z glukozy, kolejne ze słodów). 

 

Życzę spokojnego weekendu! 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze niesłusznie wywołałem burze - nimniejszym przyznaje się do błędu. Gdzies przyswajając na początku wiedzę przeczytałem o tych posmakach bimbrowych i odniosłem to do całego cukru swiata w browarach :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.