Skocz do zawartości

Studnia Angielska


bmalkow

Rekomendowane odpowiedzi

W sobotę zacierałem Koelsha z zestawu CP.

Za radą kolegi Jarka, zmieniłem przerwy z 50+10 na 40+20.

Wyszło mi tego ledwie 18 litrów przy 11.5°Blg. Jeśli się nie pomyliłem oznacza to wydajność na poziomie 56%.

Na chmieleniu odparowały mi aż 4 litry brzeczki.

Dodatkowo zapomniałem o zlaniu znad osadów po chmieleniu? A jak sobie przypomniałem, to byłem tak skonany (tak to jest jak się po nocach warzy), że olałem sprawę. Mam nadzieję że to się potem da wypić :)

 

Po nocnym zacieraniu marzy mi się taki Braumeister? Na filmikach wygląda tak seksownie?

 

Podsumowując:

Jakiego sobie piwa nawarzyłem, takie będę musiał wypić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hm? Koelsch zakończył fermentację.

Dodatkowo jak przycisnąłem lekko wieko fermentatora i powąchałem co z rurki się wydobywa, to myślałem, że pawia puszczę. Jakiś taki dziwny mdlący i odrzucający zapach?

Mam nadzieję że to w miarę normalne, albo po prostu ja jestem jakiś przewrażliwiony. Nie chciałbym, żeby pierwsza warka z zacieraniem skończyła w kiblu. To byłoby demotywujące.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, tylko bez paniki. Jeszcze nie masz co wąchać.

 

Skąd wiesz, że się fermentacja zakończyła? Rurka nie jest żadnym wskaźnikiem, jedynie pomiary gęstości mogą dać ci jakieś wskazówki. Jeżeli odfermentuje ok. 2/3 początkowej gęstości, to możesz zlać na cichą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, tylko bez paniki. Jeszcze nie masz co wąchać.

 

Skąd wiesz, że się fermentacja zakończyła? Rurka nie jest żadnym wskaźnikiem, jedynie pomiary gęstości mogą dać ci jakieś wskazówki. Jeżeli odfermentuje ok. 2/3 początkowej gęstości, to możesz zlać na cichą.

Prawda. Wiem, że rurka nie jest wskaźnikiem. Głupotę walnąłem.

Tym akurat się nie przejmuję.

Bardziej niepokoi mnie ten fetor. Nie wiem czy to normalne.

W każdym razie ruszać tego nie będę. Wylać zawsze zdążę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niby rurka nie jest pewnym wskaźnikiem, ale spełnia swoje zadanie. Ja nie lubię otwierać fermentora, więc jak przestaje bąblować to stawiam fermentor pod oknem i patrzę pod światło czy się klaruje (mam półprzezroczyste fermentory z BA). Jak drożdże opadną na dno (zwykle 1-3 dni), to butelkuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja uważam, że rurka to światny wyznacznik tak etapu fermentacji - bo przecież wskazuje na intensywność pracy drożdży - jak i jej jakości (sprawdzanej węchem). Znając zapach fermentacji danych drożdży po sprawdzeniu wiem, że tam w środku wszystko gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko to zakładając, że fermentor jest szczelny, jak i osadzenie rurki, co nie jest regułą (ja mam w sumie 4 szczelne i 7 nieszczelnych)... Przy dużej produkcji CO2 rurka będzie bąblować, ale przy zmniejszonej CO2 po prostu będzie sobie po cichu uchodził bokami.

Edytowane przez zgoda
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W fermentatorze Dry Stout z zestawu od CP. http://bmalkow.malkowscy.net/id/478796/

To moja druga warka z zacieraniem.

 

QPAmięci: Zawsze mieszać przed pobraniem próbki do aerometru!

Bo inaczej będzie się piwowar kompromitował. O tak: http://www.piwo.org/forum/p65779-Wczoraj-11-42-41.html#p65779

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Kolejny zestaw z CP zrobiony. Tym razem Belgian Speciality Ale. http://bmalkow.malkowscy.net/2010/10/04/belgian-speciality-ale/

 

Znów wydajność straszliwie niska. Już nie wiem co mam robić? W czasie zacierania mieszałem przez godzinę bez przerw! Przy wysładzaniu cała woda wlana na młóto przeszła przez nie. Ciągle też mieszałem wierzchnią warstę młóta. I co? I wielkie nic. Z 6kg zasypu wyfiltrowało mi się 25 litrów o gęstości 12.5°Blg.

Po gotowaniu mam 21.5l o gęstości 17°Blg, a to tylko dlatego, że podczas gotowania dodałem 500g cukru kandyz.

Edytowane przez bmalkow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacieram w trzy razy większej ilości wody (w litrach) niż mam słodu (w kg).

Co do wody do wysładzania to w sumie powiedzieć nie umiem, bo wlałem do gara około 16litrów, cały czas trzymałem na 79-77°C i dolewałem na młóto, żeby było ono przykryte. Na koniec coś mi tam jeszcze zostało wody w garze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdź termometr!

A może ballingomierz oszukuje?

a może jedno i drugie :smilies: jak na mnie to pierwsze podejrzenia padłyby na śrutowanie, ale pewnie kupujesz ześrutowane, a CP wypadałoby że zna się na rzeczy. Jeśli tak jest i postępujesz tak jak mówisz to rzeczywiście może być kwestia złych temp zacierania co da niecałkowitą hydrolizę skrobi i niski ekstrakt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo zrobiłem z ich zestawów.

 

Nie robiłem mocnych piw, ale te "zwykłe" (11-12.5°Blg, z ~4kg słodu) standardowo są obliczane na wydajność liczoną "po naszemu" w granicach 65%. Śrutowane przeciętnie grubo, ale przez to filtruje się szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.