Nierdzewny kran spustowy "obrotowy"

[jonSnow]

Cześć wszystkim, od kilku dni zastanawiam się nad rozwiązaniem problemu spuszczania piwa z fermentatora 100l. W zależności od ilości i typu piwa ilość osadów na dnie jest różna. Próbowałem kilka razy wypompować je pompom ale bez spektakularnych efektów. Albo zaciągnę drożdże albo zapowietrzę wężyk i znowu muszę kombinować. Żeby coś się doedukować sprawdzałem budowę różnych fermentatorów i w jednym stożkowym zobaczyłem boczny kran spustowy. Miał on obrotowe wnętrze tak jak plastikowe krany od wiaderek ale od wewnętrznej strony zamontowaną miał rurkę w kształcie L dzięki czemu głębokość ściągania piwa była regulowana. Czy wie ktoś gdzie można taki kran kupić albo jak zrobić? 

[ChmielowyAli]

Znam i używam. Przykład, znaleziony na szybko u majfriendów, https://www.aliexpress.com/item/32868336138.html 

Ten jest na mocowanie triclamp.

[jonSnow]

Ale jak się to montuje? Rozumiem że rurką zakrzywiona pod kątem prost jest w środku a ten 8cm uchwyt na zewnątrz i to nim kręcimy góra dół. Do końcowego tri-clamp zakładamy co chcemy np kran ale jak to jest uszczelnione do zbiornika? Czy musi to być wspawane? Jak tak to juz wiem że zapomniałem wspomnieć że mam plastikowy fermentator 

[ChmielowyAli]

12 godzin temu, jonSnow napisał:

Ale jak się to montuje? Rozumiem że rurką zakrzywiona pod kątem prost jest w środku a ten 8cm uchwyt na zewnątrz i to nim kręcimy góra dół. Do końcowego tri-clamp zakładamy co chcemy np kran ale jak to jest uszczelnione do zbiornika? Czy musi to być wspawane? Jak tak to juz wiem że zapomniałem wspomnieć że mam plastikowy fermentator 

Jeśli plastik to trochę zmienia postać rzeczy  W takim razie chyba coś takiego
https://twojbrowar.pl/pl/akcesoria-piwowarskie/fermentownia/fermentasaurus-kran-spustowy

tu masz film instruktażowy

 

[WojtekGaaD]

A system z fermzilli z pływakiem i wężykiem podlaczonym do kranika? Powinno zadziałać grawitacyjnie. Wężyk jest dosyć długi pływak z nierdzewki warto jeszcze dokupić filtr doczepiany pod pływak.

[jonSnow]

Co prawda jestem w robocie ale widze że kran z Fermentasaurus to może być to tylko znaleźć go to już sztuka. 

[WojtekGaaD]

czy ja wiem? tylko czy to jest ta wersja obrotowa?

https://pl.aliexpress.com/item/1005001313940205.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.678a5f6bYBipu5&algo_pvid=0342ca9b-9369-49c4-baa4-2a78bcb1a4f9&algo_exp_id=0342ca9b-9369-49c4-baa4-2a78bcb1a4f9-2&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"12000015664242138"}

Edytowane 15 Września 2021 przez WojtekGaaD

[jonSnow]

Wielkie dzięki @WojtekGaaD. Potrafię sporo zrobić na komputerze ale szukanie u majfriendów to jakiś koszmar

[anteks]

14 godzin temu, WojtekGaaD napisał:

czy ja wiem? tylko czy to jest ta wersja obrotowa?

https://pl.aliexpress.com/item/1005001313940205.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.678a5f6bYBipu5&algo_pvid=0342ca9b-9369-49c4-baa4-2a78bcb1a4f9&algo_exp_id=0342ca9b-9369-49c4-baa4-2a78bcb1a4f9-2&pdp_ext_f={"sku_id"%3A"12000015664242138"}

Jest obrotowy tylko poziom nalezy ustawić przed wlaniem brzeczki. Obrotowy tylko od wewnątrz a i ta nierdzewność jakaś dziwna

[jonSnow]

Już rozkminiłem na czym polega obrotowość, mocowanie jest na tyle elastyczne że da się przekręcić całość zgodnie z kierunkiem zakręcania (oczywiście jak się przesadi to coś się urwie) 

[WojtekGaaD]

Ostatnio potrzebowałem samą obudowę plastikowego kranika zatem rozebrałem na części pierwsze zwykły kranik plastikowy co ma obracaną wylewkę. Kranik używany ok. 1 roku przerobił kilka może kilkanaście fermentacji może mniej bo używałem kilku fermentorów i kraników jednocześnie. Wewnątrz tegoż kranika odnalazłem sporo gęstej brudnej mazi mimo że kraniki myłem wydawało mi się dokładnie i moczyłem w NaOH czasami długo jak zapomniałem wyjąć. Zatem systemy obrotowe okazało się są ryzykowne chyba, że te kraniki są wypełnione siakimś smarem ale jeśli tak to raczej był w oryginale bezbarwny lub biały a nie żółtawo-brązowy. Infekcji nie miałem ale widok nie był ciekawy.

[jonSnow]

Plastikowe kraniki mają też inną wadę, jak się go za mocno ruszy to czasem zaczynają cieknąć. Raz mi się zdażyło zahaczyć i zlewałem na "cichą" już drugiego dnia