Skocz do zawartości

Pierwsza warka - kilka pytań przed butelkowaniem.


Rekomendowane odpowiedzi

Cytat

co musisz kupić - gar min 10L (jak nie masz w chałupie), siateczki/woreczki do chmielenia, 10-15L wody (najlepiej w baniakach - Lidl i Bierda mają takie baniaczki mega tanie), fermentor (tak jak przy garze), środki do odkażania Oxi/Piro (tak jak przy garze), termometr do cieczy/ciekłokrystaliczny na fermentor

Mam wszystko oprócz siateczek. 

 

 

Cytat

Całość powinieneś ogarnąć w 2h, może z małym hakiem jak robisz pierwszy raz.

 

Z tego co widzę, to różnica między tymi ekstraktami a brewkitem, to kwestia osobnego wrzucenia chmielów i dłuższego gotowania, co rekompensuje znacznie lepszy smak. W takim razie chyba mnie namówiliście. Jak uwolnię butelki po rozlewie tej pierwszej warki to postaram się o zrobienie czegoś na ekstraktach. 

 

Cytat

ale z ekstraktow to ze 2-3 godziny od poczatku do konca. Z chlodnicą oczywiscie.

 

Chłodnicy oczywiście nie mam, ale wydaje mi się, że wanna z zimną wodą też powinna się nadać, ewentualnie trochę dłużej poleży.

 

Cytat

Dzień wcześniej przygotowuje też obiad który mogę odgrzać dzieciom w mikrofalowce albo zrobic w piekarniku.?

Biedne dzieciaki muszą jeść odgrzane, bo wyrodny ojciec gotuje ?

 

 

Rozlew aktualnej pseudo-warki planuję na czwartek lub poniedziałek, ale to głównie zależy od pogody. Z tego co pisaliście, to wychodzi na to, że lepiej byłoby to zrobić w poniedziałek. 

 

Dzięki za wszystkie rady do tej pory, dużo się nauczyłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

Mierzysz BLG przed zadaniem drożdży, jak tego nie zrobisz to jak obliczysz ile piwo ma alkoholu w sobie. Poza tym pomiar początkowy przydaje się do sprawdzenia, czy piwo już przefermentowało, czy musi jeszcze "dochodzić.

Akurat informacje o % alkoholu niezbyt mnie interesują, aczkolwiek postaram się to zapisywać od następnej warki.

 

Cytat

Cukier, czy glukoza zepsuje Ci smak piwa, tego po prostu się nie praktykuje.

Jeśli przerzucę się na ekstrakty, to ewentualny cukier użyłbym tylko do refermentacji w butelkach, więc chyba nie powinno być źle.

 

Cytat

Wężyk z zaworkiem do rozlewu, to koszt rzędu 10-15 zł, ja bym kupił. Zlewając z kranika bezpośrednio do butelek natleniasz piwo, a to piwom i winom raczej nie służy.

To w takim razie wybieram się dziś do sklepu, zobaczymy czy mają coś na stanie.

 

Cytat

Genialny woreczek do chmielenia dostaniesz w Biedronce przy warzywach są takie kwadratowe opakowania na warzywa. W opakowaniu masz 2 woreczki, a kosztuje to chyba 5 zł. Woreczki są rewelacyjne i dużo lepsze niż te dedykowane.

Ano zgadza się, widziałem takie u siebie. Trzeba będzie się przejść.

 

Cytat

Zacznij robić piwa ze słodów, to jest prawdziwa frajda i wtedy sam decydujesz o wszystkim, a do tego piwa są o niebo lepsze.

Na razie przytłacza mnie ilość niuansów o których trzeba pamiętać, przez to kombinuję z tymi brewkitami (chociaż koledzy przekonali mnie do następnej warki z ekstraktów), co by mieć trochę mniej roboty na początku i powoli odkrywać kolejne metody. 

 

Cytat

Mam nadzieję, że pomogłem

Jak najbardziej, dowiedziałem się wielu nowych rzeczy ?

 

A kobita niestety nie podziela miłości do piw, ale przynajmniej za to zawsze mam kierowcę na miejscu. ?

 

 

Edit: przepraszam za post za postem, ale w trakcie pisania poprzedniej odpowiedzi pojawił się kolejny post, na który też chciałem odpowiedzieć.

 

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Chłodnicy oczywiście nie mam, ale wydaje mi się, że wanna z zimną wodą też powinna się nadać, ewentualnie trochę dłużej poleży.

Przy warzeniu z ekstraktów niekoniecznie (aczkolwiek warto) trzeba mieć chłodnicę. Temperaturę zadania drożdży możesz uzyskać mieszając gorącą warkę z zimną wodą z baniaków. Stąd właśnie jest to że gotujesz ekstrakty tylko w części docelowej objętości warki.

 

10 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Mam wszystko oprócz siateczek. 

Siateczki, jak kolega wcześniej napisał, na szybko kupisz w biedrze czy kauflandzie bo tam też są.

 

10 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Z tego co widzę, to różnica między tymi ekstraktami a brewkitem, to kwestia osobnego wrzucenia chmielów i dłuższego gotowania, co rekompensuje znacznie lepszy smak. W takim razie chyba mnie namówiliście. Jak uwolnię butelki po rozlewie tej pierwszej warki to postaram się o zrobienie czegoś na ekstraktach. 

Tak, smak jest lepszy ale po 2-3 takich warkach uznasz zapewne, że to i tak nie jest to :) piwko z ekstraktów fajnie wprowadza do warzenia z zacieraniem a tam to już jest szerokie pole do popisu a satysfakcja x100 :)

Cytat

A kobita niestety nie podziela miłości do piw, ale przynajmniej za to zawsze mam kierowcę na miejscu. ?

To jej przedstaw korzyści ekonomiczne - zawsze to tańsze piwko ;)

Edytowane przez Mr.Fal
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

 

 

Jeśli przerzucę się na ekstrakty, to ewentualny cukier użyłbym tylko do refermentacji w butelkach, więc chyba nie powinno być źle.

Polecam do refermentacji uzyc glukozy zamiast cukru.

13 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Na razie przytłacza mnie ilość niuansów o których trzeba pamiętać, przez to kombinuję z tymi brewkitami (chociaż koledzy przekonali mnie do następnej warki z ekstraktów), co by mieć trochę mniej roboty na początku i powoli odkrywać kolejne metody. 

Wszystko przyjdzie Ci z czasem. Ja tez sie broniłem przed jakimkolwiek zacieranie, a w piątek planuje mini zacieranie, nastepnie po wykorzystaniu ekstraktów moze przejdę nawet na zwykle slody metodą  biab. Ale to jeszcze dużo czytania przedemna. :)

13 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Adamiko napisał:

Wszystko przyjdzie Ci z czasem. Ja tez sie broniłem przed jakimkolwiek zacieranie, a w piątek planuje mini zacieranie, nastepnie po wykorzystaniu ekstraktów moze przejdę nawet na zwykle slody metodą  biab. Ale to jeszcze dużo czytania przedemna.

Ja własnie na tą metodę przeskoczyłem z ekstraktów i już trochę piwek nią zrobiłem. Polecam i zachęcam bo metoda jest prościutka i nie wymaga jakichś ogromnych pieniędzy - wór, gar, chłodnica i sprzęty około-warzelnicze do tego koszt piwka spada do 1-2 zł :)  Jak jesteś zainteresowany to dawaj znać - postaram się opisać co i jak, żeby gładko zacząć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

A kobita niestety nie podziela miłości do piw, ale przynajmniej za to zawsze mam kierowcę na miejscu. ?

 

 

Jak już zaczniesz robić z zacieraniem, to napisz do mnie na priv. Dam Ci przepis i gwarantuję Ci na 1000%, że zachwyci się tym piwem. Moja LP piwa nigdy nawet nie chciała spróbować, a o to ciągle się dopomina. Później tylko będziesz ściemniał, że musisz najpierw zrobić inne, żeby mieć gęstwę do miodowego i problem z głowy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Adamiko napisał:

To jest zestaw do warzenia z zacieranie

 

Tu masz przykładowy z ekstraktow.

https://browamator.pl/ba-prawdziwa-american-ipa-15-zestaw-na-20-l-piw,3,34,3894

 

Chyba nie trzeba nic więcej.

Ten zestaw to raczej z "grubej rury". Jak na początek, cenowo może odstraszyć.

Poszukaj czegoś ok. 12BLG. Np. u dori jest spory wybór, a i blog ciekawy: https://www.blog.homebrewing.pl/piwo-z-ekstraktow-prosta-instrukcja/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, Cressi napisał:

@kiwitom

Daj ten przepis tutaj. Nie bądź żyła.?

 

Proszę bardzo:

 

Przepis na 25 litrów:

 

Słody:

1. Pilzneński - 2000g

2. Caramunich typ I - 100g

3. Aroma - 50g

4. Biscuit - 200g

5. Abbey - 450g

6. Golden Ale - 400g

7. Płatki owsiane błyskawiczne - 400g

 

Miód (najlepiej gryczany 3 słoiki po 900g

 

Chmiele (granulaty):

1. Golding - 30g

2. Żatecki - 30g

3. Chinook - 15g

 

Drożdże -Safale S-04

 

Zacieranie w 27 litrach wody

 

1. 42°C - 30" (wsypanie słodów)

2. 62°C - 20"

3. 72°C - 70" (wysładzanie 8 litrami wody)

4. 100°C - 60"

 

Chmielenie:

1. Golding na 60"

2. Żatecki na 15"

3. Chinook na 5"

 

Miód dodajesz albo na ostatnie 5" gotowania, wtedy spadnie Ci temperatura, więc czekasz, żeby się te 5" pogotowało - to odkaża miód, ale tracisz jego właściwości zdrowotne i inne. Albo dajesz go do brzeczki po jej schłodzeniu przy max 40°C, wtedy zachowasz wszystkie właściwości miodu, ale może się wdać zakażenie.

 

Nie jest to bragott, ale piwo jest rewelacyjne w smaku.

 

SMACZNEGO!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, tomlo napisał:

Ten zestaw to raczej z "grubej rury". Jak na początek, cenowo może odstraszyć.

Poszukaj czegoś ok. 12BLG. Np. u dori jest spory wybór, a i blog ciekawy: https://www.blog.homebrewing.pl/piwo-z-ekstraktow-prosta-instrukcja/

 

Kolega mowil ze lubi piwo w stylu IPA to takie przykładowo znalazłem. Wiadomo że ilość chmieli wplywa na cenę. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, tomlo napisał:

Ten zestaw to raczej z "grubej rury". Jak na początek, cenowo może odstraszyć.

Poszukaj czegoś ok. 12BLG. Np. u dori jest spory wybór, a i blog ciekawy: https://www.blog.homebrewing.pl/piwo-z-ekstraktow-prosta-instrukcja/

 

Chciałbym głównie warzyć IPA, bo to mój ulubiony styl. Czasem od biedy jakiegoś pilsa / lagera.

 

 

Cytat

Jak już zaczniesz robić z zacieraniem, to napisz do mnie na priv. Dam Ci przepis i gwarantuję Ci na 1000%, że zachwyci się tym piwem. Moja LP piwa nigdy nawet nie chciała spróbować, a o to ciągle się dopomina. Później tylko będziesz ściemniał, że musisz najpierw zrobić inne, żeby mieć gęstwę do miodowego i problem z głowy ?

Na spokojnie kolego :D Teraz mam 22L warki z brewkitu, następnie w planach jest IPA z ekstraktu, a butelek niestety nie mam aż tylu - mam kilkadziesiąt, no może 120 butelek 330 ml i jeden fermentor, a piwka raczej w tygodniu nie ruszam, więc trochę mi to zajmie.

 

Mam takie głupie pytanie co do Twojego przepisu, widywałem to już w innych tematach i niezbyt rozumiem o co chodzi. Mianowicie:

 

Cytat

 

1. 42°C - 30" (wsypanie słodów)

2. 62°C - 20"

3. 72°C - 70" (wysładzanie 8 litrami wody)

4. 100°C - 60"

 

Czym jest ta druga wartość po temperaturze? Gramatura chmielu chyba nie, bo coś dużo tego wychodzi. Minuty warzenia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ciezkicoswybrac napisał:

Mam takie głupie pytanie co do Twojego przepisu, widywałem to już w innych tematach i niezbyt rozumiem o co chodzi. Mianowicie:

 

Czym jest ta druga wartość po temperaturze? Gramatura chmielu chyba nie, bo coś dużo tego wychodzi. Minuty warzenia?

Cześć, też jestem początkującym (zacząłem się interesować tematem początkiem lipca). Obejrzyj sobie starsze filmy Tomka Kopyry na youtube. Serie o surowcach, serie dotyczącą warzenia (z ekstraktów i z zacieraniem) itd.. Tomek ma swoich "wrogów", ale bez dwóch zdań potrafi wprowadzić człowieka w podstawy pokazując to w praktyce i dopowiadając najważniejsze informacje teoretyczne. Nie ma co się rzucać z motyką na słońce - jak nie opanujesz podstaw to nie ma co wojować. Te temperatury to kolejne stopnie zacierania kiedy masz słody w garnku, a po myślniku masz podane jak długo daną przerwę temperaturową stosować - pod koniec masz wysładzanie. Po wysłodzeniu (kiedy masz już samą brzeczkę bez słodów) gotujesz w 100 stopniach i dodajesz w odpowiednim czasie dane chmiele. Naprawdę polecam obejrzenie filmów Kopyra na yt. Wszystko Ci się rozjaśni. Do tego blog homebrewing i beerfreak.

Edytowane przez TheSerek93
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam przerzucić się na filmiki piwowarów z większym doświadczeniem, a Tomka K słuchać w tematach innych niż tajniki piwowarstwa domowego.

 

https://youtube.com/c/BrowarGdynia

https://youtube.com/channel/UC5gzAAyh4W7BgAEH3pexybA 

https://youtube.com/c/BartekFilipiuk

 

Plus Alchemia podcast

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały update:

-byłem w lidlu i kupiłem te siateczki, faktycznie 2,50 zł za 2 sztuki. Jak rozumiem, takie siatki są jednorazowe i po jednym użyciu lecą do kosza?

-dokupiłem wężyk 1m, 1kg Oxi, glukozę do refermentacji, termometr (tu akurat turbo fail, bo zakres -50 do 50'C.... zostaje mi używać elektronicznego, którego używałem przy pierwszej warce)

 

Z planów zakupowych:

-zestaw do warzenia z ekstraktu następnej warki (okolice połowy września)

-drugi fermentor, żeby mieć ewentualną możliwość dwóch warek na raz lub cichej fermentacji

-ogarnięcie miejsca w piwnicy na zrobienie pseudo warzelni - mam starą kuchenkę gazową, dużo miejsca i nieźle wentylowaną piwnicę. Obowiązkowo kupię czujniki gazu i czadu, nie chciałbym się tam zatruć.

-no i trochę czasu, żeby powoli wszystko ogarniać, to niestety jest najważniejsze i najbardziej go brakuje

 

 

Jak nie mam suszarki do butelek, to mogę od razu do mokrych lać roztwór Oxi i butelkować? Butelkowanie zrobię w poniedziałek / wtorek, po powrocie z wyjazdu służbowego.

 

 

PS. Jeszcze jedna ważna sprawa - znalazłem na strychu kilka kontenerów (transporterów /krat /pojemników) ze szklanymi butelkami 330ml po wodzie mineralnej, większość ciemnych, niektóre zielone i białe. Czy takie butelki nadadzą się do piwa? Kapsle wchodzą, ale obawiam się trochę o ich stan - patrząc po etykietach, mogą mieć spokojnie 30-40 lat. Co myślicie o nalaniu 4-5 butelek w piątek i sprawdzenie ich stanu po weekendzie? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

 

Jak nie mam suszarki do butelek, to mogę od razu do mokrych lać roztwór Oxi i butelkować? Butelkowanie zrobię w poniedziałek / wtorek, po powrocie z wyjazdu służbowego.

 

Ja od.poczatku zalewam butelki wazowka oxi potem wstrząsam, wylewam, do skrzynki i zalewam piwem.

7 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

 

PS. Jeszcze jedna ważna sprawa - znalazłem na strychu kilka kontenerów (transporterów /krat /pojemników) ze szklanymi butelkami 330ml po wodzie mineralnej, większość ciemnych, niektóre zielone i białe. Czy takie butelki nadadzą się do piwa? Kapsle wchodzą, ale obawiam się trochę o ich stan - patrząc po etykietach, mogą mieć spokojnie 30-40 lat. Co myślicie o nalaniu 4-5 butelek w piątek i sprawdzenie ich stanu po weekendzie? 

Ja bym wszystkie butelki brązowe porządnie wymoczył,  umył wodą z  płynem do mycia naczyń wyszuszył i butelkował. Ewentualnie trzymać jako rezerwę. Białe całkowicie bym odpuścił, zielone w ostateczności. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Adamiko napisał:

Ja bym wszystkie butelki brązowe porządnie wymoczył,  umył wodą z  płynem do mycia naczyń wyszuszył i butelkował. Ewentualnie trzymać jako rezerwę. Białe całkowicie bym odpuścił, zielone w ostateczności. 

Brązowych jest przynajmniej 70%, więc nie ma problemu. 

 

Tak jak pisałem wyżej - rozlałem jedną testową butelkę i wrzuciłem do pojemnika antygranatowego :D  Zostawiam ją na przynajmniej 4 dni w tym pudełku, zobaczymy jak sytuacja się rozwinie.

 

Czyszczenie płynem do mycia naczyń + wrzątek + roztwór Oxi. Oxi potraktowałem też lejek i kranik z fermentora.

 

Oczywiście musiałem coś po drodze zawalić. Nie wsypałem cukru do refermentacji, więc musiałem otworzyć butelkę i dosypać od góry. Mam nadzieję, że butelka nie wybuchnie. 

 

Tutaj jeszcze głupie pytanie - mogę użyć ponownie tego samego kapsla, czy po jednym otwarciu jest on już kompletnie nieszczelny?

 

 

Screenshot_5.png

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Tutaj jeszcze głupie pytanie - mogę użyć ponownie tego samego kapsla, czy po jednym otwarciu jest on już kompletnie nieszczelny?

 

Przecież kapsle kosztują ok. 5zł za 100 szt, serio chcesz na czymś tak tanim oszczędzać?

27 minut temu, ciezkicoswybrac napisał:

Screenshot_5.png

Radzę lać pod kapsel (zostawić ok. 0.5-1 cm powietrza), tak jak u Ciebie nalane, to szybciej się piwo utleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, skazi napisał:

Przecież kapsle kosztują ok. 5zł za 100 szt, serio chcesz na czymś tak tanim oszczędzać?

 

Z czystej ciekawości pytam, poza tym szkoda mi było go wyrzucać po kilku sekundach. Oczywiście założyłem nowy. 

 

Godzinę temu, skazi napisał:

Radzę lać pod kapsel (zostawić ok. 0.5-1 cm powietrza), tak jak u Ciebie nalane, to szybciej się piwo utleni.

Tak zrobię, tylko dzisiaj nie chciało mi się dezynfekować wężyka i lałem prosto z kranika do lejka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

TUTAJ masz rewelacyjną suszarkę na butelki, do tego dokupujesz TO i nakładasz na górę i masz super wygodną myjkę. Ja korzystam z takiego zestawu od dawna i uważam, że to był jeden z lepszych zakupów. Siateczki, które Ci poleciłem możesz używać wielokrotnie, wystarczy je dobrze wypłukać. Ja do dezynfekcji używam pirosiarczanu potasu, nie zostawia białych śladów i nie trzeba płukać po nim.

Edytowane przez kiwitom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 18.08.2021 o 15:36, wizi napisał:

Polecam przerzucić się na filmiki piwowarów z większym doświadczeniem, a Tomka K słuchać w tematach innych niż tajniki piwowarstwa domowego.

 

https://youtube.com/c/BrowarGdynia

https://youtube.com/channel/UC5gzAAyh4W7BgAEH3pexybA 

https://youtube.com/c/BartekFilipiuk

 

Plus Alchemia podcast

Ja za Tomka umierać nie zamierzam, ale jako że jestem z Cieszyna a Kopyra realnie przyczynił się do uratowania Naszego browaru to stanę w obronie, bo jednak sam dopiero robiąc pierwsze kroki w tym hobby po przejrzeniu wielu materiałów mogę z czystym sumieniem stwierdzić, że filmy Tomka są po prostu bardzo przystępne i sensowne. Z pewnoscią czasem jego stwierdzenia nie są do końca zbieżne z aktualną modą a nawet wiedzą, ale w końcu mówimy o seriach filmów z 2013. Absolutne podstawy i rozkładanie tego na czynniki pierwsze jest na naprawdę przyjemnym poziomie dla kogoś niekumatego. Są po prostu skierowane do kogoś kto pierwszy raz się za to wszystko zabiera. Taki podcast alchemii jest już jednak moim zdaniem dla osób które coś w tym temacie liznęły - czasem chłopaki zakładają coś za oczywiste i nie rozwalają tematu na części pierwsze. Równocześnie da się tam odczuć często bardzo dużo ą ę jeśli chodzi o ich podejście do tematu co może nie raz przestraszyć początkującego w kontraście do Tomka, który raczej uspokaja przy okazji zamiaru robienia pierwszych piw domowych - browar to nie apteka, 2 stopnie w tą czy w tamtą nie mają znaczenia itd itp. Na moim przykładzie powiem, że jego filmy na początku raczej nie zaszkodzą i fajnie wprowadzają e temat, a większe konkrety i udoskonalanie wiedzy można i warto zdobywać już gdzie indziej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z powyższym,  ja zacząłem od filmów Kopyra (faktycznie może nieco już wołających o aktualizację), potem kilka razy Alchemia, książka Palmera i Brew Strong. Myślę,  że kolejność właściwa, bo inaczej pewne rzeczy mogą być trudne do zrozumienia bez podstawowej wiedzy (co nie zmienia faktu,  że wszystkie te źródła pozostają wartościowe).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2021 o 18:40, ciezkicoswybrac napisał:

-byłem w lidlu i kupiłem te siateczki, faktycznie 2,50 zł za 2 sztuki. Jak rozumiem, takie siatki są jednorazowe i po jednym użyciu lecą do kosza?

nie, możesz ich używać wielokrotnie pod warunkiem, że ich nie przypalisz/stopisz przy gotowaniu i będziesz o nie dbał tj. po gotowaniu umyjesz wodą z płynem do naczyń, dokładnie wypłukasz i wysuszysz.

W dniu 19.08.2021 o 18:40, ciezkicoswybrac napisał:

-drugi fermentor, żeby mieć ewentualną możliwość dwóch warek na raz lub cichej fermentacji

jeżeli nie zbierasz gęstwy drożdżowej to nie ma sensu przelewania piwa na cichą, szczególnie jeżeli robisz z ekstraktów. korzyść żadna a dodajesz tylko punkt ryzyka zakażenia piwa.

W dniu 19.08.2021 o 18:40, ciezkicoswybrac napisał:

ogarnięcie miejsca w piwnicy na zrobienie pseudo warzelni - mam starą kuchenkę gazową, dużo miejsca i nieźle wentylowaną piwnicę. Obowiązkowo kupię czujniki gazu i czadu, nie chciałbym się tam zatruć.

uważaj na piwnicę, szczególnie w momencie od chłodzenia do zadawania drożdży. Piwnice to często siedlisko grzybów/pleśni i łatwiej o zakażenie.

W dniu 19.08.2021 o 18:40, ciezkicoswybrac napisał:

 

Jak nie mam suszarki do butelek, to mogę od razu do mokrych lać roztwór Oxi i butelkować?

możesz, odrobina w butelce nie zaszkodzi.

 

W dniu 19.08.2021 o 18:40, ciezkicoswybrac napisał:

znalazłem na strychu kilka kontenerów (transporterów /krat /pojemników) ze szklanymi butelkami 330ml

zastanowiłbym się nad użytkowanie jedynie tych brązowych. W ogóle do tych butelek podszedłbym sceptycznie, należałoby sprawdzić ich wytrzymałość ciśnieniową.

 

W dniu 19.08.2021 o 20:44, ciezkicoswybrac napisał:

Tutaj jeszcze głupie pytanie - mogę użyć ponownie tego samego kapsla, czy po jednym otwarciu jest on już kompletnie nieszczelny?

nie ma tutaj żadnego sensu używania ich ponownie. Szczelne powinny być ale nowe są tak tanie, że oszczędność żadna i więcej z tym roboty niż pożytku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Mr.Fal napisał:

nie, możesz ich używać wielokrotnie pod warunkiem, że ich nie przypalisz/stopisz przy gotowaniu i będziesz o nie dbał tj. po gotowaniu umyjesz wodą z płynem do naczyń, dokładnie wypłukasz i wysuszysz.

W takim razie nie ma sensu się męczyć, gdzie te woreczki kosztują grosze. 

 

21 godzin temu, Mr.Fal napisał:

nie zbierasz gęstwy drożdżowej to nie ma sensu przelewania piwa na cichą, szczególnie jeżeli robisz z ekstraktów. korzyść żadna a dodajesz tylko punkt ryzyka zakażenia piwa.

A jak się to ma do chmielenia na zimno? Jestem w stanie robić to na pojedynczym fermentorze nie ryzykując zasyfienia piwa chmielinami? 

 

21 godzin temu, Mr.Fal napisał:

uważaj na piwnicę, szczególnie w momencie od chłodzenia do zadawania drożdży. Piwnice to często siedlisko grzybów/pleśni i łatwiej o zakażenie.

No cóż, raczej czystości jak w szpitalu nie mam, ale zdarzało mi się kisić kapuchę / ogórki i inne przetwory i nigdy nie miałem problemu. Nie wiem jak się to ma do piwa, ale chciałbym spróbować. 

 

21 godzin temu, Mr.Fal napisał:

zastanowiłbym się nad użytkowanie jedynie tych brązowych. W ogóle do tych butelek podszedłbym sceptycznie, należałoby sprawdzić ich wytrzymałość ciśnieniową.

Udało mi się uzyskać ~100 ciemnych butelek. Jedną zalałem piwem w czwartek, na razie nic się nie stało. Ale zdecydowanie chciałbym się przerzucić na klasyczne 500 ml, bo spedziłem w łazience 2 godziny na samym czyszczeniu, bez sterylizacji Oxi.

Zalałem wannę wodą z płynem do mycia naczyń, wrzucałem partie po 20-25 butelek, po kilku min każda butelka była potraktowana szczotką do butelek nałożoną na wkrętarkę i następnie opłukiwana czystą wodą. Zużyłem tyle wody, że aż głupio się robiło. 

 

Jedyny plus jest taki, że trochę łatwiej się przenosi takie małe butelki. 

 

Wężyk wygotowac, czy wystarczy przepuścić przez niego Oxi? 

 

Prawdopodobnie dziś będę butelkował całość, życzcie mi powodzenia. 

Edytowane przez ciezkicoswybrac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.