Skocz do zawartości

Wyeast 3463 Forbidden Fruit?


Rekomendowane odpowiedzi

Wyeast 3463 Forbidden Fruit?

http://www.wyeastlab.com/hb_yeaststrain_detail.cfm?ID=54

 

For production of wits to classic grand cru. Phenolic profile with subdued fruitiness. Well balanced estery profile.

 

Origin:

Flocculation: Low

Attenuation: 72-76%

Temperature Range: 63-76F, 17-24C

Alcohol Tolerance: 12% ABV

 

Styles:

Belgian Specialty Ale

Witbier

 

 

Drożdże do Wibierów jak i klasycznych Grand Cru. Dają fenolowy profil ze stonowaną owocowością. Dobrze wyważony profil estrowy.

 

Pochodzenie:

Flokulacja: Niska

Odfermentowanie: 72-76%

Zakres temperatur: 63-76F, 17-24C

Tolerancja na alkohol: 12% ABV

 

Style:

Belgian Specialty Ale

Witbier

Edytowane przez TomX
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 9 miesięcy temu...

Bardzo dobre drożdże do witbiera, ale...bardzo dziwnie się u mnie zachowują,

mianowicie raz śmierdzą raz nie :D nie mogę zidentyfikować przyczyny, ale wygląda to tak:

Pierwsze użycie po wykonaniu startera, schłodzenie do 20* i fermentacja w temp. otoczenia ok. 19-20* - smród niesamowity (siarkowodór, wpadający w kanalizę, przez co ja wpadałem w panikę ;)), po 12-14 dniach w butelkach zapaszki całkowicie zanikły.

Drugie pokolenie - fermentacja w temp ok. 18 stopni - niepożądanych zapachów brak.

Trzecie pokolenie - zapachów brak, wręcz piękne aromaty od początku do końca fermentacji.

Pokolenie czwarte (fermentuje od wczoraj) - smróóóóód potężny, aż strach do kuchni wejść :D - schłodzone do temp. 21 stopni. Temp otoczenia ok 20-21 stopni.

Wydaje się, że to może być "zasługa" temperatury, ale żeby belgijskie drożdże źle reagowały na temp. ok 20-21 stopni? dziwne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te drożdże dają bardzo mało gęstwy na następną warkę. Ledwie na dno słoika zebrałem, nie więcej niż było ze startera.

Pomijając zasadność tego o czym chcę mówić, daj piwo na cichą - gęstwy będzie 2x tyle co po burzliwej. Ja musiałem uwolnić wiadro i miałem wymuszoną cichą. Druga sprawa że pierwsza warka mętna do dzisiaj - druga, ta z mikro gęstwy, niedługo będzie kristal klar. Ot selekcja słabo flokujących drożdży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura to dobry trop choć to tylko trop. U mnie tak samo, ze startera, pierwsza warka wali siarką. Temperatura otoczenia 18°C.

No tak tropię, bo niby cierpliwość, a jednak takie zapachy o takiej intensywności powodują pewien niepokój :)

Inne zmienne, jeśli chodzi o etapy warzenia właściwie się nie zmieniają, więc postanowiłem przeanalizować temperaturę i tak mi wyszło ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trop częściowo dobry ;) Dużo zależy też od bazy czyli słodów, same z siebie się te zapachy nie wytwarzają, powstają przy odpowiednich stężeniach prekursorów w brzeczce, coś tam Palmer bodajże pisał o tym. Na dniach właśnie będę robił witka na nich, ale po opiniach widzę, że to najlepsze do niego drożdże... Porównam sobie z dedykowanymi 3944, na których 5 witków zrobiłem i nie byłem zadowolony do końca z efektów ich pracy, zobaczymy jak wyjdzie.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trop częściowo dobry ;) Dużo zależy też od bazy czyli słodów, same z siebie się te zapachy nie wytwarzają, powstają przy odpowiednich stężeniach prekursorów w brzeczce, coś tam Palmer bodajże pisał o tym. Na dniach właśnie będę robił witka na nich, ale po opiniach widzę, że to najlepsze do niego drożdże... Porównam sobie z dedykowanymi 3944, na których 5 witków zrobiłem i nie byłem zadowolony do końca z efektów ich pracy, zobaczymy jak wyjdzie.

Zasyp w warkach #1, #2 i #4 jest identyczny. Róznił się tylko w warce #2, bo to była wariacja nt. wita. Różnice za każdym razem były w przyprawach, ale tego jakoś nie wiążę z wydzielanym zapachem. Ewentualnie przyprawy mogły w jakimś stopniu maskować ten smród, ale na pewno nie niweiowały go do poziomu niewyczuwalnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobra właśnie rozpiłem sobie Witbiera na nich po pracy, więc od początku, drożdże faktycznie podczas fermentacji walą niesamowitym siarkowodorem i ta woń rozchodzi się po całym pokoju i korytarzu :) Dwa przy zlewaniu do butelek... flokulacja tych drożdży to tragedia, są bardzo pyliste i łatwo je zruszyć, nie opadają idealnie na dno lecz tworzą taką zawiesinkę, do tego multum ich pływa w młodym piwre (pomimo tego że schłodziłem na ostatnie 4 dni fermentor do 16C) Trzeba chyba do niższej temperatury wstawiać wiadro, albo zrobić przedłużoną burzliwą. Natomiast efekt w gotowym piwie jest świetny, wyciąga przyprawy, dodaje typowego witkowego zapachu, jest orzeźwiające, słomkowe, lekko mętne z finiszem słodkim.

 

EDIT:

 

Piwo po odleżakowaniu już nie takie dobre niestety, wyszła mocna siarka, do tego dziwny zapach kolendrowo-chlorofilowy... co zrobić raczej moje błędy niż drożdży, następnym razem się poprawię :D

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma bata żeby je wyklarować, a przynajmniej nie przed butelkowaniem, chociaż fakt, próbkę mam małą. Jak chcesz mieć kristal klar to zrób selekcję - drugiego wita robiłem na gęstwie szybko odzyskanej z piwa któremu zafundowałem później burzliwą cichą i już po tygodniu od butelkowania było lustro a piwo smakowało głównie świeżo wyjętym z pieca chlebem :D

Edytowane przez jaras
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie jak zlewałem to wręcz białe mleko, aż byłem zdziwiony, zapakowałem je do kega i butelek... W butelkach jest już super klarowne i nagazowane w temperaturze pokojowej, wszystko opadło... w kegu nie wiem, za tydzień, dwa najwcześniej otworze. Jak będzie okazja to wrócę na pewno do tych drożdży, ale teraz mam trochę inne plany. Ogólnie piwo wyszło na nich bardzo dobre! Choć trochę się bałem bo to gęstwa po tobie Jaras, a wiesz jak jest :D Waliła jajem niesamowicie aż myślałem, że to infekcja ;)

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Czy ktoś próbował kiedyś warzyć Saisona na tych drożdżach?Jest piwo z browaru Lompoc pod nazwą Forbidden Fruit Saison ale niestety nie miałem okazji go nigdy spróbować. Mam gęstwę po Witbierze a w planach Saisona i zastanawiam się czy taki zabieg ma sens.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jak wygląda piana podczas fermentacji, duża czy raczej się nie przejmować spacerami ?

Nie zanotowałem żadnych problemów, a kilka warek na tych drożdżach uwarzyłem. 

Z tego co pamiętam piana nie była wyższa niż 5cm. Piwa fementowałem w różnych temperaturach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zlałem na cichą po 6 dniach burzliwej i dosyć klarowne jest, oczywiście siarkowodór podczas fermentacji że ło matko boska, w młodym piwie tez czuć lekko, mam nadzieję że zniknie.

 

Śmierdzieć zaczęło kiedy wsadziłem PET-a do skrzyni po około 2 dobach, do tej pory ładny zapach, dzisiejszego puszcze na żywioł, od 17 w górę, pewnie dojdzie do 22 sC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...
  • 6 miesięcy temu...

Fermentowałem nimi witka. Starałem się żeby temp. nie spadła poniżej 20 st - siarkowodoru brak. Z 12 blg zeszły mi do ciut poniżej 3. Gęstwa bardzo luźna, zebrałem ok. 0,8l. Podczas zlewania, po 2 tyg. fermentacji piwo było dość mętne, po dwóch dniach w butelkach zaczyna się za bardzo klarować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.