Skocz do zawartości

Cicha fermentacja z glukozą - rozlewać?


Tox

Rekomendowane odpowiedzi

Dzień dobry. Utknęłam przy moim drugim piwie i będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi, co z tym zrobić. Sytuacja wyglada tak: robiłam piwo z Brewkita (niby lager, ale drożdże górnej fermentacji) plus pucha słodu niechmielonego - wszystko pięknie przefermentowalo (choć wyszło bardzo słabe - 2%) ale ponieważ było sporo osadu, zlałam na cichą. Po 3 dniach piwko już całkiem klarowne, stwierdziłam, że pójdzie w butelki. Rozpuściłam 250g glukozy w ok. litrze piwa, poczekałam aż trochę ostygnie, dodałam i lekko zamieszałam. Chciałam poczekać ze 3h, żeby opadło to, co mogłam wzruszyć przy mieszaniu, jednak dostałam nieoczekiwany telefon i musiałam tak to zostawić na dwa dni. Piwo nie zaczęło na nowo fermentować, piana się nie pojawiła, tylko od czasu do czasu pojedynczy bąbelek powietrza na powierzchni, przy zlaniu do probówki gazu nie ma, tylko BLG skoczyło z początkowego 3 na 4,5 (mierzone balingomierzem). I teraz pytanie: lać to w butelki, czy nie? Czy taki czas z dodatkowym cukrem (glukozą) spowodował, że w butelkach nie będzie gazu, czy lepiej do butelek tez dać glukozę? Boję się, że narobię granatów, jeśli dodam jej do butelek jeszcze, no ale z drugiej strony nie chciałabym mieć nienagazowanego piwa. A może dodać glukozy, drożdży i na nowo na burzliwą? Będę wdzięczna za podpowiedzi doświadczonych użytkowników.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie było BLG początkowe całego nastawu, jak obliczyłaś te 2% alkoholu i jakim cudem z 250 g gram glukozy BLG skoczyło o 1,5 BLG? Tule pytań.

 

Nie wiem czy pomogę, ale osobiście zostawiłbym nastaw aż do przerobienia dodatkowej glukozy a butelkował z dodatkiem surowca do refermentacji (cukier biały wystarczy) kiedy miałbym pewność, że fermentacja się zakończyła. Tzn. nie na podstawie objawów typu piana, bąbelki tylko na podstawie pomiaru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, zasada napisał:

Jakie było BLG początkowe całego nastawu, jak obliczyłaś te 2% alkoholu i jakim cudem z 250 g gram glukozy BLG skoczyło o 1,5 BLG? Tule pytań.

 

Nie wiem czy pomogę, ale osobiście zostawiłbym nastaw aż do przerobienia dodatkowej glukozy a butelkował z dodatkiem surowca do refermentacji (cukier biały wystarczy) kiedy miałbym pewność, że fermentacja się zakończyła. Tzn. nie na podstawie objawów typu piana, bąbelki tylko na podstawie pomiaru.

Początkowego niestety nie znam, bo nie miałam jeszcze czym zmierzyć. Nastaw był 20.07. Po ośmiu dniach (28.06), gdy doszedł mi cukromierz, w temp. 20 stopni wykazywał 3 BLG, dwa dni później to samo - wtedy zlałam na cichą. Poziom alkoholu mierzony multimierzem Browinu, tez w 20 stopniach.

4.07., kiedy wróciłam z pogrzebu, BLG wynosiło 4,5 - nie było widać żadnej pracy po piwie i fermentorze, tzn tafla czysta, żadnej piany na powierzchni piwa ani na ściankach, jakby nic tam zupełnie się nie działo. Sporadycznie bąbelek powietrza „pykał” na tafli.

 

Bardzo dziękuję za radę! Czyli teraz ze 3 dni obserwować, czy BLG stoi, a jeśli tak, to cukier w butelki?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zabuelkujesz to Ci wybuchnie. Jak podniósł się ekstrakt od cukru to znaczy że albo:

1 drożdze nie żyją/nie jedża

2 ten litr piwa co gotowałaś odprawałaś tak bardzo ze całe piwo podniosło ekstrakt o 1,5 balinga

Brakuje informacji ile litrów piwa zrobiłaś. Tak czy owak scenariusz numer dwa jest mało prawdopodobny. Butelkowanie z 1,5blg z prostego cukru nieprzejedzonego to prosta droga do wybuchu. Albo coś źle mierzysz albo masz problem z drozdzami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Tox napisał:

Poziom alkoholu mierzony multimierzem Browinu, tez w 20 stopniach.

Cytat ze strony Browin:

Cytat

Załóżmy, że odczyt wyniósł dla badanego moszczu 20 stopni Blg, co odpowiada zawartości 200g/l cukru i oznacza, że potencjalna zawartość alkoholu w winie wynosić będzie 9,6 %.

Powyższy przykład odnosi się do potencjalnej zawartości alkoholu bazując na ekstrakcie początkowym, a nie końcowym. Może to być prawdziwe dla wina, dla piwa przybliżony poziom alkoholu liczymy tak:

https://wiki.piwo.org/Obliczanie_zawartości_alkoholu_w_gotowym_piwie

 

Godzinę temu, zasada napisał:

jakim cudem z 250 g gram glukozy BLG skoczyło o 1,5 BLG?

Przy 16-17 L brzeczki jest to możliwe.

 

Godzinę temu, Tox napisał:

Rozpuściłam 250g glukozy w ok. litrze piwa

Polecam rozpuszać w wodzie. Ilość mocno przesadzona. Sugeruję poruszać się w granicach 2-3g na 0,5l

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

54 minuty temu, Tox napisał:

Poziom alkoholu mierzony multimierzem Browinu

To raczej nie jest prawidłowe wskazanie, istotne jest natomiast

 

55 minut temu, Tox napisał:

cukromierz, w temp. 20 stopni wykazywał 3 BLG, dwa dni później to samo

 

 

Dałaś za dużo glukozy (nagazowanie powyżej 4 vol dla 20l), teraz faktycznie dobrze byłoby poczekać aż spadnie do jakichś 3,5 i wtedy butelkować bez dodatkowego cukru, albo odstawić na dłużej i poczekać aż spadnie do 3 (tyle że glukoza wniesie pewnie alkoholowe posmaki).

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj piwu z tydzień w 20 st. C. Potem zmierz Blg.

Jak spadnie i nie będzie się zmieniać po kolejnych 3 dniach to butelkuj z prawidłową ilością cukru.

Jeśli Blg będzie wyższe niż 3 to znaczy, że w piwie jest za mało drożdży. Na tym etapie nie ma co kombinować. Możesz jedynie wlać w pety i wypić co nawarzyłaś ?

 

W międzyczasie poczytaj:

https://wiki.piwo.org/Rozlew

Edytowane przez wizi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.07.2021 o 10:36, Pan Łyżwa napisał:

Brakuje informacji ile litrów piwa zrobiłaś. Tak czy owak scenariusz numer dwa jest mało prawdopodobny. Butelkowanie z 1,5blg z prostego cukru nieprzejedzonego to prosta droga do wybuchu. Albo coś źle mierzysz albo masz problem z drozdzami.

Nastawiłam 20 litrów z puchy coopers lager 1,7kg+ gozdawa ekstrakt słodowy jasny 1,7 kg. Po zlaniu na cichą zostało 18 litrów, i do tej ilości dodałam glukozę 250g. Teraz już wiem, że za dużo.

Wczoraj próbowałam zmierzyć BLG, ale piwo zyskało trochę gazu, przez co pomiar mi skacze - bąbelki wypychają miernik. Ale nic to - jeszcze wcześnie. Zrobię tak, jak radziliście i poczekam minimum tydzień, potem zacznę sprawdzać BLG i jak stanie na dobre, pójdzie w butelki z cukrem. 
I tak się wypije, a przy okazji będę bogatsza w doświadczenie:)

Jeszcze raz serdecznie dziękuję wszystkim za rady i podpowiedzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.07.2021 o 12:27, Tox napisał:

Wczoraj próbowałam zmierzyć BLG, ale piwo zyskało trochę gazu, przez co pomiar mi skacze - bąbelki wypychają miernik

Możesz odgazować piwo w menzurce wprowadzając spławik w ruch wirowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.