Skocz do zawartości

Imperialny Stout Kawowy - fermetnacja 10 BLG


cconradd

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

Mam problem z moją 12 warką, imperialnym stoutem kawowym wg przepisu Doroty Chrapek.

Surowce, schemat zacierania i gotowania wg przepisu: https://www.blog.homebrewing.pl/imperialny-stout-kawowy-receptura/.

Nic nie zmieniałem, cały proces wykonałem w kotle.

Próba jodowa z wynikiem negatywnym.

Po chłodzeniu do około 20°C wyszło mi 24l 18,5BLG (trochę się rozwodnił;)).

Do fermentacji użyłem trzech paczek drożdży gozdawa Classic Belgian Witbier.

Reszta procesu przebiegała wg następującego harmonogramu:

  • 13.06.2021 13:55 Przeniesienie warki do piwnicy (24l, 18,5BLG) - temperatura w piwnicy 18°C
  • 14.06.2021 6:00 Kontrola - ok - temperatur w piwnicy 17°C
  • 16.06.2021 15:50 Burzliwa fermentacja – doszło do wycieku piany i brzeczki przez rurkę fermentacyjną (wymiana rurki na nową - niezanieczyszczoną). Pierwszy raz zdarzyło mi się żeby doszło do wycieku, ale pierwszy raz zadawałem taką dużą ilość drożdży.
  • 18.06.2021 11:50 10BLG, brak oznak burzliwej fermentacji
  • 20.06.2021 11:50 10BLG, ponieważ stwierdziłem, że może część drożdży uciekło podczas wycieku dodałem drożdże Safale S-04 (uwodnione w 22°C)
  • 22.06.2021 16:00 10BLG przemieszanie warki, - temperatur w piwnicy 19°C (upały dają się we znaki)

Wydaje mi się, że 10BLG to za dużo (piwo w smaku jest strasznie słodkie, ale może to zasługa 0,7kg laktozy).

Prosiłbym o informacje co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się to dość dużo, ale nie ma jednoznacznego wzoru określającego poziom blg, do którego musi zejść przy fermentacji. To zależy od bardzo wielu czynników, jak sposób zacierania (beta-amylaza vs alfa-amylaza - pierwsza działa najmocniej w temperaturze 62°C, druga w 72°C. Beta-amylaza zmienia skrobię na cukry fermentowalne, a alfa-amylaza na cukry złożone, których drożdże raczej nie jedzą), gatunek drożdży, temperatura fermentacji. Z tych parametrów na etapie fermentacji do regulacji masz tylko temperaturę - dlatego szkoła klasyczna rekomenduje pewien okres fermentacji w miarę niskiej (odpowiednio dla gatunku użytych drożdży) temperaturze, a potem stopniowe jej podnoszenie. Piwo 18.5 blg powinno dać 6-8% alkoholu, teraz masz tam zapewne około 4%. Cierpliwość jest atutem piwowara. Poczekaj jeszcze tydzień w piwnicy i przenieś do mieszkania, nawet jeżeli będzie tam 20+ stopni - będziesz miał pewność, że drożdże przejedzą wszystko co potrafią, a wiele Ci już nie napsują. Brzeczka o blg 18.5 to jednak nie w kij dmuchał, niech sobie te 3-4 tygodnie spokojnie postoi. I tak tego stouta będziesz raczej chciał pić w listopadzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna sprawa.  Dodane S-04 powinny w takiej temperaturze natychmiast i żwawo podjąć pracę. Tylko że nie za bardzo mają szansę się namnożyć w nienatlenionym brzeczkopiwie.

Trzeba im dać czasu.

Tak przy okazji: skąd pomysł na marnowanie 3 paczek witbierowych drożdży do mocnego stoutu?

Edit: Przypomniało mi się coś. Kiedyś podczas fermentacji black IPA na US-05, odebrałem sporą część drożdży z wysokich krążków do kolejnej warki. Fermentacja momentalnie przystopowała, a potem bardzo leniwie trwała jeszcze 3 tygodnie. Tu możesz mieć coś podobnego.

Edytowane przez łysy ĄĘ
dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje wszystkim za odpowiedzi!?

18 godzin temu, Muchor napisał:

Poczekaj jeszcze tydzień w piwnicy i przenieś do mieszkania, nawet jeżeli będzie tam 20+ stopni - będziesz miał pewność, że drożdże przejedzą wszystko co potrafią, a wiele Ci już nie napsują.

Tak zrobię, chociaż aktualnie temperatura w mieszaniu blisko 26°C! Nie wiem czy to nie za dużo....?

 

16 godzin temu, łysy ĄĘ napisał:

Tylko że nie za bardzo mają szansę się namnożyć w nienatlenionym brzeczkopiwie.

Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może mogę jeszcze teraz natlenić brzeczkę?

16 godzin temu, łysy ĄĘ napisał:

Tak przy okazji: skąd pomysł na marnowanie 3 paczek witbierowych drożdży do mocnego stoutu?

Hmm tak było w recepturze Pani Doroty? Chociaż patrząc się po utracie jednego litra brzeczki, to może jednak za dużo!

16 godzin temu, Muchor napisał:

Właśnie, słuszna uwaga - czy brzeczka była odpowiednio natleniona? Bez tego drożdże się nie rozmnożą i fermentacja będzie wolno przebiegać.

Przed zadaniem trzech paczek drożdży Classic Belgian Witbier natleniłem brzeczkę blenderem z końcówką do ubijania (kilka minut, na najwyższych obrotach). Zadając US-04 już nie natleniłem. Nie wiem czy to dobry pomysł, ale może mogę jeszcze teraz natlenić brzeczkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to takie natlenienie wydaje mi się wystarczające, acz pewnie już tlenu nie było dla US-05, kiedy je dodawałeś. Trochę to grozi infekcją, ale zasadniczo, wymieszanie fermentującej brzeczki zdezynfekowanym blenderem nie powinno niczym grozić.

Wysłane z mojego SM-G781B przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.