Skocz do zawartości

Piwo gozdawa plis


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, krzysiek9999 napisał:

Co to znaczy na tym samym poziomie? Takim tanim balingometrem jesteś w stanie określić Blg  z dokładnością do 0,5. Teraz mierząc raz, a potem po 3 dniach nie zauważasz, że fermentacja trwa dalej i spadło właśnie o te 0,5. I nie wiemy, czy odfermentowało do końca. Załóżmy, że zostało tylko właśnie 0,5Blg nieprzefermentowanych cukrów. Wiesz jaki to odpowiednik cukru w 20litrowej warce? 100g. Czyli tyle, ile ja średnio dodaję do nagazowania piwa w butelkach. Dużo, prawda? 

Wiesz, przepraszam, ale jak czytam takie posty, to czuję się jak na forum audiofilów lub elektrodzie. Chcesz być tak dokładny w pomiarach fermentacji, a ja myślę, że ważniejsza jest  powtarzalność warzenia i fermentacji, nie sądzisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, fotohobby napisał:

...

Poza tym, pisałeś coś o dokładność 0.01 BLG

Nikt z taką nie mierzy, bo jest to po prostu niepotrzebne

W ogóle pomiar Blg żeby stwierdzić zakończenie fermentacji jest niepotrzebny. Przecież to widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, fotohobby napisał:

Najwyraźniej jestem w stanie stwierdzić, czy spławik ustabilizował się w tej samej pozycji, bo na 90 warek przegazowana była jedna i to z uwagi na dzikusy, które dostały się przy rozlewie.

Poza tym, pisałeś coś o dokładność 0.01 BLG

Nikt z taką nie mierzy, bo jest to po prostu niepotrzebne

Blg dzisiaj wynosi 2 sprawdzę jutro 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, smola napisał:

Wiesz, przepraszam, ale jak czytam takie posty, to czuję się jak na forum audiofilów lub elektrodzie. Chcesz być tak dokładny w pomiarach fermentacji, a ja myślę, że ważniejsza jest  powtarzalność warzenia i fermentacji, nie sądzisz?

Właśnie dokładnie tak sądzę. Ja teraz mierzę tylko Blg na starcie, a i to celem kontroli, bo po tylu warkach już wiem ile mi wyjdzie. Post był nieco ironiczny - po prostu te pomiary niewiele dają. Mi oczywiście też zdarzyły się granaty, a wtedy akurat mierzyłem Blg po fermentacji i stało. Przez tydzień, a nie przez 3 dni. A potem ruszyło w butelkach :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nagazowanie pewnie około 1-2 tygodni, jeśli wytrzymasz 2 tygodnie bez otworzenia pierwszej butelki, to będzie coś :P

A później próbuj raz na jakiś czas, będziesz miał od razu doświadczenie, jak piwo dojrzewa (bo zestarzeć się raczej nie zdąży ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, punix napisał:

Nagazowanie pewnie około 1-2 tygodni, jeśli wytrzymasz 2 tygodnie bez otworzenia pierwszej butelki, to będzie coś :P

A później próbuj raz na jakiś czas, będziesz miał od razu doświadczenie, jak piwo dojrzewa (bo zestarzeć się raczej nie zdąży ;) ).

Ja juz wczoraj chciałem wypic pierwsze :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 14.06.2021 o 13:23, Bercias napisał:

Ja juz wczoraj chciałem wypic pierwsze :P

Mija pierwszy tydzień a na dnie butelki widać osad jeszcze się nie rozpuściła do końca tabletka ktora miala ro nagazowac piwo wiesz moze jak długo to bedzie trwalo :/ niestety lodowka mi walnęła i mam 15 stopni w piwnicy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten osad to nie pozostałość tabletki, tylko drożdże, które przerobiły surowiec do refermentacji i opadły na dno.

Ten osąd już tam pozostanie.

Teraz zostaw je  jeszczec 2-3dni, żeby CO2 rozpuścił się w piwie i możesz pić.

 

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otworzyłem swoje pierwsze piwko przelałem je do kufla a końcówkę piwa przelałem do szklanki na 2 zdjeciu piwo jest mało gazowane i przy końcówce smaku czuć gorycz i smierdzi drożdżami  i chciałem się dowiedzieć czy wszystko zrobilem dobrze ? I czy można to pic czy mój brzuch tego nie wytrzyma

received_2935673440008688.jpeg

received_861425028104511.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.06.2021 o 10:37, fotohobby napisał:

Ten osad to nie pozostałość tabletki, tylko drożdże, które przerobiły surowiec do refermentacji i opadły na dno.

Ten osąd już tam pozostanie.

Teraz zostaw je  jeszczec 2-3dni, żeby CO2 rozpuścił się w piwie i możesz pić.

 

 

received_2935673440008688.jpeg

received_861425028104511.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalna sprawa. Lej bez drożdży, z czasem (kolejnymi warkami) pewnie będziesz tego osadu miał mniej, jak po fermentacji lepiej wyklarujesz piwo, ale i tak zawsze trochę drożdży będzie po refermentacji. Zależy od szczepu, dobrze butelki trzymać w lodówce w pionie, wtedy osady opadają na dno i trochę się zbijają.

Edytowane przez Łachim
Redakcyjny
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.