Skocz do zawartości

INFEKCJE


cyjarz

Rekomendowane odpowiedzi

Piwo wygląda bardzo ładnie, nie widać żadnych oznak infekcji. To wszystko co wrzuciłeś na zdjęciach to drożdże i jest to jak najbardziej w porządku, jakich użyłeś? A jak w smaku? Jeżeli jest dobre to zostawić na cichą do wyklarowania się, bo fakt trochę mętne jest, albo użyć żelatyny do zbicia zmętnienia, a jak coś nie tak w smaku jest to już od ciebie zależy czy chcesz się bawić z takim piwem... :) A z zapachami fermentacji różnie to bywa, raz wali ścierą i szambem, a raz kwiatkami i nie koniecznie z piwem jest źle, spróbuj najpierw je.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest sens to butelkować?

3 tygodniowa burzliwa, bez przelewania na cichą, dark IPA, po dosypaniu garści chmielu na zimno, w ciągu 4 dni się wytworzyło, jakby taka szklana tafla na powierzchni, jak na wystudzonej herbacie, tylko oczywiście poważniejsza. Smak i zapach niejednoznaczne, czasem na tym etapie gorzej wyglądalo bez podejrzeń o infekcję a wychodziło dobre piwo. Moja pierwsza infekcja, nie mam doświadczenia...

post-5764-0-96602000-1386145277_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to nie jest normalne, jednak infekcja, podejrzewam mlekowca - w słoikach na wodzie po ogórkach kiszonych czasem robią się takie siateczki właśnie. Albo do szybkiej utylizacji doustnej, póki jeszcze dobre czyli nie skwaśniało bo taki będzie pierwszy objaw prawdopodobnie, albo kibel. Trzeci wybór to spasteryzowanie tego piwa, czyli zagotowanie, nowe drożdże i do butelek, zależy czy chce ci się bawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aha, ponieważ tego jeszcze kilka dni temu jeszcze nie było 5 dni temu jak wrzucałem chmiel, więc rozwija się błyskawicznie, nie będę wobec tego ryzykował i kanał. A proszę jeszcze ku nauce: jak się łapie taką infekcję, co robić żeby jej unikać? Czy mlekowce biorą się z powietrza czy sprzętu? Moje podejrzenie, że mogłem coś wrzucić razem z chmielem na zimno, bo do odważenia posłużyłem się dość podejrzaną miarką... Co myślą bratki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie odkażałeś miarki do chmielu? Ja wszystko co ma mieć styk z brzeczką nawet nie bezpośredni dezynfekuje ClO2 więc może tu leżeć też problem. Co robić w przypadku infekcji? http://www.piwo.org/topic/7167-mycie-fermentatora-po-kwasiezakazeniu/page__hl__%2Bmycie+%2Bpo+%2Bkwasie tylko teraz na ostatni proces polecam ClO2 a nie piro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za radę. Fermentor stanowczo pod rynnę, nie będę ryzykował. Stawiam jednak na ten chmiel, bo przelewałem do fermentora bezpośrednio po zakończeniu chmielenia, praktycznie wrzątek, potem po wystudzeniu w wannie tylko uchyliłem deczko celem zadania drożdzy, następny raz na chmiel na zimno. Z drugiej strony może za słabo odkaziłem wiadro po letniej przerwie, w sumie na pół godziny zalałem go piro, a od maja coś się mogło w nim namnożyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Mam problem ze swoim AIPA. Spróbowałem piwa po 2 tygodnach od zabutelkowania i wszystko niby fajnie, ale wyczuwam delikatny posmak ogórków kiszonych. Jest mało wyczuwalny, trochę miesza się z armoamtem chmieli, których dałem sporo. Czy to może byc infekcja czy też może tem smak pochodzić od chmielu? Nic niepokojącego poza tym nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pitupitu

Cześć,

 

Mam problem ze swoim AIPA. Spróbowałem piwa po 2 tygodnach od zabutelkowania i wszystko niby fajnie, ale wyczuwam delikatny posmak ogórków kiszonych. Jest mało wyczuwalny, trochę miesza się z armoamtem chmieli, których dałem sporo. Czy to może byc infekcja czy też może tem smak pochodzić od chmielu? Nic niepokojącego poza tym nie widzę.

 

Chyba ze dwa lata będzie musiało sie układać. W między czasie sprawdzaj nagazowanie.

I śmiało możesz go nazywać "LAIPA". To "L" to od lambica jakby ktoś kiedyś zapytał :smilies:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam problem ze swoim AIPA. Spróbowałem piwa po 2 tygodnach od zabutelkowania i wszystko niby fajnie, ale wyczuwam delikatny posmak ogórków kiszonych. Jest mało wyczuwalny, trochę miesza się z armoamtem chmieli, których dałem sporo. Czy to może byc infekcja czy też może tem smak pochodzić od chmielu? Nic niepokojącego poza tym nie widzę.

 

Nie może, to infekcja. Nie będzie lepiej, pij szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę przeceniasz te "silne właściwości bakteriobójcze", lepiej i tak odkażać miarkę, minimalizujesz ryzyko, dwa, że pewnie wkładasz tą miarkę do wiadra żeby wysypać z niej chmiel, czyli obiekt znajdzie się w przyszłym środowisku piwa, a to już go kwalifikuje do dezynfekcji, z tym że nie tylko powierzchni gdzie leży chmiel ale całej miarki. Trochę to już ekstremalny zabieg, i pewnie kilka osób powie "ja od 20 warek sypię chmiel brudną miską, w której trzymam ogórki kiszone i nie miałem infekcji", ale dla mnie to ryzyko które trzeba wyeliminować, a każdy zrobi jak chce ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nie odkażałeś miarki do chmielu?

 

Robię tak ale czy przez to , że chmiel ma silne właściwości bakteriobójcze to konieczne ?

 

Nie wszystkie typy 'zarazków' są na chmiel wrażliwe. Niektóre nic sobie z obecności chmielu nie robią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię tak ale czy przez to , że chmiel ma silne właściwości bakteriobójcze to konieczne ?

Z tym silne bym nie przesadzał :) , to prawda chmiel wykazuje właściwości antybakteryjne, ale głównie na szczepy gram dodanie, przy czym np. niektóre Lactobacillusy, czyli bakterie kwasu mlekowego (dość częste źródło infekcji) są na niego odporne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pewnie kilka osób powie "ja od 20 warek sypię chmiel brudną miską, w której trzymam ogórki kiszone i nie miałem infekcji", ale dla mnie to ryzyko które trzeba wyeliminować, a każdy zrobi jak chce

 

Jest pewnie tak jak mówisz . Dla mnie nie ma różnicy czy mam 11 warek czy 111 - zawsze szkoda każdej warki ciężkiej pracy i niełatwo zarobionych na nią pieniędzy . Dlatego planuję być restrykcyjny cały czas .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż to. Zresztą wymoczenie w ClO2 czy piro jakiegoś małego pojemniczka do odwarzenia chmielu to nie jest jakaś katorżnicza praca. Zawsze lepiej przesadzić i niepotrzebnie coś zdezynfekować niż wnieść jakiegoś parcha do piwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • zasada zmienił(a) tytuł na INFEKCJE
  • zasada przypiął/eła ten temat
  • zasada zablokował(a) ten temat

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.