Skocz do zawartości

Program magazynowy dla domowego browaru


KiLL4r

Rekomendowane odpowiedzi

he he zawsze mnie zastanawia po co taki bajer. Wystarczy przecież spojrzeć na to co leży w kartonie (czy gdzie tam się to składuje) i wszystko jasne. I tak trzeba tam się udać, żeby pobrać słody do śrutowania to można i zerknąć cóż tam się znajduje.

przekombinowane wg mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słody masz w kartonach + worki w piwnicy.

Chmiel w zamrażarce.

Drożdże na półce w lodówce.

Żelatyna, mech, gips i tym podobne w innym kartonie na półce w piwnicy.

 

Jak się zastanawiasz "co by tu zatrzeć" to nie musisz latać do kuchni a potem do piwnicy żeby wiedzieć co masz pod ręką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja tak tego nie odbieram, to jest oczywiście kwestia gustu i własnych preferencji, więc nie sposób dyskutować o tym, który sposób jest lepszy, który gorszy.

Ja warze jednorazowo dość małe ilości, zapasy słodu staram się utrzymuwać w granicach bezpiecznych 50 kg i nie mam problemu z ogarnięciem inwentarza. Może przy większych ilościach, albo bardziej zróżnicownym warzeniu mógłbym mieć problem tego nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam słody w trzech/czterech fermentorach - podstawowe zajmują po jednym, dodatki zajmują kolejny, plus resztki w mniejszych pudełkach. Słody - jak wyżej - w zamrażarce. Inne drobiazgi - w lodowce. Ciężko by było za każdym razem sprawdzać inwentarz. Inna sprawa że sam już widze że niektóre słody to chyba dla hecy kupiłem... . Cięzko mi je będzie zużyć.

 

Używam inventory z BS i bardzo sobie chwalę namiastkę gospodarki magazynowej;-)

 

pzdr

flood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W BS, jesli dobrze pamietam, bo nie mam przy sobie, dwie drogi.

 

Albo przez zamówienie - trzeba je stworzyc, podajac to co sie ma/zamawia - i dodać/zrealizowac. Nie pamiętam dokładnie jak i gdzie.

albo wybrac produkt, wejsc w jego wlasciwosci i wpisac z reki ilosc - ja tak robie najczesciej.

 

Szczegolowo to wieczorem z domu moge opisac.

 

pzdr

flood

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he zawsze mnie zastanawia po co taki bajer. Wystarczy przecież spojrzeć na to co leży w kartonie (czy gdzie tam się to składuje) i wszystko jasne. I tak trzeba tam się udać, żeby pobrać słody do śrutowania to można i zerknąć cóż tam się znajduje.

przekombinowane wg mnie.

chyba że się ma zapas 100-200 kg różnych słodów :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he zawsze mnie zastanawia po co taki bajer. Wystarczy przecież spojrzeć na to co leży w kartonie (czy gdzie tam się to składuje) i wszystko jasne. I tak trzeba tam się udać' date=' żeby pobrać słody do śrutowania to można i zerknąć cóż tam się znajduje.

przekombinowane wg mnie.[/quote']

chyba że się ma zapas 100-200 kg różnych słodów :rolleyes:

No właśnie, nie dość, że 100-200kg to jeszcze w kilkunastu rodzajach :)

Ja zrobiłam sobie sama prościutki programik w excelu do prowadzenia gospodarki magazynowej, jak na razie zdaje egzamin. Dodatkowo co jakiś czas przeprowadzam dla samokontroli "spis z natury" :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie, nie dość, że 100-200kg to jeszcze w kilkunastu rodzajach :)

Ja zrobiłam sobie sama prościutki programik w excelu do prowadzenia gospodarki magazynowej, jak na razie zdaje egzamin. Dodatkowo co jakiś czas przeprowadzam dla samokontroli "spis z natury" :)

Znam ten ból , robię tak samo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie' date=' nie dość, że 100-200kg to jeszcze w kilkunastu rodzajach :)

Ja zrobiłam sobie sama prościutki programik w excelu do prowadzenia gospodarki magazynowej, jak na razie zdaje egzamin. Dodatkowo co jakiś czas przeprowadzam dla samokontroli "spis z natury" :)[/quote']

Znam ten ból , robię tak samo :)

Też zrobiłem do tego arkusz w excelu. :) U nas jest o tyle trudniej, że razem z Infamem mamy jeden magazyn słodów i jeśli tego samego dnia warzymy, to planując warkę musimy się wcześniej dogadać, żeby któregoś słodu nie zabrakło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam program magazynowy taki jak w hurtowni czy punkcie sprzedaży. Wprowadzam wszystkie zakupy, potem przed warzeniem wydanie z magazynu i mam pełny wgląd do zapasów. I jeszcze po wydaniu z magazynu wiem ile mnie kosztuje warka. Jedynie nie liczy zużycia prądu, gazu, wody i oczywiście mojej pracy, która jest najdroższa. To też mógłbym wprowadzić, ale nie chcę się stresować ceną warki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam wszystkie surowce w wielkiej szafie i po zakupach w czerwcu to trochę czasu będę potrzebował zanim mi się któryś słód skończy... chociaż worek z pszenicznym skurczył się w sposób dość niepokojący... Zastanawiałem się nad tym żeby sobie zrobić inwentaryzację, zwłaszcza chmieli, bo trzymam je gdzie indziej, ale jakoś mi się na razie nie chce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.