Skocz do zawartości

Grodziskie


franek_1986

Rekomendowane odpowiedzi

Z uwagi na to, że bardzo lubię Piwo z Grodziska, na moją drugą warkę wybrałem piwo Grodziskie. Chciałbym uzyskać efekt smakowy zbliżony do piwa z zielona etykietą. Myślę, żeby oprzeć się na tej recepturze: https://targipiwne.pl/jak-uwarzyc-piwo-grodziskie/

Tak więc:

  planowane BLG=8

  planowana objętość = 20 l

  Zasyp: pszeniczny wędzony dębem Viking malt - 2,5 kg

  Zacieranie:

    30 min 64 C 

    30 min 72 C

  Chmielenie:

    Marynka (6,7% AA) 20 g - 60 min

    Lubelski (3,7% AA) 20 g - 10 min

  Drożdże: gęstwa S-04

Mam następujące pytania: 

Czy ta receptura w ogóle jest dobra, od oryginału z linka różni się drożdżami, ale taką gęstwę będę akurat miał.

Będę zacierał w Klarsteinie (bez cyrkulacji a w zasadzie z cyrkulacją ręczną :)  ). Jak mam postępować z łuska ryżową - czy wsypać ją na dno wiadra z dnem sitowym i jak się namoczy i opadnie na dno to wsypać ześrutowany słód i już nic tam nie mieszać, czy może wymieszać ze śrutą na sucho i wsypać razem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

41 minut temu, franek_1986 napisał:

Z uwagi na to, że bardzo lubię Piwo z Grodziska, na moją drugą warkę wybrałem piwo Grodziskie. Chciałbym uzyskać efekt smakowy zbliżony do piwa z zielona etykietą. Myślę, żeby oprzeć się na tej recepturze: https://targipiwne.pl/jak-uwarzyc-piwo-grodziskie/

Tak więc:

  planowane BLG=8

  planowana objętość = 20 l

  Zasyp: pszeniczny wędzony dębem Viking malt - 2,5 kg

  Zacieranie:

    30 min 64 C 

    30 min 72 C

  Chmielenie:

    Marynka (6,7% AA) 20 g - 60 min

    Lubelski (3,7% AA) 20 g - 10 min

  Drożdże: gęstwa S-04

Mam następujące pytania: 

Czy ta receptura w ogóle jest dobra, od oryginału z linka różni się drożdżami, ale taką gęstwę będę akurat miał.

Będę zacierał w Klarsteinie (bez cyrkulacji a w zasadzie z cyrkulacją ręczną :)  ). Jak mam postępować z łuska ryżową - czy wsypać ją na dno wiadra z dnem sitowym i jak się namoczy i opadnie na dno to wsypać ześrutowany słód i już nic tam nie mieszać, czy może wymieszać ze śrutą na sucho i wsypać razem?

Nie znam sie to sie wypowiem. Jak słód to tylko Bruntal, jak drożdże suche to S33. Dlaczego s\cyrkulacja ręczna? Łuska na dno ( ja nie używam)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, franek_1986 napisał:

od oryginału z linka różni się drożdżami, ale taką gęstwę będę akurat miał.

i to może być przyczyna porażki. S04 nie są dobrym pomysłem do grodzisza. Lepiej już us05.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.03.2021 o 13:44, anteks napisał:

Nie znam sie to sie wypowiem. Jak słód to tylko Bruntal, jak drożdże suche to S33. Dlaczego s\cyrkulacja ręczna? Łuska na dno ( ja nie używam)

Cyrkulacja ręczna, bo mój kociołek  jest bez pompy. Jeszcze się nie doposażyłem.

 

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Skutecznie odwiedliście mnie od tego pomysłu :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 hours ago, franek_1986 said:

Cyrkulacja ręczna, bo mój kociołek  jest bez pompy. Jeszcze się nie doposażyłem.

 

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Skutecznie odwiedliście mnie od tego pomysłu :)

Warz śmiało, dobre piwo i tak wyjdzie. 

W razie wątpliwości co do filtracji podmień kilo pszenicy na jęczmień wędzony dębem. Dodaj łuski ryżowej jak w przepisie, zrób wygrzew w 78C na 10 minut. 

 Cyrkulacja ręczna przy zasypie co kot napłakał nie będzie problemem. 

 

Tylko te drożdże serio zmień, s04 za nic nie pasują do grodzisza.

Polecam też dodać 3 gramy uwodnionego mchu irlandzkiego na 15 minut gotowania. Taki krystalicznie czysty grodzisz to jak szampan. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem na myśli, że odwiedliście mnie od pomysłu Grodzisza na S-04. W tej chwili robię pierwsze w mojej karierze piwo, chciałem do następnej warki wykorzystać gęstwę, ale w takim razie albo zrobię co innego, albo zrobię Grodziskie na S-33 a gęstwa najwyżej się zmarnuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie zlałem brzeczkę do fermentora. Robiłem wszystko wg przepisu z podanego wcześniej linku, z tym że zwiększyłem ilość słodu do 3 kg bo zamierzałem uzyskać 24 litry brzeczki. To moja druga warka w karierze i druga z Klarsteinem. Tym razem zacieranie poszło gładko bez niespodzianek i filtracja za sprawą łuski ryżowej też super z tym, że otrzymałem ok. 27 litrów brzeczki o BLG=5,5. Postanowiłem przed chmieleniem wygotować ją do BLG ok. 7 co zajęło ok. 1.5 godziny. Potem rozpocząłem godzinne chmielenie i brzeczka po chmieleniu miała BLG=8 czyli takie jak zakłada receptura (czyli łącznie gotowało się 2,5 h). Do fermentora zlałem niecałe 16 litrów, a miało być około 24... Mam następujące pytania:

Czy dobrze zrobiłem wygotowując brzeczkę do wyższego BLG, po przesadnym wysładzaniu. Czy nie zaszkodzi to piwu, czy nie ulotni się np. zapach wędzony?

Dlaczego uzyskałem taką mała wydajność? Użyłem słodu Viking Malt pszenicznego wędzonego dębem, czy ktoś z Was miał podobne doświadczenia z tym słodem?

Nie zredukowałem chmieli w stosunku do ilości faktycznie otrzymanej brzeczki (użyłem 18 g Marynki na 60' i 24 g Lubelskiego na 10'), czy będzie bardzo źle?

Z góry dziękuję za wszelką pomoc.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie doczekałem się odpowiedzi na powyższe, szkoda. Będę próbował dalej - pojawiły się kolejne zagwozdki. Mianowicie piwo po zadaniu drożdży zafermentowało ładnie po kilku godzinach. Dziś mija 5 dni od zadania drożdży i od dwóch dni po fermentacji burzliwej nie ma śladu. Dziwi mnie jednak słabe odfermentowanie - FFT pokazuje 4 BLG a piwo w fermentorze ma 3.5 (z 8 na początku) - daje to 2.3% alkoholu. W przepisie nie jest podane do ilu powinno zejść, ale np grodziskie z Grodziska ma 3.1% alkoholu a ekstraktu 7.7. Co o tym sądzicie, czy to nie za mało? Wiadomo, coś tam może jeszcze spadnie, ale obawiam się, że szału nie będzie... Czy piwo z taka mała ilością alkoholu będzie stabilne, czy grozi mu szybkie zepsucie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic mu nie będzie. Końcowe blg zależy od wielu czynników, choćby od temperatury zacierania i użytych drożdży.

FFT nie zawsze dokładnie zgadza się z faktycznym odfermentowaniem - używałeś tych samych drożdży?

Szybkość fermentacji - cóż, to bardzo lekkie piwo. W jakiej temperaturze fermentujesz?

Edytowane przez punix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2021 o 19:27, franek_1986 napisał:

Właśnie zlałem brzeczkę do fermentora. Robiłem wszystko wg przepisu z podanego wcześniej linku, z tym że zwiększyłem ilość słodu do 3 kg bo zamierzałem uzyskać 24 litry

 

 

Kolego zwiększając ilość planowanej brzeczki, musisz wszystkie bez wyjątku składniki przeliczyć na nowe ilości. Też warzę w kociołku i też robiłem podobny błąd na początku, czyli starałem się uzupełniać ilość przy wysładzaniu, tyle że w kociołku nie masz możliwości zmierzenia BLG wysładzanej wody tak jak to jest przy sraczwężyku. Też zawsze celuję w 25-28 litrów, bo szkoda miejsca w fermentorze. Dlatego najważniejsza jest ilość wody początkowej, ja planując 26, 27 litrów brzeczki wlewam minimum 35 litrów na początku. Weź pod uwagę, że w czasie warzenia też są spore ubytki, nie tylko przy gotowaniu. A wysładzanie przy takich ilościach jak podałem, to u mnie max 10 litrów, niekiedy 7.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, anteks napisał:

Moim zdaniem w kociołkach to trzeba wiecej wody do zacierania, wysładzanie jest szybkie i mało wypłukuje

 

Tak tez zrobiłem - w przepisie było 2.5 kg do 8 litrów, ja dałem 3 kg do 17 litrów. Nawet nie myślałem wtedy o wysładzaniu, tylko o utrzymaniu odpowiedniego poziomu cieczy w garze. W innym wątku, ktoś odpowiedział mi, że słaba wydajność mogła być spowodowana zbyt wysokim rozcieńczeniem przy zacieraniu. Co o tym sądzicie?

 

1 godzinę temu, anteks napisał:

Dłuższe gotowanie to ciemniejsza brzeczka, karmel. czym mierzyłeś blg, Ile drożdzy dałeś fo FFP

 

Mierzyłem zwykłym areometrem. Pobrałem brzeczkę po zadaniu drożdży do szklanki, w której uwadniałem drożdże.

 

1 godzinę temu, punix napisał:

Nic mu nie będzie. Końcowe blg zależy od wielu czynników, choćby od temperatury zacierania i użytych drożdży.

FFT nie zawsze dokładnie zgadza się z faktycznym odfermentowaniem - używałeś tych samych drożdży?

Szybkość fermentacji - cóż, to bardzo lekkie piwo. W jakiej temperaturze fermentujesz?

 

Tak, FFT na tych samych drożdżach (Safale S-33). Fermentuję w 17-18.5 C, FFT w 22C.

 

30 minut temu, kiwitom napisał:

 

Kolego zwiększając ilość planowanej brzeczki, musisz wszystkie bez wyjątku składniki przeliczyć na nowe ilości. Też warzę w kociołku i też robiłem podobny błąd na początku, czyli starałem się uzupełniać ilość przy wysładzaniu, tyle że w kociołku nie masz możliwości zmierzenia BLG wysładzanej wody tak jak to jest przy sraczwężyku. Też zawsze celuję w 25-28 litrów, bo szkoda miejsca w fermentorze. Dlatego najważniejsza jest ilość wody początkowej, ja planując 26, 27 litrów brzeczki wlewam minimum 35 litrów na początku. Weź pod uwagę, że w czasie warzenia też są spore ubytki, nie tylko przy gotowaniu. A wysładzanie przy takich ilościach jak podałem, to u mnie max 10 litrów, niekiedy 7.

 

Ja tym razem zrobiłem tak, że po wyciągnięciu do góry kadzi filtracyjnej podstawiłem fermentor i otworzyłem kranik. Wysładzałem przy otwartym kraniku - brzeczka spływała do fermentora. Błąd polegał na tym, że przyjąłem wydajność taką jak w przepisie i wysłodziłem za bardzo, tylko teraz pytanie czy tak małą wydajność uzyskałem przy zacieraniu, czy źle wysłodziłem... tak jak pisałem w tym wątku https://www.piwo.org/forums/topic/32612-kocioł-klarstein-wysładzanie/, chlustałem woda na oślep. Chociaż z drugiej strony sporo wody wylałem na te 3 kg słodu, więc chyba powinno się więcej wypłukać...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sądzę, że to przez wysładzanie. Chociaż 3kg na 17 litrów.... dobrze to przeliczyłeś, sporo tej wody w stosunku do słodu. Miałeś włączoną pompę przez cały czas zacierania? 

 

No teraz widzę, Podziel sobie 8 przez 2,5 i masz stosunek wody do słodu 3,2, a teraz podziel 17 przez 3 i masz stosunek 5,66. Za mało słodu dałeś do takiej ilości wody. Mnie wychodzi z równania, że na 17 litrów wody należało dać 5,31 kg słodu.

Edytowane przez kiwitom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, kiwitom napisał:

Sądzę, że to przez wysładzanie. Chociaż 3kg na 17 litrów.... dobrze to przeliczyłeś, sporo tej wody w stosunku do słodu. Miałeś włączoną pompę przez cały czas zacierania? 

 

No teraz widzę, Podziel sobie 8 przez 2,5 i masz stosunek wody do słodu 3,2, a teraz podziel 17 przez 3 i masz stosunek 5,66. Za mało słodu dałeś do takiej ilości wody. Mnie wychodzi z równania, że na 17 litrów wody należało dać 5,31 kg słodu.

Mój kociołek nie ma pompy, ale cyrkulowałem cały czas ręcznie. Miałem umieszczone dwie sondy na górze i na dole gara i pod względem temperatury wszystko było w miarę ok. 

A co do stosunku wody do słodu, to jaki jest powód niskiej wydajności? Rozumiem, że enzymy może są bardziej rozcieńczone i działają wolniej, niemniej jednak po 60 minutach próba jodowa była negatywna. To co w takim razie stało się ze skrobią skoro nie uległa ona scukrzeniu? Na logikę, przy zbyt dużym rozcieńczeniu trzeba by ewentualnie dłużej czekać na negatywną próbę - ale dlaczego miałoby to powodować niższą wydajność?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Piwo jest w butelkach od prawie miesiąca. Butelek systematycznie ubywa, bo wyszło bardzo dobre. Faktycznie jest trochę bardziej gorzkie niż "Piwo z Grodziska" ale mnie to odpowiada. Przy degustacji porównawczej moje jest bardziej pełne w smaku i wydaje mi się, że nieco słabiej czuć w nim wędzoność.

Na dzień dzisiejszy jestem trochę bogatszy w doświadczenie i wydaje mi się, że słaba wydajność wynikła ze zbyt szybkiego wysładzania (za dużo łuski ryżowej), bo z tego co sobie przypominam woda przepływała przez śrutę bardzo szybko. Przy następnym warkach, opartych głównie na słodzie jęczmiennym, wysładzanie trwało dłużej i uzyskałem prawidłową wydajność. Nie bez znaczenia mogło być też to, że przy Grodziskim nie położyłem talerzyka na śrutę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.