Skocz do zawartości

Ekstrakt piekarniczy


Lipa

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, wpadło mi w ręce kilka kilogramów darmowego ekstraktu piekarniczego. Niestety nie nam specyfikacji więc nic o nim nie wiem, ale jest przyjemny w smaku, ma lekko słodkawy aromat i kolor bursztynu. Doskonale fermentuje.

Plan jest taki aby wykorzystać posiadaną gęstwę lagerową i resztki amerykańskich chmieli i uwarzyć z tego "piwo". Liczę się z tym, że sztos to nie będzie, ale zamierzam poświecić ten wynalazek na testy zestawu do kegowania. W razie wpadki nie będzie mi go żal. A teraz do brzegu. Czy ktoś miał do czynienia z tego rodzaju materiałem? Jakie wrażenia, ma to sens? Na co zwrócić uwagę? Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, to chyba jedyne, co udało mi się znaleźć w sieci. No nic, trzeba zrobić i poszerzyć doświadczenia.

Edytowane przez Lipa
byk, że oczy bolą
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dobra, "piwo" uwarzone. Przełom normalny, brzeczka klarowna. Warzenie bezproblemowe i szybkie. Nachmielone citrą i cascade, poszczute gęstwą fermolager, po pilsie. Fermentacja mocna w 9 stopniach. Kurcze, warzenie z ekstraktu, to szybka robota jest. Cały czas miałem wrażenie, że o czymś zapomniałem? 

I teraz wątpliwość, robić przerwę diacetylową, czy odpuścić?

Edytowane przez Lipa
zmiana treści
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 tygodni później...

Piwo poszło do nagazowania. Wrażenie pozytywne, spodziewałem się pustego aloholowego cienkusza, a jest całkiem sporo słodowej treści, co w połączeniu z chmielami us daje przyzwoitą całość. Coś na kształt amber ale. Zdecydowanie można nazwać, to piwem. Po nagazowaniu powinno być całkiem pijalne. Pzdr.

20210415_133259.jpg

Edytowane przez Lipa
dodanie fotki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Podsumowując mój eksperyment, wynik jest powyżej oczekiwań, choć trzeba przyznać, że nie były wysokie. Piwo w butelkach nagazowało się dobrze, choć straciło trochę na klarowności, ale to powinno się jeszcze poprawić. W każdym razie jest to piwo poprawne i jak dla zwykłych zjadaczy tego trunku, w tym mnie, nie do odróżnienia od zacieranego o podobnych parametrach. Gdyby komuś wpadły w ręce popłuczyny ekstraktu z mausera, to śmiało można warzyć. Kurcze tak sobie piszę i zaczynam czuć moc, jednak z 14brix zeszły dość nisko. Pzdr.

P.S. Przydałby się ktoś obiektywny z wiekszą wiedzą do testów. 

20210423_164631.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.