Nomic 1 Posted February 8 Share Posted February 8 Dzień dobry wszystkim. Po miesiącu zbierania wiedzy czas na pierwsze warzenie, ale pozostała ostatnia niejasność, niepewność. Będę bardzo wdzięczny za ewentualne sugestie. Po chmieleniu: WARIANT 1: - chłodzenie w garze warzelnym na balkonie (nie oddzielając chmielin) - po wychłodzeniu przelanie do fermentora, napowietrzenie i zadanie drożdży. WARIANT 2: - Przelanie gorącej brzeczki do fermentora (celem oddzielenia od chmielin) - chłodzenie w nim (fermentorze) i po wychłodzeniu zadanie drożdży. WARIANT 3: - Przelanie gorącej brzeczki do fermentora (celem oddzielenia od chmielin) - chłodzenie w nim (fermentorze) - po wychłodzeniu przelanie do kolejnego fermentora celem napowietrzenia i zadanie drożdży. Chłodzenie za każdym razem na balkonie. Na ten czas nie posiadam chłodnicy. Z góry bardzo dziękuje za podpowiedź. Quote Link to post Share on other sites
josephson 27 Posted February 8 Share Posted February 8 Cześć,Ja robię po części tak jak sugerujesz w wariancie pierwszym. Tj zjeżdżam chłodnicą z temp brzeczki do ok 20 st. Wystawiam w garze na dwór a przy obecnych temp wieczorem zadaje drożdże lagerowe więc ok 5 st. Plusy? Chmieliny i białka ładnie opadają na dno i możesz zdekantowac stosunkowo klarowną brzeczke np wężykiem. Wysłane z mojego VOG-L29 przy użyciu Tapatalka Robert87 1 Quote Link to post Share on other sites
sihox 30 Posted February 8 Share Posted February 8 (edited) Ja od kilku ostatnich warek robię wariant 1. Gorący gar wystawiam na balkon na noc, rano dekantuję do fermentorów, napowietrzam, zadaję drożdże. Miejsce styku pokrywy z garnkiem tylko okręcam stretchem żeby przypadkiem nic tam się nie dostało. Przy takim modelu chłodzenia musisz wziąć ewentualne poprawki na schemat chmielenia. Zanim brzeczka wystygnie do tych ~80C mija trochę czasu i alfa kwasy jeszcze izomeryzują dając Ci goryczkę nawet z chmielu wrzuconego na wyłączenie palnika. Po za tym to całkiem wygodna metoda w sytuacji gdy nie dysponujesz chłodnicą. Edit: Pozostałe warianty mniej wygodne ze względu na przelewanie gorącej brzeczki. Chyba, że masz gar z kranem wówczas można pomyśleć o wariancie 2 - co prawda jakieś osady wytrącone z przełomu zimnego zostaną na fermentację ale to raczej nie jest wielki problem. Edited February 8 by sihox Quote Link to post Share on other sites
Nomic 1 Posted February 8 Author Share Posted February 8 17 minut temu, sihox napisał: Przy takim modelu chłodzenia musisz wziąć ewentualne poprawki na schemat chmielenia. Zanim brzeczka wystygnie do tych ~80C mija trochę czasu i alfa kwasy jeszcze izomeryzują dając Ci goryczkę nawet z chmielu wrzuconego na wyłączenie palnika. Po za tym to całkiem wygodna metoda w sytuacji gdy nie dysponujesz chłodnicą. W takim razie może warto byłoby zastanowić się nad tym, aby chmielić później - podczas chłodzenia na balkonie. Proszę o podpowiedz, czy ma sens chmielić w momencie gdy brzeczka spadnie już do jakiejś określonej temperatury - mówimy rozumiem o chmieleniu na smak i aromat. Quote Link to post Share on other sites
Łachim 15 Posted February 8 Share Posted February 8 Oczywiście żaden z tych scenariuszy nie jest optymalny, ale czy nie masz możliwości zejścia chociaż do 70-75 stopni wodą w wannie lub brodziku? Chodzi głównie o DMS i w mniejszym zakresie izomeryzację a-k. Wtedy można chłodzić w garze i przelać schłodzoną do fermentora. Moim zdaniem chłodzenie w plastikowym fermentorze będzie sporo mniej wydajne. Można też na balkonie trzymać duży pojemnik z wodą, do którego zmieści się gar, żeby chłodzenie poszło szybciej niż od samego dna gara i powietrza wokół. Quote Link to post Share on other sites
Nomic 1 Posted February 8 Author Share Posted February 8 I tak chyba uczynię, chłodzenie do 70°C w brodziku i balkon. Bardzo dziękuję za podpowiedzi. Pierwsze warzenie w sobotę, emocji co niemiara Quote Link to post Share on other sites
tmk1 21 Posted February 8 Share Posted February 8 30 minut temu, Łachim napisał: Oczywiście żaden z tych scenariuszy nie jest optymalny, ale czy nie masz możliwości zejścia chociaż do 70-75 stopni wodą w wannie lub brodziku? Chodzi głównie o DMS i w mniejszym zakresie izomeryzację a-k. Wtedy można chłodzić w garze i przelać schłodzoną do fermentora. Moim zdaniem chłodzenie w plastikowym fermentorze będzie sporo mniej wydajne. Można też na balkonie trzymać duży pojemnik z wodą, do którego zmieści się gar, żeby chłodzenie poszło szybciej niż od samego dna gara i powietrza wokół. Przy obecnie panujących temp. jak zostawi fermentor na noc to mu zejdzie do tych 15 stopni legancko, bez kombinowania z dodatkowymi garami itp. Quote Link to post Share on other sites
INTseed 97 Posted February 8 Share Posted February 8 Skończyłem około 18. O 12 na drugi dzień 3.2C więc uważajcie z chłodzeniem na balkonie. W nocy było około -8C Quote Link to post Share on other sites
x1d 177 Posted February 8 Share Posted February 8 Tak jest, wczoraj schłodziłem do 40 st i na balkon (2x po 10l), po 2 godzinach 6 st, a na ściankach lód Przy okazji, zamarznięcie grozi rozsadzeniem fermentora, tak właśnie pozbyłem się starego wiadra przeznaczonego na deszczówkę... Quote Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.