Skocz do zawartości

Poradnik konsumenta


zgoda

Rekomendowane odpowiedzi

Zacząłem obdarowywać ludzi moim piwem i szybko okazało się, że nie umieją oni się z nim obchodzić. Dlatego napisałem krótki poradniczek dla konsumenta.

 

https://docs.google.com/document/pub?id=19NAbAJYoxuO8QnY85QpqmQ_i-mf9LTwj5dnqNf7OkKU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przydługawy poradnik :) ale koncepcja mi się spodobała :)

Moja wersja:

 

10 zasad spożycia piwa domowego :)

  • To piwo jest unikalne i ma niepowtarzalny smak.
  • Przechowuj piwo w ciemnym i chłodnym miejscu w pozycji pionowej.
  • Przed spożyciem schłódź do temperatury 8-12°C.
  • Przy otwieraniu zachowaj ostrożność: otwieraj powoli najlepiej w pobliżu zlewu.
  • Na dnie butelki znajduje się osad drożdżowy.
  • Piwo przelewaj do szklanki / kufla powoli: 2/3 po ściance, reszta by utworzyć pianę.
  • Unikaj wlania drożdżowego osadu (chyba że to piwo pszeniczne)
  • Spróbuj określić co w danym piwie Ci smakuje a co przeszkadza.
  • Butelkę dokładnie wypłucz, osusz i zwróć piwowarowi.
  • Podziel się swoją opinią.

Przyjemnej degustacji! ;)

 

 

Też coś takiego rozdaję. W moich ulotkach jest dodatkowo zamieszzczony opis stylu, skład surowców.

Tylko co bardziej niecierpliwi, najpierw otworzą, spróbują, potem przeczytają

Chętnie zamieszczałbym opis stylu, tylko mam problem ze znalezieniem zwięzłego opisu dla "przeciętnego" klienta ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przypadkowym ludziom nie lubię dawać piwa. Chętnie poczęstuję bo wiem jak się z tym dobrodziejstwem obchodzić. Jeżeli już to objaśniam na czym to polega, ale nie wszyscy słuchają zbyt uważnie.

przykład - dałem koledze, który to piwo woził na leżąco w bagażniku przez pół dnia. Przyjechał do domu i już mu sie chciało pić. Więc sobie nalał.

opinia końcowa - wiesz to twoje piwo było strasznie mętne i niesamowicie sie pieniło.

Nie rób komuś dobrze nie bedzie ci źle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie traktuję mojego piwa jak złotej ambrozji dostępnej nielicznym, chętnie rozdaję (nawet więcej niż sam wypijam :) ), ale chcę, żeby mieli możliwość docenienia różnicy. Dlatego staram się instruować i objaśniać, bo nie zawsze mam możliwość zaprosić kogoś do siebie do domu na degustację.

 

Oj, czuję powołanie misyjne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego? Nie widziałem aby w Czechach, Niemczech i NL w knajpie nalewali piwo z kranu po ściance.

Tak tylko zartowalem.

 

Kazdy lubi to co lubi. Czesi lubia piwo odgazowane, bo mozna go wiecej wypic, dlatego leja z gory i czekaja az piana opadnie.

Ja, jak chce piwo mniej nagazowane, to daje mniej glukozy do refermentacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rób komuś dobrze nie bedzie ci źle.

Zapylała raz pszczółka jakiegoś badyla,

Wtem czuje, że od tyłu też ją ktoś zapyla.

Patrzy się, a to truteń, niejaki Zenobi.

Morał - rób dobrze innym, tobie też ktoś zrobi.

 

 

;):);):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamarznięcie piwa spowoduje, że będzie nadawało się jedynie do wylania do zlewu.

 

https://docs.google.com/document/pub?id=19NAbAJYoxuO8QnY85QpqmQ_i-mf9LTwj5dnqNf7OkKU

Tu się mylisz - zimą w garażu zamarzły mi dwie skrzynki ze Stoutem i Koelschem, myślałem, że są do wylania, otwieram, a tam dobre piwko. Może i co straciło przez to wymrażanie, ale do zlewu w żadnym razie. Nawet do "kondensatora termicznego" (Copyright by Mimazy) zbyt dobre

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamarznięcie piwa spowoduje' date=' że będzie nadawało się jedynie do wylania do zlewu.

 

https://docs.google.com/document/pub?id=19NAbAJYoxuO8QnY85QpqmQ_i-mf9LTwj5dnqNf7OkKU[/quote']

Tu się mylisz - zimą w garażu zamarzły mi dwie skrzynki ze Stoutem i Koelschem, myślałem, że są do wylania, otwieram, a tam dobre piwko. Może i co straciło przez to wymrażanie, ale do zlewu w żadnym razie. Nawet do "kondensatora termicznego" (Copyright by Mimazy) zbyt dobre

Ja też miałem okazję pić przemrożone piwo. Zimą wziąłem kilka butelek do teściów, jednak zapomniałem wyciągnąć z bagażnika i przez noc zamarzło około 60% zawartości każdej butelki. Piwo po ponownym upłynnieniu było bardzo dobre :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zamarznięcie piwa spowoduje' date=' że będzie nadawało się jedynie do wylania do zlewu.

 

https://docs.google.com/document/pub?id=19NAbAJYoxuO8QnY85QpqmQ_i-mf9LTwj5dnqNf7OkKU[/quote']

Tu się mylisz - zimą w garażu zamarzły mi dwie skrzynki ze Stoutem i Koelschem, myślałem, że są do wylania, otwieram, a tam dobre piwko. Może i co straciło przez to wymrażanie, ale do zlewu w żadnym razie. Nawet do "kondensatora termicznego" (Copyright by Mimazy) zbyt dobre

No właśnie. Zgoda, skąd masz takie informacje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.