Skocz do zawartości

Pomysł na wykorzystanie gęstwy Fermentum Mobile FM41


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Stoją właśnie u mnie dwie 25l warki Hefeweizena z drożdżami Fermentum Mobile FM41 uwarzone dla znajomego, chciałbym na bazie tych drożdży zrobić coś... co nie jest waizenem, bo ich nie lubię :) a drożdży szkoda mi tak po prostu wyrzuci.

 

Macie może jakiś pomysł na np. fajną IPKę z bananami? imperialnego stouta... nie wiem co... coś :D zbieram pomysły. Jeśli nikt nic nie wymyśli, będę miał gęstwę do oddania :)

 

Pozdrawiam

Bartoszek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeś pomógł :D

 

---- edit

A tak na bardziej serio, jakiś "świąteczny" RIS (~24-26 BLG) ze słodem czekoladowym, skomponuje się jakoś, czy drożdże się nie "wybiją" w takim piwie i nie ma sensu próbować? Ktoś ma jakieś doświadczenia z tym?

Edytowane przez basementbrewhouse
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, basementbrewhouse napisał:

fajną IPKę z bananami?

Zrób jasnego weizenbocka chmielonego po amerykańsku - jak Tap5 Meine Hopfenweisse od Schneidera.

50% pszenicznego, 40-45% pilzneński, 5-10% monach jasny. Tak do 18BLG. Chmielenie jak tam zamarzysz.

Robiłem chyba 4 razy - raz się udało ;)

Edytowane przez zasada
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Im dłużej myślę, tym bardziej pomysł "waizen stouta" mi się podoba :) Ale dzięki @zasada za pomysł, możliwe że z niego też skorzystam (wszakże mam sporo gęstwy ;) )

 

temat jeszcze nie jest zamknięty, jak na razie tylko głośno myślę, jak ktoś rzuci jakimś innym pomysłem to poczytam z przyjemnością

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, basementbrewhouse napisał:

Im dłużej myślę, tym bardziej pomysł "waizen stouta" mi się podoba :) Ale dzięki @zasada za pomysł, możliwe że z niego też skorzystam (wszakże mam sporo gęstwy ;) )

 

temat jeszcze nie jest zamknięty, jak na razie tylko głośno myślę, jak ktoś rzuci jakimś innym pomysłem to poczytam z przyjemnością

To raczej mocny dunkelweizen. Te drożdże dają (przynajmniej w mojej ostatniej partii) dość mocny goździk, który wyjdzie w każdym z tych piw raczej.

Gęstwa po trzecim użyciu go traci, ale nie staje się neutralna, raczej taka niedorobiona.

Świetnie udaje się na nich żytnie, próbowałem też coś w rodzaju litewskiego keptinisa z zapiekanym słodem. Te piwa są trochę inne od weizena, ale nie wiem czy na tyle inne by nie lubiąc go w to wchodzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może coś w inną stronę? Zrobiłem niedawno coś w rodzaju Roggenbier na ekstraktach. Możesz kupić ekstrakt słodowy żytni - to jakaś ukraińska słodownia robi pod Kijowem, da się znaleźć na allegro (gdybyś chciał linków, to chętnie poszperam). I ja zrobiłem takie piwo, że dodałem dwa ekstrakty 1.2 kg żytnie oraz jeden jęczmienny (też 1.2 kg), razem 20l brzeczki. Chmielenie nie najlepsze - Marynka 30g na 60' i Lubelski 30g na 10'. Fermentowałem to sucharami Mangrove Jack's Bavarian Wheat M20. Wyszedł z tego całkiem w sumie fajny chleb razowy w płynie, acz nie ma tej spodziewanej oleistości oraz chmiel chyba za mało kontrastuje ze słodowością. Marynki na goryczkę chyba bym nie zwiększał, ale może dał 50g Lubelskiego. No i te drożdże miały mi dać jakieś banany, ale cóż - nie dały, nie wyczuwam. No ale zakładam, że ta Twoja gęstwa powinna coś takiego dać, więc może to jest sposób aby zrobić coś na szybko. Niedużym wysiłkiem w sumie, bo to piwo z ekstraktów, nie odfermentuje nisko bo w tych ekstraktach jest zawsze sporo niefermentowalnych cukrów. Ale akurat teraz, kiedy jest tak mokro i zimno, to wieczorem to piwo dobrze wchodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak odczucia dotyczące oleistości tego Roggena? Bo tego żyta w przepisie sporo jednak było. Powoli kończy mi się fermentacja i już przy filtracji nie ukrywam powolnej gęste to było jak oliwa. Teraz też ewidentnie konsystencja oleju. Po nagazowaniu coś się poprawia? Bo zaczynam się obawiać, że po schłodzeniu będę go musiał w salaterkach i z łyżeczkami jak kisiel serwować. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Początkowo rzeczywiście było dosyć mocne wrażenie oleistości (w sumie przyjemne wrażenie) jednak z czasem zmalało. Piwo wyszło lekkie, wytrawne z delikatną nutą paloną. Dominuje oczywiście chleb żytni / pumpernikiel. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra, zostawiłem temat odłogiem na jeden dzień i widzę że tu całkiem fajna dyskusja się rozwinęła...

@INTseed Portera nie... mam niefarta strasznego do dolniaków... Nie robię ich często ze względu na brak infrastruktury jeszcze, ale jak już robię, to zawsze coś spi*****ę  :D i co ciekawe to te warki były jedynymi które poszły w kanał... (a w sumie opisze bo czemu nie.
Warka dolniaka #1 wyszła idealnie, ale znajomy ją posolił na refermentację...
#2 umarła bo zapomniałem o leżącej obok fermentora butelce z brzeczką z innego piwa... brzeczka złapała zakażenie i wybuchła, po wybuchu niestety rozszczelniła fermentora z pilsem który to się zakaził #3 zakaziłem podczas zlewania do kega, robiłem to pierwszy raz i nie wyszło do końca, teraz wartka #4 kisi się w fermentorze od 20 dni i dopiero zeszło mi ~3 blg z 12 bo słabo natleniłem, także ten...)
ale za to RIS, jak najbardziej, tak myślę żeby zrobić risa z czekoladą na tych drożdżach żeby zobaczyć co się stanie

@Muchor @Jancewicz @MienkiN Dzięki za komentarze, nachylę się i nad tym tematem

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.