matis015 0 Posted December 22, 2020 Witam wszystkich serdecznie! Mam problem tego typu że piwo jest już chmielone a dalej nie mam pomysłu na oddzielenie jednej rzeczy od drugiej. Nie wiem czemu nie zadbałem o to wcześniej ale myślałem że da się zlać z nad chmielu wszystko i to zignorowałem, sugerowałem się jednym z filmów Tomka Kopyry gdzie za pomocą kranika miał oddzielić chmieliny które miały opaść na dno po danym czasie, ktoś pomyśli w czym problem? Ja chmielę na zimno w fermentorze bez kranika bo uznałem że tak będzie wygodniej, mniej mycia itp. i z tego otóż tytułu pomyślałem że da się zlać z nad chmielu które opadnie na dno. Ale chmiel nie jest w całości na na dnie i jestem pewny już że to nie zadziała gdyż zapewne wężyk wciągnie coś prędzej czy później. Ale nie o to tu chodzi. Ciekawi mnie to w jaki wy sposób poradzilibyście sobie gdybyście nie posiadali słynnego hop spidera którego i tak kupię tylko bo widzę że jest to najlepsze rozwiązanie ale tego teraz nie zrobię bo zależy mi na czasie gdyż taki hop spider przyjdzie mi może 28 grudnia a butelkować zamierzam 24 a nie chce przesadzać z czasem trzymania chmielu. Więc co uważacie za najlepszą opcję? Filtrowanie przez skarpetę, czy może przez zmywak(druciak). Powiedzcie jak dobrze sprawdzają się te dwie metody i która jest z nich lepsza. Jeśli macie jakich inny pomysł, podzielcie się. Będę wdzięczny za pomoc. PS przepraszam za pierwszą część tematu ale próbowałem wytłumaczyć co siedziało mi w głowie w tamtej chwili. Jest to moja 1 warka taka prawdziwa ze słodów stąd ta niepewność w podjęciu decyzji. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
punix 280 1 Items Posted December 22, 2020 W tym wypadku najlepsza opcja to połączenie tych dwóch metod, czyli druciak na wlot wężyka, rajstopa na wylot i powinno być dobrze. Jeśli masz możliwość schłodzenia, to sporo daje też cold crash. Quote Share this post Link to post Share on other sites
mkrawc 40 Posted December 22, 2020 Skarpeta działa dobrze, nigdy nie miałem potrzeby szukać innego rozwiązania. Przed spuszczeniem piwa wystaw je na dzień lub dwa na zewnątrz, wtedy chmiel i pozostałości drożdży opadną na dno. Potem w miarę możliwości zdekantuj piwo od góry przez skarpetę do wiadra z kranikiem z którego będziesz rozlewał do butelek.Wysłane z mojego ONE E1003 przy użyciu Tapatalka Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawron 267 Posted December 23, 2020 Cold Crash, druciak i skarpeta wystarczą, a ja używam samego druciaka bez skarpety i nigdy nie miałem chmielin w piwie.. Hopspider to ryzyko zakażenia, ale przede wszystkim utlenienia. Quote Share this post Link to post Share on other sites
krzysiek80 1 Posted December 23, 2020 Jakie ryzyko i napowietrzanie, hopspider to najlepszy filtrator chmielin. Zakładasz na niego worek nylonowy i wkładasz go do wiadra z piwem i wężykiem zaciągasz piwo z niego, nie ma nic lepszego. Quote Share this post Link to post Share on other sites
fotohobby 68 Posted December 23, 2020 Kupiłem na aliexpress kilkanaście woreczków nylonowych 300mikronów. Są trwałe,łatwe w dezynfekcji (można gotować). U mnie sprawdzają się idealnie Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawron 267 Posted December 23, 2020 2 godziny temu, krzysiek80 napisał: Jakie ryzyko i napowietrzanie, hopspider to najlepszy filtrator chmielin. Zakładasz na niego worek nylonowy i wkładasz go do wiadra z piwem i wężykiem zaciągasz piwo z niego, nie ma nic lepszego. Oczywiście, że utlenia. Otwierasz pokrywę szeroko, wkładasz hopspider mieszając z powietrzem poduszkę CO2, masa powietrza jest uwięziona w oczkach siatki. Chyba, że ktoś lubi miodowe ipy to nie mam pytań. Quote Share this post Link to post Share on other sites
fotohobby 68 Posted December 23, 2020 3 godziny temu, krzysiek80 napisał: Jakie ryzyko i napowietrzanie, hopspider to najlepszy filtrator chmielin. Zakładasz na niego worek nylonowy i wkładasz go do wiadra z piwem i wężykiem zaciągasz piwo z niego, nie ma nic lepszego. Po co dodatkowy element w postaci hopspidera, skoro wystarczy włożyć do piwa sam wężyk, a jego drugi koniec do worka nylonowego ? Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 23, 2020 Jeśli chodzi o druciaka to trzyma wam się bez problemu na rurce czy czymś go dociskacie żeby nie spadł na dno? Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 732 1 Items Posted December 23, 2020 40 minut temu, matis015 napisał: Jeśli chodzi o druciaka to trzyma wam się bez problemu na rurce czy czymś go dociskacie żeby nie spadł na dno? Naciągam na rurkę https://www.facebook.com/browaranteks/posts/1595576313951668 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawron 267 Posted December 23, 2020 Takie coś zakładam i na to druciak. Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 23, 2020 (edited) Okej dzięki, jeszcze pytanko do "cold crasha", z tego co rozumiem klaruje to bardziej piwo, a więc jeśli pozwala na to pogoda albo po prostu mamy możliwość do wykonania tej czynności to stosować tą czynność przy każdej warce, każdym stylu piwa? Druga sprawa, na jakiej wysokości zanurzacie rurkę z druciakiem? Do samego dna czy trzymacie mniej więcej w połowie i z czasem opuszczacie aż zobaczycie że powoli dotykacie chmielin? Edited December 23, 2020 by matis015 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gawron 267 Posted December 23, 2020 1 godzinę temu, matis015 napisał: to wykonania tej czynności to stosować to czynność przy każdej warce Nie zaszkodzi, a pomoże w klarownaniu. 1 godzinę temu, matis015 napisał: Do samego dna czy trzymacie mniej więcej w połowie i i z czasem opuszczacie aż zobaczycie że powoli dotykacie chmieliny? Powoli opuszczam, bo można zassać drożdży z dna jak są pyliste. Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 23, 2020 Naszło mnie jeszcze jedno pytanie, bo jeśli piwo jest zimne po cold crashu to czy mam dawać tą samą ilość cukru jako surowca do refermentacji? Czy trzeba następnie piwo odstawić po cold crashu i odczekać aby się ociepliło do temperatury pokojowej? Quote Share this post Link to post Share on other sites
punix 280 1 Items Posted December 23, 2020 Butelkujesz schłodzone. Ilość surowca wyliczasz podając (w uproszczeniu) najwyższą temperaturę podczas fermentacji. Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 23, 2020 Znowu mnie coś trudzi, otóż jeśli mam na recepturze, że mojego vermonta mam przykładowo chmielić na zimno 3-4 dni to czy robienie cold crasha wlicza się w chmielenie i na przykładzie, chmieliłem w pokojowej temperaturze 3 dni, teraz wstawiłem na jeden dzień na cold crasha to to jest tak jakby 4 dni czy jeśli potrzymam jeszcze do tych 2-3 dni w zimnym to będzie lepiej dla klarowności piwa i ogólnie cold crash nie wlicza się do tego. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anatom 150 Posted December 23, 2020 Chcesz mieć klarownego Vermonta? Chmiel tyle dni ile trzeba, odfiltruj chmieliny i do butelek czy tam kega. Cold crasha robić nie musisz. Jeśli zrobisz, a w piwie masz dobry chmiel to przez te 2-3 dni nie powinien nic złego wnieść. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hary86 55 Posted December 23, 2020 (edited) @matis015 Mętność Vermonta nie wynika z braku cold crasha tylko zasypu... Edited December 23, 2020 by Hary86 Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 24, 2020 (edited) No fakt głupio powiedziałem z tą klarownością w przypadku vermonta, ale bardziej dosłownie chodziło mi właśnie o to czy podczas kiedy piwo stoi w zimnym to jest to taki czas normalnego chmielenia gdzie w za długim czasie jeśli przetrzymam może coś nieprzyjemnego oddać do piwa. Edited December 24, 2020 by matis015 Quote Share this post Link to post Share on other sites
matis015 0 Posted December 24, 2020 (edited) Czy druciak spiralny będzie odpowiedni bo z reguły widziałem jak robili na tych innych takich bardziej szarpanych. Edited December 24, 2020 by matis015 Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 732 1 Items Posted December 24, 2020 54 minuty temu, matis015 napisał: Czy druciak spiralny będzie odpowiedni bo z reguły widziałem jak robili na tych innych takich bardziej szarpanych. Będziesz Pan zadowolony Quote Share this post Link to post Share on other sites
yoshko 37 Posted December 24, 2020 Czy druciak spiralny będzie odpowiedni bo z reguły widziałem jak robili na tych innych takich bardziej szarpanych.Tylko wygotuj go najpierw bo będziesz miał sporo żelaza. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 732 1 Items Posted December 24, 2020 Godzinę temu, yoshko napisał: Tylko wygotuj go najpierw bo będziesz miał sporo żelaza. Wygotowanie eliminuje żelazo? Quote Share this post Link to post Share on other sites
yoshko 37 Posted December 24, 2020 Brud produkcyjny, w których jest pył ze związkami wszelkich metali. Quote Share this post Link to post Share on other sites
lowek83 0 Posted December 24, 2020 A jak z ponownym użyciem takiego druciaka? Wystarczy wygotować czy coś więcej trzeba robić? Bo chyba sporo syfu na tym zostaje jednak. Quote Share this post Link to post Share on other sites