Skocz do zawartości

Klarstein - problem z filtracją podczas zacierania


cconradd

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, mam nadzieję, że piszę w dobrej kategorii.

W tym miesiącu kupiłem sobie kocioł klarstein model 10030521. Dziś chciałem zrobić drugą warkę Hefe-Weizen według przepisu Sławomira Franaszka (Franekkkk). Wrzuciłem słody w temperaturze wody około 35 stopni, pierwszy etap zacieranie poszedł gładko (45°C - 10 min), gdzieś przy drugim (50°C - 15 min) kocioł się wyłączył. Uruchomiłem go drugi raz, ustawiłem program i znowu to samo + zapach spalenizny. Po uruchomieniu zauważyłem, że pompa chwile przepompowuje wodę a później się "zapycha" i nic. Po wyciągnięcia filtratora okazało się, że dno jest przypalone a wody jest może 1 litr... Cała woda została w filtratorze i nie spływała - stąd efekt przypalonego dna kotła i brak wody do przepompowania. Słody już spisałem na straty, w wannie łopatką poszurałem po dnie i woda się zlała. Nie wiem co zrobiłem źle? Pierwsza warka IPA poszła bez problemów. Ogólnie to była moja druga warka z zacieraniem. Czytałem dużo problemów z filtratorem przy wysładzaniu ale nie myślałem, że może się pojawić taki problem już na etapie zacierania. Uruchomiłem kocioł z samą wodą i chyba wszystko jest w porządku - woda ma już 70°C i pompa działą prawidłowo.

Szukałem trochę na forum i na google i nie znalazłem podobnego porblemu.

Bardzo prosiłbym o pomoc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, cconradd napisał:

Nie wiem co zrobiłem źle?

Nie masz zatkanego przelewu? Woda ma się wlewać na górne sito, a jej nadmiar ma spływać przez rurkę na środku, ewentualnie dałeś na mało wody.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź, całkiem możliwe, że użyłem za mało wody... Na wiki wyczytałem, żeby używać wody w proporcji 1:3 i tak też zrobiłem (nawet dolałem jeszcze 2 litry bo nie cały słód był zamoczony). Może masz jakąś poradę w kwestii ilości wody przy zacieraniu w kotle?

Jeszcze słód był bardziej ześrutowany (drobniejszy) niż ten przy mojej pierwszej warce (gdzieś znalazłem, że to też ma znaczenie?).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cconradd napisał:

Na wiki wyczytałem, żeby używać wody w proporcji 1:3 i tak też zrobiłem

Dotyczy to tradycyjnego zacierania. Zacierając w kotle automatycznym tej wody musi być więcej, ze względu na tzw "Dead space", czyli miejsca gdzie znajduje się sama woda bez ziarna, czyli miejsce pod koszem i pomiędzy ściankami. Ja zacieram w jak największej ilości wody ze względu na to, że wysładzanie w automacie jest dosyć niestabilne i ciężej jest mi uzyskać równe wyniki. Duża ilość wody ten problem nieco niweluje, ale traci się nieco na wydajności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, pocieszyłeś mnie trochę? Zamawiam słody i mam nadzieję, że po świętach już nie będę miał problemów!

Przy okazji mam  jeszcze jedno pytanie dotyczące momentu, a właściwie temperatury przy której wrzucać słody do wody np w Hefe-Weizen (według przepisu Sławomira Franaszka). Gdzieś wyczytałem, że najlepiej w temperaturze 30-32* (przerwa zakwaszająca)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijając już za małą ilość wody.

 

W mojej ocenie kociołki nie nadają się to zacierania w temperaturach niższych niż dla Beta Amylazy. Bez działania tego enzymu zacier będzie co raz bardziej zbity i ciężki, nie będzie się rozluźniał, do tego skrobia lubi szybko się przypalać. Efekt taki, że przepływ szybko spada do minimum i nie da się już podgrzać przez przepływ zacieru. Można oczywiście cały czas stać i mieszać ale nie oto chodzi przecież w automatach. Zresztą nawet takie mieszanie może spowodować przejście osadu przez sito i zatknie pompy. Również podgrzewanie będzie zbyt wolne i przerwa białkowa w między czasie może "zniszczyć" całkowicie pianę w piwie.

 

Dla początkującego sugerowałbym zaczynać od min. 63°C.

Edytowane przez WiHuRa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, cconradd napisał:

Gdzieś wyczytałem, że najlepiej w temperaturze 30-32* (przerwa zakwaszająca)?

Przerwa zakwaszająca miała by sens, gdyby trwała kilka, kilkanaście godzin dodaj po prostu kwasu do zacierania i będzie to bardziej ekonomiczne, szybsze i stabilne. Podobnie jak przerwa ferulikowa, czy białkowa. Przy współczesnych słodach tracą one sens (ferulikowa mniej). Kolejna sprawa, że w tym czasie może ci się złoże zabetonować i nie będziesz miał dobrego przepływu. Zrobił bym jedną przerwę w okolicach 67 stopni, a resztą niech zajmą się drożdże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi? Jeszcze chciałbym się upewnić, który wariant wybrać dla Hefe-Weizen wg Franekkkk :

1) Zignorować temperatury 45°C  (przerwę ferulową) i 50°C zacząć zacieranie od 63°C - 30 minut (wtedy też wsypać słody?), następnie 73°C - 40 minut, później Mash out i wysładzanie

2) Zacieranie 67°C - według wiki 60 minut (wtedy też wsypać słody?), później Mash out i wysładzanie?

Bez przerwy ferulowej Weizen nie straci "goździkowego aromatu"?

Tak powiem szczerze, myślałem, że posiadając kociołek będzie mi łatwiej zacierać w różnych temperaturach a tu taka niespodzianka...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, cconradd napisał:

Bez przerwy ferulowej Weizen nie straci "goździkowego aromatu"?

 

Większy wpływ będzie miał na to szczep drożdży i schemat prowadzenia fermentacji. 

 

11 minut temu, cconradd napisał:

Tak powiem szczerze, myślałem, że posiadając kociołek będzie mi łatwiej zacierać w różnych temperaturach a tu taka niespodzianka..

Coraz więcej przerw, podobnie jak dekokcja zaczyna mieć znaczenie wyłącznie historyczne. Anglicy od dawna zacierają na lenia.

19 minut temu, cconradd napisał:

Zacieranie 67°C - według wiki 60 minut (wtedy też wsypać słody?), później Mash out i wysładzanie?

Nawet zacznij niżej. 45 minut w  65°C będzie bardziej wytrawnie, a krótka przerwa (15 min) w 72°C pomoże ponieść wydajność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gawron napisał:

Nawet zacznij niżej. 45 minut w  65°C będzie bardziej wytrawnie, a krótka przerwa (15 min) w 72°C pomoże ponieść wydajność.

Dzięki za podpowiedzi, będę próbował zacieranie według przepisu po świętach! ?

3 godziny temu, Gawron napisał:

Większy wpływ będzie miał na to szczep drożdży i schemat prowadzenia fermentacji.

Co rozumiesz przez schemat prowadzenia fermentacji? Drożdże mam według przepisu: WB-06. W przyszłości będę chciał próbować drożdży ciekłych ale muszę doczytać jak to jest z nimi przy powtórnym użyciu (jak długo wytrzymają itp), bo jak na jednokrotne użycie to trochę drogo wychodzą.

13 minut temu, anteks napisał:

grubsze śrutowanie

Właśnie na razie jestem zależny od śrutowania firm zewnętrznych (zauważyłem, że "deptana" śrutuje grubiej, "piwo_piweczko" drobniej, ale tylko ten drugi miał słód Carahell Weyerman), może w przyszłości kupie sobie śrutownicę (chociaż czytałem, że dużo osób nie śrutuje)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, cconradd napisał:

Co rozumiesz przez schemat prowadzenia fermentacji?

Drożdże i to nie tylko weizenowe mają to do siebie, że w zależności od temperatury fermentacji produkują różne związki. Niższa temperatura fermentacji spowoduje, że balans będzie przesunięty w stronę goździka, a wyższa, w stronę banana. To samo z ilością drożdży. Dasz za mało, będzie banan, a za dużo to goździk, ale to śliski temat.

29 minut temu, cconradd napisał:

W przyszłości będę chciał próbować drożdży ciekłych ale muszę doczytać jak to jest z nimi przy powtórnym użyciu (jak długo wytrzymają itp), bo jak na jednokrotne użycie to trochę drogo wychodzą.

Weizenowe drożdże zaleca się pasażować raczej nie więcej niż trzy razy, więc koszt na trzy piwka się rozłoży. Inne drożdże są bardziej odporne.

31 minut temu, cconradd napisał:

śrutownicę (chociaż czytałem, że dużo osób nie śrutuje)

Śrutownik. Ja też nie śrutuję i ostatnio miałem bardzo drobno ześrutowany słód i nie było w klarsteinie problemu z zacieraniem, ale ja mam wersję 15 litrów i nie wiem czy to ma wpływ. Złoże jest tam jednak nieco mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, cconradd napisał:

Naprawdę fajna jest tu społeczność!

Mniej pyskata i bardziej rzeczowa niż na FB, a i informacje łatwiej wyszukać. Jak co, to siłami min. założyciela forum @elroy wydana została fajna książka dla piwowarów. Szczegóły w tym wątku. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, nie wiem czy mogę pisać dalej w tym wątku czy też powinienem zacząć nowy?

Dziś zrobiłem drugie podejście i sukces, nic się nie zatkało?

Natomiast jak zmierzyłem zawartość cukru po chłodzeniu wyszło mi 10BLG.

W przepisie Hefe-Weizen według przepisu Sławomira Franaszka (Franekkkk) zapis jest, że powinno być 13 BLG.

Brzeczkę nastawną chciałem uzyskać 25 litrów, więc zmieniłem proporcję słodów:
• słód pilzneński    1,82 kg
• słód pszeniczny    2,84 kg
• Słód Carahell        0,23 kg 

Zacieranie (zgodnie z poradami: 65°C - 45 min, 72°C - 15 min, 78°C - mash out) przeprowadzałem w 22 litrach wody (4,5 l na 1 kg słodów), wysładzałem do 30 litrów (wysładzałem wodą około 78°C, na kotle również miałem ustawione cały czas 78°C). Wysładzanie przeprowadzałem na raty: 3 razy po około 6 litrów.

Po gotowaniu (według receptury), chmieleniu (chmiel też dodawałem proporcjonalnie) i chłodzeniu zostało 25 litrów płynu, z czego w wiadrze wyszło 24 litry (1 litr został w kotle na dnie).

Jak to oceniacie? Czy zrobiłem coś nie tak?

 

Edytowane przez cconradd
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten przepis zakłada dość wysoką wydajność warzelni - na szybko z telefonu wychodzi 70 lub 85%, w zależności od sposobu obliczeń.

Receptury z internetu, o ile nie jest podana w nich wydajność, trzeba przeskalować na wydajność własnej warzelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, już coś wiem? Wydajność moja: ~51%, według przepisu ~70%. Teraz nie wiem jak dokonać korekty? Zainstalowałem sobie program Brewtarget ale chyba mnie na początek przerasta... Może polecicie jakiś program na początek? Ewentualnie jak uwzględnić moją wydajność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, cconradd napisał:

Ok, już coś wiem? Wydajność moja: ~51%, według przepisu ~70%. Teraz nie wiem jak dokonać korekty? Zainstalowałem sobie program Brewtarget ale chyba mnie na początek przerasta... Może polecicie jakiś program na początek? Ewentualnie jak uwzględnić moją wydajność.

Albo robisz mniej piwa albo sypiesz więcej słodu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.