Skocz do zawartości

Cześć


ad2222

Rekomendowane odpowiedzi

Jestem tu nowy. Wprawdzie moja przygoda z domowym piwowarstwem rozpoczęła się wcześniej, ok 2012, ale potem zarzuciłem piwo na rzecz wina :), a teraz z powrotem posmakowałem w domowym piwie. W sumie zrobiłem kilka warek, część z "gorących kubków", 2-3 z zacieraniem, ale też kupowałem gotowe zestawy śrutowanych słodów. Teraz dzięki większej ilości wolnego czasu (nie, nie z powodu pandemii, po prostu stwierdziłem, że sama praca w życiu to nie jest dobry pomysł) wróciłem do domowego warzenia. Na pierwszy ogień poszło pszeniczne z samodzielnym zacieraniem, niestety chyba była za niska temperatura fermentacji,  w każdym razie drożdże nie ruszyły i wszystko splesniało, czyli poszło w kanał. Na szybko w ramach pocieszenia zrobiłem gorący kubek - wyszło świetnie, miałem nawet większą grupę degustatorów, bo skrzynkę zawiozłem na narciarski wyjazd, poszła podczas jednej imprezy, i to na początku - więc chyba było ok? 

Teraz mam już zabutelkowaną warkę, też pszeniczne z kubka, degustacja wkrótce. 

 

Z góry przepraszam za czasami pewnie beznadziejnie głupie pytania, ale jak czegoś nie znajdę na forum, to muszę zapytać. Wprawdzie biologii uczyłem się dość długo, ale nie wszystko było na lekcjach w LO i na studiach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.11.2020 o 10:32, ad2222 napisał:

Jestem tu nowy. Wprawdzie moja przygoda z domowym piwowarstwem rozpoczęła się wcześniej, ok 2012, ale potem zarzuciłem piwo na rzecz wina :), a teraz z powrotem posmakowałem w domowym piwie. W sumie zrobiłem kilka warek, część z "gorących kubków", 2-3 z zacieraniem, ale też kupowałem gotowe zestawy śrutowanych słodów. Teraz dzięki większej ilości wolnego czasu (nie, nie z powodu pandemii, po prostu stwierdziłem, że sama praca w życiu to nie jest dobry pomysł) wróciłem do domowego warzenia. Na pierwszy ogień poszło pszeniczne z samodzielnym zacieraniem, niestety chyba była za niska temperatura fermentacji,  w każdym razie drożdże nie ruszyły i wszystko splesniało, czyli poszło w kanał. Na szybko w ramach pocieszenia zrobiłem gorący kubek - wyszło świetnie, miałem nawet większą grupę degustatorów, bo skrzynkę zawiozłem na narciarski wyjazd, poszła podczas jednej imprezy, i to na początku - więc chyba było ok? 

Teraz mam już zabutelkowaną warkę, też pszeniczne z kubka, degustacja wkrótce. 

 

Z góry przepraszam za czasami pewnie beznadziejnie głupie pytania, ale jak czegoś nie znajdę na forum, to muszę zapytać. Wprawdzie biologii uczyłem się dość długo, ale nie wszystko było na lekcjach w LO i na studiach.

jaka to była zbyt niska temp fermentacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nie wiem, po prostu nie ruszyło, a ja zamiast przenieść nastaw do łazienki, w której mam podłogowe ogrzewanie i mogę tam podnieść temperaturę dość mocno, to zostawiłem w miejscu gdzie ogrzewanie mam wyłączone - temp tego pomieszczenia wtedy ok 17-18 st C. Po kilku dniach zrobiła się pleśń na powierzchni nastawu, i tak zakończyła się jego historia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.