Skocz do zawartości

Granaty- ostrzeżenie


gesio0

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie ostatnio eksplodowała jedna butelka. Natychmiast sprawdziłem nagazowanie pozostałych i okazało się że mało nagazowane było. Przeprowadziłem sekcję zwłok butelki, która eksplodowała i okazało się że pomimo koloru brązowego była cienkościenna. Dodatkowo musiała mieć jakąś skazę. Od tej pory przed napełnieniem każdą butelkę oglądam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przed nalaniem piwa trzeba koniecznie obejrzeć butelkę czy nie ma żadnych pęknięć lub uszkodzeń.

Nawet mała rysa powodować może wielkie bum.

Nie ma mnie teraz w domu i nie mogłem obejrzeć miejsca zbrodni ale telefonicznie dowiedziałem się, że te co wybuchły to były te pękate pociskopodobne po starym lwóweckim, a one miały te swoje 3 lata :) więc to może być to

 

Tych butelek po Książęcym i Mocnym Dobrym miałem dość dużo i na nich zacząłem piwowarzenie no ale chyba czas odrzucić sentymenty na bok i pozbyć się tych staroci :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych butelek po Książęcym i Mocnym Dobrym miałem dość dużo i na nich zacząłem piwowarzenie no ale chyba czas odrzucić sentymenty na bok i pozbyć się tych staroci :(

Nie przypuszczam, żeby to była wina butelek. Książece i Mocne było wtedy lane do standardowych butelek NRW,a to są bardzo dobre butelki.

Może winą było niezbyt dokładne rozmieszanie surowca do refermentacji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tych butelek po Książęcym i Mocnym Dobrym miałem dość dużo i na nich zacząłem piwowarzenie no ale chyba czas odrzucić sentymenty na bok i pozbyć się tych staroci :(

Nie przypuszczam' date=' żeby to była wina butelek. Książece i Mocne było wtedy lane do standardowych butelek NRW,a to są bardzo dobre butelki.

Może winą było niezbyt dokładne rozmieszanie surowca do refermentacji?[/quote']

No właśnie to marcowe to była jedyna warka, w której zastosowałem metodę podawania rozpuszczonej glukozy strzykawką do butelek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam te czeskie "cukierki" (Fermentační drops - są czasem na allegro), wrzucam po jednym do butelki a po godzinie są już rozpuszczone. Na dnie butelki pływa taki "syropek".... raz wystarczy obrócić flaszkę i wszystko rozmieszane.

Edytowane przez coelian
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale to jest sens bawić sie z czymś takim ?

jeśłi nie chcesz przelewać do drugiego pojemnika przy rozlewie, zafunduj sobie miarkę (ja wyskalowałem taką do mleka dla dziecka) i lejek. Sypiesz całą miarkę cukru do lejka który jest w butelce. Kapslujesz i mieszasz jak się cukier rozpuści. Szybko ale niestety nie bez pewnych komplikacji. Kiedy bowiem nie przelewasz do drugiego fermentora a piwo masz nizbyt dobrze odlażane to w butelkach z piwem "z wierzchu" będziesz miał mniej drożdży niż w tych do których nalejesz piwo znajdujące sie bliżej dna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i takem uczynił (zakupiłem miarkę do butelek przed chwilą). Ale sterylności cukru sypanego do butelek też żem niepewien.. Ostatnio przelewałem piwo, co na burzliwej stało 4 miesiące, więc winno być równe ;)

 

A w temacie nieco bardziej - jak jest z wytrzymałością plastikowych butelek? Bo za łóżkiem mam rząd takich właśnie refermentujących i nie wiem czy mnie prysznic nie obudzi.. (po niegazowanej nałęczowiance one są). Podobno do 20 bar wytrzymują takie butle, ale ile ma piwo to ja nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja nie wiem, słyszałem, że lepiej lać do tych po gazowanej wodzie, ale chyba nic nie powinno się stać, a nawet gdyby, to wiesz ilu ludzi chciało by się kąpać w piwie, toż to sama przyjemność.

Sterylnością cukru się nie przejmuj. powiada się, że cukier jest konserwantem, więc co tam miało by się rozwinąć. Pozatym środowisko cukru jest niesprzyjające, suchy taki ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sterylnością cukru się nie przejmuj. powiada się, że cukier jest konserwantem, więc co tam miało by się rozwinąć. Pozatym środowisko cukru jest niesprzyjające, suchy taki ;).

Nie znam się, ale stawiam na to, że na cukrze pasożytuje mnóstwo przetrwalników jakichś mikrobów, które tylko czekają, aż się zmniejszy stężenie.... Tak to zwykle działa w przyrodzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich mam pytanie czy wylatuja tylko dolniaki czy wszystkie ?

Niechcialbym sie tutaj wymadrzac a co z dofermentowaniem koncowym w wyzszej tem.kiedy to drozdze mogo zjesc cala pozostalosc wtedy chyba by niewybuchly ?albo...;)

Dodam ze piwowarstwem interesuje sie juz od dwuch dni:) wiec wiem ze nic niewiem.:beer:smakuje

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tymi granatami?:) Dotychczas sądziłem, że ryzyko ich wystąpienia jest duże raczej w początkowym okresie leżakowania, jednak na dniach wybuchły mi dwie butelki ponad 5-miesięcznego marcowego.

O żesz... A ja miałem nadzieję, że jak miesiąc od zabutelkowania nic nie wybuchło to już będzie ok... Znowu nie będę sypiał po nocach ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z tymi granatami?:) Dotychczas sądziłem' date=' że ryzyko ich wystąpienia jest duże raczej w początkowym okresie leżakowania, jednak na dniach wybuchły mi dwie butelki ponad 5-miesięcznego marcowego.[/quote']

O żesz... A ja miałem nadzieję, że jak miesiąc od zabutelkowania nic nie wybuchło to już będzie ok... Znowu nie będę sypiał po nocach :/

Wprost przeciwnie, szansa na granaty rośnie z czasem. Powiedziałbym, że przetrwane lato jest dobrym znakiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.