Skocz do zawartości

Mój HERMS - browar Kamionka


Bartpianista

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcecie zobaczyć taki większy Herms sterowany komórką to warto zajrzeć do Browaru Chełmińskiego. Jest klasyczny panel sterujący w stylu industrialnym ale z rozwinięciem o sterowanie poprzez aplikację typu "smart home". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.11.2020 o 23:09, chprzemo napisał:

Super konstrukcja tylko ja się zastanawiam czemu wszyscy idą w sterowanie takie ‚ręczne’.

Ludzie budują do hermsa takie sterowanie ponieważ wiedza o tym rodzaju sterowania jest najbardziej dostępna w internecie i sprawdzona. W razie awarii łatwo się dowiedzieć od innych użytkowników hermsa co mogło się stać. Są fora poświęcone wyłącznie hermsom zbudowanym w oparciu o takie klasyczne sterowanie. 

Nic oczywiście nie stoi na przeszkodzie żeby ten sterownik był zrobiony w oparciu o CBPi. 

 

Jest tutaj kilka wątków o budowie hermsa. Odwiedź wątki i doradzaj ludziom za darmo lub za pieniądze. Tylko najlepiej przed rozpoczęciem budowy sterownika, a nie po jej zakończeniu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wiemy, że mało jest takich wątków i tak jak pisałem wcześniej wierze, ze każdy kto będzie budował taką konstrukcje zanim zacznie przeczyta ten konkretny wątek 10 razy i tego typu post może być jakaś podpowiedzią, może autor uzna też, ze woli przesiąść się na craftbeerPI, taka modernizacja wcale nie misi być droga bo wszystkie wnętrzności do sterowania już ma:)
 

Poza tym zapytałem czym się kierował bo może czegoś nie rozumiem- nie napisałem przecież „chłopie ale ześ to spier***, trzeba było zrobić tak czy siak”.

 

Nie traktujcie mnie jak atakującego autora tematu (czy posiadających klasyczne sterowanie HERMSow), jedynie zapytałem czym się kierował i może przypadkowo podpowiedziałem możliwość ewentualnej ciekawej rozbudowy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automatyk w browarze powiadasz? Mocny sprzętowo i programowo? Gratuluję i życzę powodzenia.

 

Młodzi ludzie chcieliby wszystko z telefonu, szybko i bezstresowo. Nie twierdzę że to jest złe, wręcz przeciwnie czasem fajnie jest odpalić  odkurzacz zdalnie. Ale to wszystko są zabawki. 

Takie sterowanie ma już miejsce jak wcześniej pisałem w jednogarnkowych systemach jak Brewtools, Grainfather, Brewzilla czy Clawhammer. Jednak nazwa craftbeerPi nigdzie się nie przewijała. Ale już Spike Solo poszedł w stare dobre PID. Wszystkie te systemy mają plusy i minusy. Wystarczy że nie będzie internetu, padnie bateria lub coś z protokołem takim czy innym i du.a z warzenia jak masz "receptę w sobie" i nie umiesz żyć bez telefonu.

 

Wracając do HERMSA. Widzę że niektórzy piszący nie wiedzą o co w tym systemie chodzi. Nie chodzi tu o sterowanie. Pierwsze HERMS'y były bez sterowania! Grzanie na palnikach gazowych + zwykłe termometry.  Sterowanie jest jakie jest i lepszego nie trzeba! Choć zgadzam sie że można by pewnie to zrobić inaczej. Ale po co? Sprowadzi się to pewnie do tego samego. 

Tu chodzi wygodny system trzy-garnkowy i bardzo dokładny sposób utrzymania temperatury w czasie zacierania. Tyle i aż tyle.

 

Chętne podyskutuję na temat innych systemów ale takich rzeczywistych a nie wirtualnych. 

  

Edytowane przez skybert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, skybert napisał:

Automatyk w browarze powiadasz? Mocny sprzętowo i programowo? Gratuluję i życzę powodzenia.

Kaspar Schultz jest w 100% zautomatyzowanym systemem. Czasami nawet za bardzo. :D 

Poza tym każdy większy browar powstały przez ostatnie 5 lat jest w automacie bo nikt nie chce ślęczeć przy zacieraniu i filtracji zwłaszcza jak ma się 3-4 warki na dobę do zrobienia.

Edytowane przez yoshko
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, skybert napisał:

Automatyk w browarze powiadasz? Mocny sprzętowo i programowo? Gratuluję i życzę powodzenia.

 

Młodzi ludzie chcieliby wszystko z telefonu, szybko i bezstresowo. Nie twierdzę że to jest złe, wręcz przeciwnie czasem fajnie jest odpalić  odkurzacz zdalnie. Ale to wszystko są zabawki. 

Takie sterowanie ma już miejsce jak wcześniej pisałem w jednogarnkowych systemach jak Brewtools, Grainfather, Brewzilla czy Clawhammer. Jednak nazwa craftbeerPi nigdzie się nie przewijała. Ale już Spike Solo poszedł w stare dobre PID. Wszystkie te systemy mają plusy i minusy. Wystarczy że nie będzie internetu, padnie bateria lub coś z protokołem takim czy innym i du.a z warzenia jak masz "receptę w sobie" i nie umiesz żyć bez telefonu.

 

Wracając do HERMSA. Widzę że niektórzy piszący nie wiedzą o co w tym systemie chodzi. Nie chodzi tu o sterowanie. Pierwsze HERMS'y były bez sterowania! Grzanie na palnikach gazowych + zwykłe termometry.  Sterowanie jest jakie jest i lepszego nie trzeba! Choć zgadzam sie że można by pewnie to zrobić inaczej. Ale po co? Sprowadzi się to pewnie do tego samego. 

Tu chodzi wygodny system trzy-garnkowy i bardzo dokładny sposób utrzymania temperatury w czasie zacierania. Tyle i aż tyle.

 

Chętne podyskutuję na temat innych systemów ale takich rzeczywistych a nie wirtualnych. 

  

 

Tak jak mówisz, w HERMS chodzi o technologie, a nie o sterowanie jednakże nie potępiaj ludzi za to, że chcieli by wszystko szybko i bezstresowo z telefonu - jeżeli jest całość procesu w głowie i świadomość tego co się dzieje w jego każdym momencie to dlaczego by nie ułatwić sobie wszystkiego? W 'starym dobrym PID' równie dobrze może Ci zabraknąć prądu i będziesz tak samo w dupie jak by Ci zabrakło prądu przy używaniu craftbeerpi bo system jest zcentralizowany i nie wymaga żadnego dostępu do internetu. Może dalej polemizować nad tym temat, ale każdy robi system pod siebie i wedle własnych preferencji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, witur napisał:

Można wiedzieć co to za waga ?

Noname, zwykły chińczyk, ale działa i jest dokładna (dokładność pomiaru do 2g). W przypadku słodów sprawdza się idealnie, do chmielu polecam coś dokładniejszego. Polecam wyszukać na allegro hasło "waga sklepowa", lub jeśli zależy Ci konkretnie na tej, to numeru aukcji 9612983883. 

 

Co do PID'ów, poszedłem za głosem doświadczenia (większość systemów HERMS działa na PID'ach). Forum electricbrewery szczegółowo opisuje instalację sterownika, co ułatwiło zadanie mojemu elektrykowi. Wstępne obliczanie kosztów było z zyskiem na PID'y (przy tylu kosztach musiałem liczyć każdą złotówkę). Nie mówię, że kiedyś nie przerzucę się na rPI, ale na pewno nie teraz.

 

Co do automatyzacji. Kiedyś czytałem wątek na forum, gdzie ktoś prezentował w pełni zautomatyzowany browar domowy. Byłem i jestem pod mega wrażeniem, m. in. rozwiązania z automatycznym dodawaniem chmielu w określonej porze gotowania itp. ale ja po prostu nie tego szukałem. Szukałem ułatwień, ale lubię być obecny przy warzeniu, popijać kawę czy piwo i patrzeć jak brzeczka w wężach zmienia kolor, przepiąć wąż, dodać chmiel, ale mam ten komfort, że jeśli jest jakaś robota w domu, to mogę odejść i alarm sam "zawoła" w określonym czasie.

 

PS: Dotykowe panele są tak bardzo obecne na co dzień, że przekręcenie przełącznika piórowego to dziś sama przyjemność.  Mimo wszystko mam nadzieję, że będzie mi kiedyś dane powarzyć na rPI. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem w trakcie budowania systemu HERMS. Właściwie to już wszystkie klocki mam, tylko kwestia poskładać, zaprogramować no i warzyć :). W związku z tym, że znam się trochę na orurowaniu (praca zawodowa) jak i potrafię spawać TIG-em wiele rzeczy wykonałem samodzielnie i w trochę inny sposób niż kolega zakładający wątek. Aby obniżyć koszty jako wymiennik ciepła z grzałką zastosowałem zbiornik z czarnej stali (ze 3x tańszy od nierdzewki). W nim znajduje się wężownica nierdzewna dla brzeczki oraz wężownica miedziana do chłodzenia. Do całego systemu będzie podłączona jedna pompa oraz rozdzielacze z zaworami umożliwiające obsługę procesu warzenia przepinania węży. Sterowanie planuję oprzeć na Pi Craft. Jak złożę cały system to oczywiście wrzucę zdjęcia.

Edytowane przez shmn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 21:35, shmn napisał:

Witam. Jestem w trakcie budowania systemu HERMS. Właściwie to już wszystkie klocki mam, tylko kwestia poskładać, zaprogramować no i warzyć :). W związku z tym, że znam się trochę na orurowaniu (praca zawodowa) jak i potrafię spawać TIG-em wiele rzeczy wykonałem samodzielnie i w trochę inny sposób niż kolega zakładający wątek. Aby obniżyć koszty jako wymiennik ciepła z grzałką zastosowałem zbiornik z czarnej stali (ze 3x tańszy od nierdzewki). W nim znajduje się wężownica nierdzewna dla brzeczki oraz wężownica miedziana do chłodzenia. Do całego systemu będzie podłączona jedna pompa oraz rozdzielacze z zaworami umożliwiające obsługę procesu warzenia przepinania węży. Sterowanie planuję oprzeć na Pi Craft. Jak złożę cały system to oczywiście wrzucę zdjęcia.

Jedna pompa w HERMS’ie to bardzo złudna oszczędność (chyba, że brzeczkę z MT do BK zalewasz grawitacyjnie?). Inna sprawa, to nierównomierny rozkład temperatury w HLT. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do oryginalnego wątku, właśnie zabieram się za budowania swoje HERMS. Z racji że koszt jest dość spory rozważam ograniczyć się do dwóch zbiorników. Podczas wysladzanie myślałem użyć fermentator a później brzeczke przepompować do HLT. Pozwoliło by mi to ograniczyć startowy koszt o jeden zbiornik, grzałkę i osprzęt. Co więcej wymiennik w HLT mógłbym użyć do schładzania wykorzystując wodę z studni (zamknięty obieg więc i oszczędność wody). Pytanie co za wyjątkiem czasu stracę na takiej optymalizacji? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.12.2020 o 21:35, shmn napisał:

Do całego systemu będzie podłączona jedna pompa oraz rozdzielacze z zaworami umożliwiające obsługę procesu warzenia przepinania węży.

 

W dniu 8.12.2020 o 22:07, Bartpianista napisał:

Jedna pompa w HERMS’ie to bardzo złudna oszczędność (chyba, że brzeczkę z MT do BK zalewasz grawitacyjnie?). Inna sprawa, to nierównomierny rozkład temperatury w HLT. 

Tak jest. W czasie zacierania jedna pompa pompuje brzeczkę przez wężownicę a druga wodę z HLT do HLT. Teoretycznie możesz z tej cyrkulacji wody zrezygnować ale ciężko będzie sterownikom utrzymać temperaturę zacierania w MLT bo w HLT gdzie grzejesz wodę grzałką nie będzie stałej temperatury.  Pomijając wygodę systemu, jak pisałem wcześniej, w HERMsie właśnie o tą dokładność zacierania chodzi.  

 

 

Edit:

Jedną pompę można by z powodzenim zastosować do systemu dwu garnkowego. Do zacierania używasz wtedy mieszadła. Drugi garnek do grzanai wody, pompa do przepompowania raz wody do wysładzania raz brzeczki. Takim systemem warzyłem wiele lat.     

Edytowane przez skybert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.12.2020 o 18:27, skybert napisał:

Tak jest. W czasie zacierania jedna pompa pompuje brzeczkę przez wężownicę a druga wodę z HLT do HLT. Teoretycznie możesz z tej cyrkulacji wody zrezygnować ale ciężko będzie sterownikom utrzymać temperaturę zacierania w MLT bo w HLT gdzie grzejesz wodę grzałką nie będzie stałej temperatury.  Pomijając wygodę systemu, jak pisałem wcześniej, w HERMsie właśnie o tą dokładność zacierania chodzi.  

Nie wydaje mi się żeby to był problem ze w HLT będzie różny rozkład temperatur, zbiornik jest niewielki (50l). Pewnie temperatura w zbiorniku będzie musiała być wyższa od tej jaka będę chciał osiągnąć w brzeczce. Zbiornik będzie dobrze zaizolowany termicznie wełną szklaną.

Edytowane przez shmn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, orim napisał:

@Bartpianista czy mógłbyś się podzielić elementami skrzynki sterującej i diagramem?  

Jak wspominałem, sam nie składałem sterownika po mojej stronie był tylko zakup Sestosów, skrzynki, czujników temperatury, grzałek. Cała reszta to robota mojego elektryka. Więcej szczegółów znajdziesz pod tymi wątkami:
 

http://www.theelectricbrewery.com/control-panel-part-1

http://www.theelectricbrewery.com/control-panel-part-2

U mnie część rzeczy jest inaczej rozwiązana, dzięki czemu nie było konieczne instalowanie radiatorów. W pierwszym poście jest fotka wnętrza sterownika, może uda Ci się odszyfrować co nieco. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.12.2020 o 18:37, Bartpianista napisał:

Jak wspominałem, sam nie składałem sterownika po mojej stronie był tylko zakup Sestosów, skrzynki, czujników temperatury, grzałek. Cała reszta to robota mojego elektryka. Więcej szczegółów znajdziesz pod tymi wątkami:
 

http://www.theelectricbrewery.com/control-panel-part-1

http://www.theelectricbrewery.com/control-panel-part-2

U mnie część rzeczy jest inaczej rozwiązana, dzięki czemu nie było konieczne instalowanie radiatorów. W pierwszym poście jest fotka wnętrza sterownika, może uda Ci się odszyfrować co nieco. 

 

 

To co ty tam masz wewnątrz, jeśli nie ma radiatorów? Czym zastąpiłeś SSR? Twój elektryk to geniusz!?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, PiwoLab napisał:

 

To co ty tam masz wewnątrz, jeśli nie ma radiatorów? Czym zastąpiłeś SSR? Twój elektryk to geniusz!?

To dość inteligentny chłopak, owszem. ;) Zamiast przekaźników SSR zainstalowane są styczniki mocy 25A (widoczne na zdjęciu). Nie generują one takiego ciepła, a co za tym idzie są bezpieczniejsze. Przy takim zużyciu mocy jak grzałki po 4 kW w górę lepiej sprawdzają się styczniki. Tak naprawdę jedyne ciepło w moim sterowniku generuje zasilacz, a to i tak do tego stopnia niewielkie, że po całym warzeniu jest zaledwie ciepły. 

Edytowane przez Bartpianista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to długo nie pociągną. Ja mam również styczniki mocy, ale one służą przede wszystkim do separacji układu od odbiorników mocy. Samymi grzałkami sterują już SSR'y, czyli przekaźniki półprzewodnikowe. Mamy więc na końcu sterowania stycznik mocy > przekaźnik SSR > grzałka. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mała aktualizacja dla potomnych.

 

Po ostatenim warzeniu (4 warka) coś mnie podkusiło, żeby zajrzeć do puszek/osłon grzałek. Przeraziłem się, kiedy zobaczyłem w nich pojedyncze krople wody/brzeczki... Na szczęście przeciek nie był wielki i teoretycznie nie stwarzał zagrożenia dla życia (tym bardziej, że w sterowniku jest różnicówka), mimo to spowodował u mnie nerwowy wieczór. Zdziwił mnie ten fakt, bo zanim przystąpiłem do pierwszego warzenia zostawiłem garnki zalane na całą dobę i problemu nie było. Być może temperatura zrobiła swoje? Nie wiem.

 

Tak, czy inaczej do brzegu. Uszczelki silikonowe, które są w zestawie z grzałką polecam od razu wywalić i zamienić na oringi. Ewentualnie dopasować do nich podkładkę. Ja u siebie kupiłem oringi silikonowe 33x3 i zamówiłem do wycięcia laserowego podkładki o wymiarze 39x55x2mm. To rozwiązało sprawę. Dodatkowo za wskazaniem @skybert i forum electricbrewery uszczelniłem śrubę wewnątrz puszki silikonem z atestem spożywczym i wysoką odpornością na temperaturę (do 180oC) [Dowsil 732]. Ponownie zostawiłem garnki zalane wodą na dobę, aby sprawdzić szczelność. Problemu niby nie ma, ale nauczony przeszłymi doświadczeniami, po następnym warzeniu zajrzę do puszek.

Edytowane przez Bartpianista
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.