Skocz do zawartości

Fermentacja lagera


Eselchen

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć na dniach będę warzył lagera i mam pytania odnośnie temperatur.

1. Wodę w krainie mam dosyć ciepłą, więc za pomocą chłodnicy zanurzeniowe zejdę do maks 20 stopni. Czy mogę tak schłodzony fermentor wstawić do lodówki wieczorem i dopiero po ok. 12h zadać drożdże (w34/70)?

2. Jak przebiega proces fermentacji (burzliwa, cicha, lagerowanie)? W jakich temperaturach fermentować i ile czasu?

3 . Jak dużo piany powstaje? Tak jak przy górniakach?

 

Edytowane przez quattro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, quattro napisał:

Cześć na dniach będę warzył lagera i mam pytania odnośnie temperatur.

1. Wodę w krainie mam dosyć ciepłą, więc za pomocą chłodnicy zanurzeniowe zejdę do maks 20 stopni. Czy mogę tak schłodzony fermentor wstawić do lodówki wieczorem i dopiero po ok. 12h zadać drożdże (w34/70)?

2. Jak przebiega proces fermentacji (burzliwa, cicha, lagerowanie)? W jakich temperaturach fermentować i ile czasu?

3 . Jak dużo piany powstaje? Tak jak przy górniakach?

 

1. Możesz. Wg mnie możesz też zadać drożdże od razu. Dolna fermentacja rusza dłużej i temperatura powinna spaść zanim drożdże ruszą. Tak czytałem na forum i tak też robię m.in. na w34/70 Z tym, że ja schodzę z chłodzeniem tak do 12-16°C a potem wstawiam wiadro do pomieszczenia o temp ok 7-12°C w zależności od pory roku. 20* to jednak trochę dużo i może lepiej zadać drożdże nieco  później. 

Polecam wspomaganie chłodzenia zmrożoną wodą z butelek. Pod koniec chłodzenia już przy Twoich 20°C wrzucasz 1,5-3l zmrożonej wody z butelek. Temperatura spada i uzupełniasz też straty wynikłe z odparowania.

2 Fermentacja przebiega spokojniej, wolniej, piany tworzy się mniej. Zaczynasz od temperatury powiedzmy 8-12°C jak fermentacja się kończy można przenieść w cieplejsze miejsce na tzw. przerwa diacetylowa. Lagerowanie to jedni powiedzą, że w butelkach inni, że w szklanym balonie/ wiadrze. Optymalnie byłoby wg sztuki lagerować w szklanym balonie zalanym pod korek w temp. nieco powyżej 0°C Czas: tydzień lagerowania na każdy 1* blg początkowego. Czyli przy 12°Blg to 3 miesiące w 1°C :-)

3. Piany tworzy się mniej, spokojnie można zalać do wiadra 25l brzeczki (w 33l wiadrze) i drożdże nie powinny wyjść na spacer co przy górniakach byłoby już bardzo możliwe.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, quattro napisał:

Wodę w krainie mam dosyć ciepłą, więc za pomocą chłodnicy zanurzeniowe zejdę do maks 20 stopni. Czy mogę tak schłodzony fermentor wstawić do lodówki wieczorem i dopiero po ok. 12h zadać drożdże (w34/70)?

Ja zawsze robię lagery jak już jest w garażu zimno. Schładzam brzeczke chłodnicą zanurzeniową tak do 20 st C później zostawiam w garażu całą noc , przelewam znad osadu do fermentora i mam zawsze ok 7-8 st  i zadaję drożdże które też spędzają całą noc w  garażu i mają taką samą temperaturę jak reszta . Później fermentuje w boxie styropianowym z podgrzewaniem fermentora kablem terrariowym w temperaturze ok 9-10 st ( czujnik temperatury umieszczony na ściance fermentora).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ aktualny temat.

1. Nic się nie stanie jeśli brzeczka kilka godzin postoji w chłodzie. Chłodzę w lodówce kilka godzin i zadaję drożdże do zimnej brzeczki. Nie wiemy czy zadanie drożdży do ciepłej brzeczki i dopiero danie jej do chłodu jest korzystne - drożdże w cieple szybciej się namnożą ale jakie niechciane związki naprodukują w tym cieple ? Nie wiemy. Jak nie miałem lodówki to też robiłem tak że zadawałem do ciepłego. Trudne pytanie. W charakterystyce tego produktu jest napisane żeby zadawać jednak do zimnego.

2. Fermentacja burzliwa 2 tygodnie, cicha 2 tygodnie - tzn po tym czasie rozważyć butelkowanie. Oczywiście dotyczy do piwa 12 BLG. Temperatura? No to jest trudne pytanie bo tak naprawdę trzeba byłoby mieć stały termometr zanurzony w brzeczce jak browarach - wtedy najlepiej temperatura brzeczki 11 - 12 st C. A temp otoczenia ? - 9 lub 10 st C powinno styknąć powyżej tego zakresu ryzykujemy skok temperatury w brzeczce. Fermentacja jest powolna - ok. 10 dni może sobie bulkać, fermentacja startuje  ok. 24-48 godz. po zadaniu drożdzy

3. Piany ok. 1 - 1,5 cm.

4. Lagery są łatwe i przyjemne do warzenia - trzeba im tylko zapewnić 9-10 st C przez na pewno pierwsze 2 tygodnie - chłodziarka ze sterownikiem, lodówka z PETami lub śledzenie prognozy pogody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, darinho napisał:

1. Możesz. Wg mnie możesz też zadać drożdże od razu. Dolna fermentacja rusza dłużej i temperatura powinna spaść zanim drożdże ruszą.

Ostatni pils ruszył mi po trzech godzinach gdy drożdże zadałem w 15°C i schłodziłem do 8°C.

 

13 godzin temu, darinho napisał:

3. Piany tworzy się mniej, spokojnie można zalać do wiadra 25l brzeczki (w 33l wiadrze) i drożdże nie powinny wyjść na spacer co przy górniakach byłoby już bardzo możliwe.

Robię po 27l w 8°C i piana nie dotyka pokrywy.

 

14 godzin temu, quattro napisał:

Czy mogę tak schłodzony fermentor wstawić do lodówki wieczorem i dopiero po ok. 12h zadać drożdże (w34/70)?

Tak robię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, quattro napisał:

Cześć na dniach będę warzył lagera i mam pytania odnośnie temperatur.

1. Wodę w krainie mam dosyć ciepłą, więc za pomocą chłodnicy zanurzeniowe zejdę do maks 20 stopni. Czy mogę tak schłodzony fermentor wstawić do lodówki wieczorem i dopiero po ok. 12h zadać drożdże (w34/70)?

Teoria mówi, że drożdże w fazie lag czyli od zadania do rozpoczęcia fermentacji, namnażając się, produkują różne związki i prekursory różnych związków. W związku z tym powinno się zadawać je do brzeczki o temperaturze zbliżonej do temperatury fermentacji. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spróbowałem zebrać instrukcje przygotowania lagera w moich warunkach.

 

1. schłodzenie brzeczki do 20 stopni

2. umieszczenie brzeczki w fermentorze w lodowce na noc (8 stopni)

3.rano uwadniam drożdże w 18 stopniach i wkładam do lodówki, żeby osiągnęły temperaturę brzeczki i dopiero je wlewam do fermentora 

4. fermentacja trwa 2-3 tygodnie w temperaturze 8 stopni. Pod koniec 3 tygodnia podnoszę temperaturę do 13 stopni na 3 dni.

5. zlewam znad osadu do drugiego fermentora i wrzucam do lodówki na 3 tygodnie w temperaturze 0/1 stopni

6.rozlewam do butelek (drożdże będą miały sile na refermentację?) i wystawiam  skrzynkę na balkon, dopóki nie będzie przymrozków. Nie mam miejsca w lodowce na butelki 


Proszę o sprawdzenie etapów.

 

Edytowane przez quattro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o chłodzenie to ja ostatnio robiłem tak:

Przygotowałem zapasowy fermentor z kranikiem napełniony na full wodą, schłodzony do 1-2st C przed dniem warzenia w lodówce, dodatkowo w zamrażalce 2 pety z wodą na dokładkę.

Procedura: schłodzenie do ok 18st kranówą, dalej chłodzenie kranówą  jest nieopłacalne i długie więc, wyciągam fermentor z lodówki z lodowatą wodą stawiam na podwyższeniu (na lodówce) odpinam zasilanie kranówy od chłodnicy zanurzeniowej i wpinam się do niej wężykiem z fermentora ustawiając przepływ kranikiem na dość wolny aby maksymalnie wykorzystać lodowatą wodę. Na fotce widać sytuację już po schłodzeniu ale widać jak to mniej więcej wyglądało.

 

1725017511_chodzenie.thumb.jpg.190048491d489f61db6ebafa50b560fd.jpg

 

Dodatkowo część wody można zawrócić naczyniem z powrotem do "fermentora chłodniczego" dorzucając doń zmrożone pety. W ten sposób schłodziłem do ok 13st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sposób na chłodzenie przy 12÷13l warkach:

Na noc przed warzeniem wystawiam 2 wiaderka z wodą ok.30 litrów na zewnątrz (jeśli jest zimno). Brzeczkę studzę wodą z kranu, ostatnio miała ok 15 st C do 25 C, potem wlewam wystudzoną wodę do poj. po wysładzania (z pompką) podpinam do chłodnicy zanurzeniowej i przy temp. wody ok. 8 C schłodziłem brzeczkę do 13 C. 

Poszło wody z kranu 35l w czasie 7minut, wody wystudzonej 28l w czasie 7minut, razem ok 15minut

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Piwo już siedzi tydzień w lodowce w temperaturze 8 stopni. Moje plany się pozmieniały więc kapslownice i butelki będę miał dopiero 23.12 czyli za 3 tygodnie. Czy lager może fermentować 4 tygodnie w 8 stopniach?
 

Dodatkowo narodziły mi się kolejne pytania:

1. moja lodówka ma możliwość ustawienia temperatury w zakresie [-18,10], czy temperatura 10 stopni będzie wystarczająca na przerwę diacetylową?

2. Czy lagerowanie można przeprowadzić a tej samej wielkości wiadrze co fermentacje? Ew. napuścić trochę CO2, żeby zrobić „poduszkę” dwutlenku węgla. A może przetrzymać piwo w 8 stopniach przez 4 tygodnie, zabutelkować i wsadzić do lodówki na lagerowanie?  

 

Edytowane przez quattro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzy tygodnie fermentuję w 8°C, podnoszę do około 12-14°C na 4 do 5 dni i robię cold crash w 2°C. Wszystko w jednym fermentorze. Przelewam do butelek i stoją w temp 14°C, bo taką mam w piwnicy. Piwa wychodzą wyśmienite.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@smola dobrze prawi.  Działam tak samo, z tym że jadę w 10°C.  Eksperymentowałem z różnymi drożdżami, zostałem przy W34-70.

Jedna torebka starcza na cały sezon, czyli ok. 5 warek 40l (pierwsza warka na drożdżach kręconych).

Duża frajda, każda warka inaczej chmielona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

po czym poznam że rozpoczęła się fermentacja, jeśli nie mam rurki fermentacyjnej?

 

Rehydratację drożdży W34/70 (jedna saszetka 11,5g) zrobiłem w wodzie o temp. 25 °C i po pół godziny (bez ponownego sprawdzania temperatury) zadałem do mocno napowietrzonej brzeczki o temperaturze 14 °C.

 

Fermentor mam z mlecznego plastiku, więc niewiele widać, ale po 13 godzinach od zadania drożdży zwróciłem uwagę na jasniejszą warstwę na dnie (około 8mm) oraz niewielką pianę na powierzchni (około 2mm). Wiem, że piana to dobry znak, ale nie wiem czy znajduje się na całej powierzchni czy też może jest to tylko "kilka" bombelków pozostałych na ścianach fermentora po intensywnym napowietrzaniu.

 

W załączniku zdjęcie dna i powierzchni wykonane w 13 godzinie od zadania drożdży. Teraz jest 38 godzina i wygląda to tak samo.

 

Ekstrakt początkowy 20,5 litra 11,5 blg. Temperatura stała - 14 °C

 

Kiedy powinienem się zacząć niepokoić? W zapasie mam drożdże z brewkitu (górnej fermentacji).

 

 

warka01.jpg

Edytowane przez neto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

42 minuty temu, neto napisał:

Cześć,

po czym poznam że rozpoczęła się fermentacja, jeśli nie mam rurki fermentacyjnej?

 

Rehydratację drożdży W34/70 (jedna saszetka 11,5g) zrobiłem w wodzie o temp. 25 °C i po pół godziny (bez ponownego sprawdzania temperatury) zadałem do mocno napowietrzonej brzeczki o temperaturze 14 °C.

 

Fermentor mam z mlecznego plastiku, więc niewiele widać, ale po 13 godzinach od zadania drożdży zwróciłem uwagę na jasniejszą warstwę na dnie (około 8mm) oraz niewielką pianę na powierzchni (około 2mm). Wiem, że piana to dobry znak, ale nie wiem czy znajduje się na całej powierzchni czy też może jest to tylko "kilka" bombelków pozostałych na ścianach fermentora po intensywnym napowietrzaniu.

 

W załączniku zdjęcie dna i powierzchni wykonane w 13 godzinie od zadania drożdży. Teraz jest 38 godzina i wygląda to tak samo.

 

Ekstrakt początkowy 20,5 litra 11,5 blg. Temperatura stała - 14 °C

 

Kiedy powinienem się zacząć niepokoić? W zapasie mam drożdże z brewkitu (górnej fermentacji).

 

 

 

 

Obserwuj tą powierzchnię, 13h to niewiele, szczególnie przy lagerowych drożdżach. Niepokoić możesz się zacząć, jeśli po 48h nie będzie żadnych oznak typu piana na powierzchni.

Z minusów - dodałeś uwodnione drożdże w zbyt małej ilości, do tego mogły dostać lekkiego szoku (nagłe schłodzenie o 10°).

14°C to też trochę zbyt dużo jak na ten szczep, szczególnie, jeśli to temperatura otoczenia.

Edytowane przez punix
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

dzięki za odpowiedź. Uściślając:

- minęło 38 godzin i dalej wygląda tak samo

- 14°C to temperatura fermentora (temperatura otoczenia to 12 °C )

 

 

 Wg producenta drożdży idealna temperatura fermentacji mieści się w przedziale 10 °C -  15 °C ale faktycznie teraz doczytałem że jedna paczka jest na 10-15 litrów a ja mam 20,5...

 

Próbować dokupić, dorzucić, czy lepiej nie otwierać fermentora żeby nie zakazić?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Pozwalam sobie podpiąć się pod wątek bo i pytanie moje dotyczy lagera ;).

Robię brewkit vienna lager 

https://allegro.pl/oferta/23l-piwo-domowe-vienna-lager-drozdze-brewkit-slod-6813256634

Wstawione do fermentatora równo 3 tygodnie temu; startowa grawitcja 1.060 więc moim zdaniem całkiem zacnie;

Ładnie wszystko prawcowało; około 6 dni temu już był równy poziom wody w rurce fermentacyjnej i cisza totalna odnośnie co2.

 

Planowałem przelać na cichą tydzień temu, nie wyszło; Teraz się zastawiam:

 

a. Czy jest jeszcze sens przelewać na cichą czy po tak długim fermentowaniu?
czy nie będzie z tym więcej zachodu niż korzyści i może lepiej po prostu od razu do butelek?
Wątpię czy po 3 tygodniach w pierwszym fermentatorze grozi mi niedofermentowanie i granaty (jeśli tylko nie dodam za dużo cukru do refermentacji);

 

b. Czy tak długie leżenie (11 dni więcej niż zakłada instrukcja brewkita) nie grozi niczym? (może głupie pytanie, ale kto pyta nie błądzi jak to mawiali starożytni ;)).

 

z góry dzięki za sugestie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.