JanŁaski 0 Posted October 15, 2020 Dzień dobry, witam Państwa moim pierwszym postem. Jestem podczas fermentowania swojej pierwszej warki z brewkitu. Jest to APA, ale niestety, drożdże nie zostały opisane Fermentacja cicha odbywałą sie w garażu. Wczoraj wieczorem piwo miało 17 stopni, (nie było mnie w domu 3 dni). Co więcej, piwo zeszło z początkowych 11,5 BLG 1 października do 4 BLG 8 października, a 14 października miało aż 3-3,5 BLG. Z tego powodu boję się, że drożdże przez zbyt niską temperaturę mogły zasnąć. Czy jest to słuszna obawa? Chciałem rolewać to w niedzielę - czy jest to bezpieczne? Pozostałe pytania: 3 dni przed rozlewem instrukcja radzi dodać chmiele. Co się stanie, jeżeli będę trzymał je dłużej? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Jancewicz 234 1 Items Posted October 15, 2020 Jeśli możesz to podnieś teraz lekko temperaturę na kilka dni. Przetrzymaj dłużej niż mówi instrukcja; w sumie niech postoi te 3 tygodnie dla bezpieczeństwa. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Paweł76 8 1 Items Posted October 15, 2020 Mi APA, a nawet AIPA standardowo schodzi do ok. 3 Blg na US-05, czyli na suchych drożdżach teoretycznie dedykowanych do tych styli. Nie piszesz jaki brewkit, jeśli Gozdawa to pewnie z ich drożdżami. Możesz poczytać tutaj na forum opinie o nich. Generalnie - szału nie ma. Co do chmielu zależy to od wielu czynników - temperatury, rodzaju, a przede wszystkim jakości chmielu. Te 3 dni to dobra opcja. Wrzuć luzem do fermentora, a po trzecim dniu wsadź fermentor do lodówki na tzw. coldcrash - czyli np. 24 godziny w bardzo niskich temperaturach. Ja stosuję 5-6 st. C. Chmiel wtedy ładnie opadnie na dno, a piwo sklaruje się. Później butelkuj dniu butelkuj. Podsumowując, podnieś lekko temperaturę na parę dni (jak pisze kolega @Jancewicz), później obniż do tych 17 st., wrzuć chmiel na 3 dni, później do lodówy i butelkujesz. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
JanŁaski 0 Posted October 22, 2020 Dziękuję! Piwo przeniosłem do cieplejszego miejsca i zeszło do 2 BLG. Piwo w butelka juz. Niestety, z uwagi na brak lodówki nie udało sie zrobić cold crasha. Jak na pierwszy raz, to mi bardzo smakuje. Quote Share this post Link to post Share on other sites