Shooter 82 Posted August 1, 2010 Pozostało mi odrobinę drożdży z brewkita w filiżance. Dolałem trochę wody i sypnąłem im cukru. Zlałem je do butelki niemowlęcej i przykryłem gazą, a następnie wstawiłem w osłonkę, aby zaciemnić. Drożdże raczej się mnożą bo czuć ich przyjemny zapach. Wczoraj kupiłem pożywkę dla drożdży z Biowinu i dosypałem. Woda w butelce jest cała mętna, a na dnie trochę osadu. Trzymam je w temperaturze ok. 26°C . Teraz pytania 1. Czy rozmnoży się ich tyle, aby za dzień lub dwa zadać je do brewkita w miejsce zużytych do innej warki. Dodam, że są to właśnie resztki tych cooperowskich z brewkita. 2. Czy jak pozostawię ich trochę i nastawię do mnożenia a potem wstawię do lodówki to będą zdatne do użytku? 3. Czy można tak je mnożyć długo? Pozdrawiam Quote Share this post Link to post Share on other sites
slotish 54 1 Items Posted August 1, 2010 Raczej nic z nich nie będzie. Nie powinienieś dodawać cukru ale dodac drożdżaki do sterylnej brzeczki, przy czym jej ilosć też nie jest bez znaczenia. Cały proces musisz utrzymywać w sterylnych warunkach. http://www.wiki.piwo.org/index.php/Przygotowanie_starter%C3%B3w_dro%C5%BCd%C5%BCowych Quote Share this post Link to post Share on other sites
Shooter 82 Posted August 1, 2010 No tak, wiki ujawniła mi wszystkie błędy od wsypania cukru począwszy Dzięki za linka. Pozdrawiam. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Belzebub 24 Posted August 1, 2010 cukru spokojnie możesz dodać, gdy chcesz drożdże zmusić do pracy. Faktycznie brak im będzie elementów odżywczych, ale Ty dodałeś pożywki, więc to też jest sposób. Do namnażania drożdżom potrzebny jest tlen, więc trzeba napowietrzać. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Wiktor 257 1 Items Posted August 1, 2010 jak masz teraz jakieś piwo na burzliwej, to po zlaniu na cichą po prostu wlej nowe na stare drożdże pozostałe w fermentorze. Quote Share this post Link to post Share on other sites