Skocz do zawartości

Miejsce pomiaru temperatury w lodówce


bielaq

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

 

Udało mi się zakupić lodówkę do fermentacji - małą, podblatową bez zamrażalnika. Ściągnąłem sobie sterownik z Chin z czujnikiem nc10. Powstało pytania jak mierzyć prawidłowo temperaturę.

 

Na zewnątrz fermentora na pokrywie?

Wewnątrz w gilzie na środku? - martwi mnie bezwładność i możliwość zbytniego chłodzenia ze względu na bezwładność temperaturową. Wewnątrz nad piwem?

 

Podzielcie się proszę swoimi metodami i doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, bielaq napisał:

Hej,

 

Udało mi się zakupić lodówkę do fermentacji - małą, podblatową bez zamrażalnika. Ściągnąłem sobie sterownik z Chin z czujnikiem nc10. Powstało pytania jak mierzyć prawidłowo temperaturę.

 

Na zewnątrz fermentora na pokrywie?

Wewnątrz w gilzie na środku? - martwi mnie bezwładność i możliwość zbytniego chłodzenia ze względu na bezwładność temperaturową. Wewnątrz nad piwem?

 

Podzielcie się proszę swoimi metodami i doświadczeniami.

 

Najlepiej w gilzie zanurzonej w brzeczce. Druga opcja to przyklejenie sondy na zewnątrz fermentora i zaizolowanie kawałkiem styropianu.

Mierzenie temperatury powietrza (czyli  na pokrywie albo ponad taflą piwa) to nie jest dobra droga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom najlepiej na zewnątrz fermentora tak, aby czujnik był na wysokości piwa. Unikamy wtedy zbytniego wychłodzenia powietrza przez lodówkę, szczególnie na początku chłodzenia. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew pozorom przydałyby się ze dwa termometry i odpowiedni algorytm ;)

 

A tak w ogóle to chłodzenie nie powietrzem a cieczą - powietrze niczym schłodzi

te 30l brzeczki to może już być "po ptokach" i połowa fermentacji z głowy...

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

powietrze niczym schłodzi

te 30l brzeczki to może już być "po ptokach" i połowa fermentacji z głowy...

Nieprawda, ale pod warunkiem dobrego wstępnego schłodzenia brzeczki. Robiłem pomiary temperatury wewnątrz i na zewnątrz fermentora i bez problemu można utrzymać zadaną temperaturę. Odchylenie nawet w szczytowym momencie fermentacji nie było wyższe niż 0,5 stopnia. Problem jest gdy chcemy szybko schłodzić brzeczkę np. przed zadaniem drożdży. W obecnych temperaturach daję radę schłodzić chłodnicą do ok 22-20 stopni, a do 14 dochładzam w lodówce i trwa to kilka godzin. Z wężownicą, lub z płaszczem wodnym trwało by to o wiele krócej.  Dlatego zazwyczaj zadaję drożdże na drugi dzień.

9 godzin temu, bielaq napisał:

Podzielcie się proszę swoimi metodami i doświadczeniami.

Ja mierzę z czujnikiem przyklejonym na zewnątrz fermentora w połowie wysokości słupa cieczy i zaizolowanym kilkoma warstwami pianki. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Gawron napisał:

Nieprawda, ale pod warunkiem dobrego wstępnego schłodzenia brzeczki. ... Problem jest gdy chcemy szybko schłodzić brzeczkę np. przed zadaniem drożdży. W obecnych temperaturach daję radę schłodzić chłodnicą do ok 22-20 stopni, a do 14 dochładzam w lodówce i trwa to kilka godzin.

 

No to prawda czy nie prawda? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

 

No to prawda czy nie prawda? ;)

Napiszę jeszcze raz. Do utrzymania temperatury fermentacji w zupełności chłodzenie powietrzem w lodówce wystarczy. Jeżeli chcemy szybko schłodzić dużą objętość, to trwa to długo.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam czujnik w lodówce w powietrzu, wahania temperatury piwa podczas fermentacji są znikome (sprawdzam przez ispindel). 

Minusem jest konieczność ręcznej kontroli temperatury podczas końca fazy burzliwej (trzeba podnieść, opcja z zatopieniem czujnika zrobi to sama).

Trzeba brać też pod uwagę różnicę wysokości, u mnie dochodzi do 2 st. (dół/góra lodówki, 140 cm), więc czujnik umieszczam zazwyczaj w połowie.

Oczywiście nie zadaję drożdży przed osiągnięciem docelowej temperatury brzeczki, a w obecnych temperaturach robię to wkładając wiadro do większego z wodą z lodem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, x1d napisał:

Ja mam czujnik w lodówce w powietrzu, wahania temperatury piwa podczas fermentacji są znikome (sprawdzam przez ispindel). 

Minusem jest konieczność ręcznej kontroli temperatury podczas końca fazy burzliwej (trzeba podnieść, opcja z zatopieniem czujnika zrobi to sama).

Trzeba brać też pod uwagę różnicę wysokości, u mnie dochodzi do 2 st. (dół/góra lodówki, 140 cm), więc czujnik umieszczam zazwyczaj w połowie.

Oczywiście nie zadaję drożdży przed osiągnięciem docelowej temperatury brzeczki, a w obecnych temperaturach robię to wkładając wiadro do większego z wodą z lodem.

 

A początkującmm sie mówi że ważna jest temp piwa a nie otoczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.