Skocz do zawartości

Klarowanie piwa.


Xeno

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich piwowarów, po dłuższym czytaniu forum pora wreszcie się przywitać ☺️ Za mną już druga warka, pierwsza była to APA z zestawu surowców, na drugą wybrałem (z tego co tu wczytałem, mam nadzieję że słusznie) popularny przepis Full Aroma Hops Carlberg. Staram się wyciągnąć wnioski z pierwszej warki, która aktualnie jest na etapie konsumpcji, ile dałem radę sam ale teraz potrzebuję doradztwa kogoś bardziej doświadczonego. Otóż pierwsza warka wyszła mi niesamowicie mętna - z obawy o infekcję pominąłem fermentację cichą i przez jakieś trzy tygodnie "siedziała na drożdzach". Przed butelkowaniem zlałem ją do drugiego fermentatora z kranikiem, zostawiłem spory zapas z drożdzami na dnie pierwszego. Po kilku tygodniach piwo w butelkach jest nadal mętne, do tego na dnie jest spory osad. Chciałbym tego uniknąć na przyszłość. Teraz druga warka stoi na burzliwej 11 dzień, Blg początkowe 12, w 9 dniu 2,5, w 11 dniu stoi w miejscu więc wygląda na to że drożdże zrobiły co swoje, ale poczekam jeszcze na jeden pomiar. Przez pomyłke zadałem drożdze Safale US-05 (zamierzałem inne) , jeśli coś to komuś da. I tu moje pytania: 

- Czy w przypadku braku zmian w poziomie Blg przelanie na 2 tygodnie cichej pozwoli się piwu wyklarować do zadowalającego poziomu?

-A jeśli nie to czy próbować klarować je żelatyną? Wystarczy do piwa na cichej w fermentatorze z kranikiem dodać żelatynę tak jak opisano na wiki czy przed rozlewaniem trzeba je dodatkowo dekantować żeby żelatyna nie poszła w butelki?

-Jest sens do refermentacji zmieniać cukier na glukozę? Jest jakaś wyczuwalna różnica? I co z ilością, stosować proporcję 1 do 1 (zamiast 3 gram cukru 3 gramy glukozy)? Czytałem tutaj że glukozy powinno dodawać się jakieś 20% mniej, ale sprostujcie jeśli się mylę.

-Odnośnie cukru do refermentacji, zalecane jest w tym przepisie 5-4gram cukru na butelke, nie jest to zbyt wiele?

 

Domyślam się że ile osób tyle opinii, i być może przesadzam troszkę, ale może ktoś coś podpowie. Pozdrawiam! ☺

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo sklaruje Ci się niezależnie od tego czy je przelejesz na cichą czy nie. Z pierwszym piwem zrobiłeś wszystko dobrze. Jak było mocno mętne to i po cichej zostałoby mocno mętne. Popełniłeś jakiś błąd gdzieś indziej, który to spowodował, albo po prostu użyłeś słabo flokujących drożdży. 

 

US-05 flokują dosyć dobrze, więc obecne piwo bym na Twoim miejscu przetrzymał ze 3 tygodnie na burzliwej i nie robił cichej bo po co. 

 

Co do żelatyny to warto zdekantować bo zostawia osad i osad ten dosyć łatwo się podnosi. Ważne jest to, żeby dodać ją do piwa o temperaturze pokojowej, ale potem przenieść je do lodówki. Czy jest sens ją stosować to osobne pytanie. Moim zdaniem przy US-05 nie, chyba że Ci bardzo zależy na kompletnie klarownym piwie. 

 

Ilość cukru to już pytanie jak chcesz mieć nagazowane, ale ogólnie 4-5g to jest bardzo dużo. Przy 4g wyjdzie Ci szampan, a przy 5g to już bym się bał czy słabsze butelki nie strzelą. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc wszystko jasne, skoro nie planuję chmielić na zimno i póki co wytrzymam się ze zbieraniem gęstwy to potrzymam około trzech tygodni bez przelewania, dzięki ☺ 

Glukozy mam kilogram w domu, więc wykorzystam a na przyszłość pójdę w cukier skoro to aż tak nie gra roli ☺

Jeszcze tylko pytanko na przyszłość - gdyby kiedyś przydarzył się jakiś styl piwny bądź okoliczność wymagająca cichej, to fermentator przykrywać pokrywą z rurką czy pełną bez otworu? Bo pozostawienie uchylonej/niedomkniętej (podobno niektórzy tu to praktykują) raczej u mnie nie przejdzie. 

Dzięki za podpowiedzi, pozdrawiam ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich piwowarów, po dłuższym czytaniu forum pora wreszcie się przywitać  Za mną już druga warka, pierwsza była to APA z zestawu surowców, na drugą wybrałem (z tego co tu wczytałem, mam nadzieję że słusznie) popularny przepis Full Aroma Hops Carlberg. Staram się wyciągnąć wnioski z pierwszej warki, która aktualnie jest na etapie konsumpcji, ile dałem radę sam ale teraz potrzebuję doradztwa kogoś bardziej doświadczonego. Otóż pierwsza warka wyszła mi niesamowicie mętna - z obawy o infekcję pominąłem fermentację cichą i przez jakieś trzy tygodnie "siedziała na drożdzach". Przed butelkowaniem zlałem ją do drugiego fermentatora z kranikiem, zostawiłem spory zapas z drożdzami na dnie pierwszego. Po kilku tygodniach piwo w butelkach jest nadal mętne, do tego na dnie jest spory osad. Chciałbym tego uniknąć na przyszłość. Teraz druga warka stoi na burzliwej 11 dzień, Blg początkowe 12, w 9 dniu 2,5, w 11 dniu stoi w miejscu więc wygląda na to że drożdże zrobiły co swoje, ale poczekam jeszcze na jeden pomiar. Przez pomyłke zadałem drożdze Safale US-05 (zamierzałem inne) , jeśli coś to komuś da. I tu moje pytania: 
- Czy w przypadku braku zmian w poziomie Blg przelanie na 2 tygodnie cichej pozwoli się piwu wyklarować do zadowalającego poziomu?
-A jeśli nie to czy próbować klarować je żelatyną? Wystarczy do piwa na cichej w fermentatorze z kranikiem dodać żelatynę tak jak opisano na wiki czy przed rozlewaniem trzeba je dodatkowo dekantować żeby żelatyna nie poszła w butelki?
-Jest sens do refermentacji zmieniać cukier na glukozę? Jest jakaś wyczuwalna różnica? I co z ilością, stosować proporcję 1 do 1 (zamiast 3 gram cukru 3 gramy glukozy)? Czytałem tutaj że glukozy powinno dodawać się jakieś 20% mniej, ale sprostujcie jeśli się mylę.
-Odnośnie cukru do refermentacji, zalecane jest w tym przepisie 5-4gram cukru na butelke, nie jest to zbyt wiele?
 
Domyślam się że ile osób tyle opinii, i być może przesadzam troszkę, ale może ktoś coś podpowie. Pozdrawiam!
A to zabawne, ja też przed chwilą zacząłem warzyć że słodów. Jako pierwsza była APA, a jako drugie polski ale :-)

Na mętność - żelatyna i cold crash (wystaw fermentor na balkon, najbliższe dwie noce będą przymrozki, akurat w sam raz).

Nagazowanie - stosuj kalkulator piwowarski i dodawaj syrop glukozowy.



Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O, cold crash, jutro sobie na spokojnie poczytam szczegóły, jutro zmierzę kontrolnie blg żeby mieć pewność że fermentacja się zakończyła i w razie czego nockę na dworze mu zafunduję ☺ 

Zastanawiałem się w jaki styl wpisywałby się ten FAH Carlberg, pasuje jak ulał do polskiego ale, może Marynka zamiast Magnum ale wolałem trzymać sie na początek receptury. Sporo mi wyjaśniliście, dzięki. Trzeba się doskonalić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie moja APA też była trochę mętna. Ja podejrzewałem u siebie jeszcze zbyt szybką filtrację - zlałem brzeczkę zbyt szybko i po pierwsze miałem nieco zbyt niskie blg, a po drugie za mało zawróciłem (3 litry brzeczki przedniej. To też mogło dać trochę zmętnienia.

Wysłane z mojego LEX820 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Xeno napisał:

No więc wszystko jasne, skoro nie planuję chmielić na zimno i póki co wytrzymam się ze zbieraniem gęstwy to potrzymam około trzech tygodni bez przelewania, dzięki ☺ 

Glukozy mam kilogram w domu, więc wykorzystam a na przyszłość pójdę w cukier skoro to aż tak nie gra roli ☺

Jeszcze tylko pytanko na przyszłość - gdyby kiedyś przydarzył się jakiś styl piwny bądź okoliczność wymagająca cichej, to fermentator przykrywać pokrywą z rurką czy pełną bez otworu? Bo pozostawienie uchylonej/niedomkniętej (podobno niektórzy tu to praktykują) raczej u mnie nie przejdzie. 

Dzięki za podpowiedzi, pozdrawiam ?

Na cichej powinieneś mieć już całkowicie odfermentowane piwo, więc nic nie stoi na przeszkodzie dać pełnej pokrywy. Ale jak nie jesteś pewny to możesz dać i z rurką, nie robi to różnicy. 

 

32 minuty temu, Muchor napisał:

a po drugie za mało zawróciłem (3 litry brzeczki przedniej. To też mogło dać trochę zmętnienia.

To nie ma praktycznie żadnego wpływu. Ja nigdy nie zawracam więcej niż litr, czasami nawet trochę mniej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo postało na burzliwej 15 dni, na koniec 8g żelatyny wlane bezpośrednio bez przelewania plus nocka na dworze i piwo bardzo ładnie się sklarowało, nie jest póki co idealnie czyste ale osad ładnie opada w butelkach. Czyli przy pierwszej warce popełniłem jakieś fatalne błędy bo 4 tydzień w butelkach i piwo do tej pory jest "bagniste", choć w smaku całkiem myślę jak na pierszy raz nienajgorsze. Jeśli nagazowanie wyjdzie w porządku to warte polecenia jeśli ktoś nie chce/boi się przelewać na cichą. Dzięki za porady Panowie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.