Leżakowanie

[rosomak]

Może już początkujący nie jestem bo w piwo "bawię" się od września ale to dobry dział by zadać takie pytanie.

Jak sprawa ma wyglądać z leżakowaniem? Ostatnio miało mnie odwiedzić kilku znajomych więc wrzuciłem parę flaszeczek do lodówki - znajomi nie dopisali i flaszeczki sobie leżały bo upijałem po jednej dzienni. Nie wiem czy to złudzenia czy prawda ale każde kolejne piwo w każdym kolejnym dniu wydawało mi się o wiele lepsze - bo dłużej było w lodówce. I tu moje pytanie. Czy lepiej by leżakowały przed spożyciem kilka dni w chłodnym 8-10 C, czy może dobrze by leżały choć kilka dni - np tydzień potem wyciągamy i wstawiamy do normalnej spiżarni. Chodzi o to że mam starą lodówę turystyczną gdzie z wkładami od dwóch dni mam 9 C tyle że mieści się tam zaledwie 10 butelek więc muszę kombinować

[elroy]

Tutaj niewątpliwie muszę się wypowiedzieć osoby które w ten sposób przechowują piwo, ale właśnie mnie natchnęło i zmieniłem forum z "początkujących" na "potrzebujących"

[rosomak]

Tutaj niewątpliwie muszę się wypowiedzieć osoby które w ten sposób przechowują piwo, ale właśnie mnie natchnęło i zmieniłem forum z "początkujących" na "potrzebujących"

To mi pomogłeś ;DD

Coś mi świta że gdzieś dori pisała o takiej mini lodówce tyle że chyba ze styropianu i to jeszcze raczej do cichej fermentacji.

[dori]

Coś mi świta że gdzieś dori pisała o takiej mini lodówce tyle że chyba ze styropianu i to jeszcze raczej do cichej fermentacji.

Otóż to więc ja też niestety nie pomogę

[rosomak]

Hmm - no tak mógłbym to przetestować ale do lodówki włożyłem wszystkie małe butelki to co jest na zewnątrz mam już w większych. Swoją drogą to w większych mi bardziej smakuje, mam parę butelek 2 litrowych i naprawdę piwo jest z nich lepsze. Zresztą piwo z beczki też lepiej smakuje niż takie z butelki, więc może najlepiej się w beczki zaopatrzyć.

[wena]

Takie większe to 5 litrowe blaszaki tylko w zależności od metody opróżniania czasami trzeba szybko wypić. Wlele jest uwag na forum. JK