Skocz do zawartości

Gulo Ale OYL-501


Rekomendowane odpowiedzi

Info od producenta:

https://omegayeast.com/yeast/hybrids/gulo-ale

Gulo Ale to najnowsze dzieło, które wyłoniło się z ciekawskich umysłów naszego zespołu badawczo-rozwojowego. Zestawienie Irish Ale (OYL-005) i French Saison (OYL-026), ta prawdziwa hybryda  pochłaniająca cukry, która tworzy bardzo wytrawne piwo bez pieprznych, goździkowych fenoli spotykanych w saisons i belgijskich ale . Spodziewaj się aromatów cytrusowych z nutami brzoskwini i czystym finiszem. Gulo Ale wyróżnia się w każdym stylu, w którym pożądane jest wysokie odfermentowanie bez fenoli. Uwielbiamy używać go w IPA (w tym brut IPA), stout lub Biere de Garde. Niefenolowy. Oczekuje na patent.

Ten szczep wykazuje dodatni wynik testu na gen STA1, wskaźnik Saccharomyces cerevisiae var. diastaticus i jest zdolny do fermentacji dekstryn, co powoduje bardzo wysokie odfermentowanie.

Hybrydy w tym katalogu szczepów zostały wynalezione przez Omega Yeast w wyniku wieloletnich badań i rozwoju. Są to szczepy drożdży, które nigdy wcześniej nie istniały. Chociaż opatentowanie szczepów drożdży piwowarskich jest dość nowatorską koncepcją, podjęliśmy decyzję o złożeniu wniosku patentowego na unikalny szczep Gulo ™ Ale, aby chronić czas, kreatywność i koszty zainwestowane w jego rozwój. Uznajemy konwencje społeczności piwowarskiej dotyczące propagowania kultury własnej, repitchingu i dzielenia się kulturami z innymi podobnie myślącymi piwowarami i chociaż chcemy chronić naszą inwestycję w Gulo ™, nie mamy zamiaru powstrzymywać browarów ani osób, które zakupiły kulturę od nas, gdy użyjemy go tak, jak każdego innego nieopatentowanego szczepu. Kontynuujmy warzenie, a my będziemy nadal tworzyć wysokiej jakości odmiany drożdży Omega.

Rodzaj szczepu

Hybryda

Flokulacja

Średnia

Odfermentowanie

85-90%

Zakres temperatur

20–27° C (68–80° F)

Tolerancja na alkohol

10%

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Kupiłem, uwarzyłem IPA na tych drożdżach. Fermentacja w 22-23 stopniach otoczenia.

 

Potwory, zeżarły z 15 Blg do 1,5 w tydzień. Z wiadra zero fuzli i fenoli, dużo brzoskwiniowych estrów.

 

Może to być fajny szczep do różnego rodzaju IPA, które nie będą vermontami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dry Stout zacierany w 68 st.C.

Z 11Blg ->2,2. Fermentacja na burzliwej nisko, potem 21st.C

Odfermentowanie na poziomie 80% - słabo, bo spodziewałem się, że pociągną więcej. Możliwe, że przy wyższym ekstrakcie i niższej temp. zacierania coś więcej popracują.

 

Edytowane przez Joosto
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Biere de Garde zacierany w 68-67 st C

Z 17 Blg -> 1,8. Fermentacja na burzliwej nisko, potem 21st.C

Odfermentowanie na 90% , czyli tak jak powinno. Te drożdże lubią, widać, wyższy Blg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwszej warce już spijanej i drugiej po fermentacji - co mi się rzuca w oczy w kwestii tych drożdży

Po pierwsze: faktycznie, szczep nie produkuje fenoli, ALE , jeśli chodzi o profil estrów to jednak głównie są estry kojarzące się z Belgią, mnóstwo brzoskwini, podbite takim charakterystycznym angielskim sznytem.
Po drugie:  Piwa są bardzo głęboko odfermentowane, dwie IPA zacierane w 67 stopniach - 15 -> 1,5, 14,5 -> 1,5 Blg.
Po trzecie: Fermentacja w temperaturze ok. 22-24 stopni - zero fuzli.
Po czwarte: Drożdże produkują mnóstwo gliceryny, mimo tak głębokiego odfermentowania piwa nie są wodniste, ani gryzące.

Polecam gorąco ten szczep, jednak ze względu na słabą dostępność i zamknięcie produkcji w Omega Labs ze względu na koronawirusa długo pewnie na niego jeszcze poczekamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Trochę późno odpowiem. W 18°C powinny wystartować bez żadnych problemów.

Od siebie powiem, że bardzo fajne drożdże do APA na lato, dają bardzo rześkie piwa. Polecam. Z @Wajcha zrobiliśmy kilka APA z dodatkiem ryżu w zasypie, wszystkie bardzo gładko mi wchodziły. Była jeszcze próba z Biere de Garde (producent poleca do tego stylu), nie wiem na ile było stylowe, ale po dwóch, trzech miesiącach dojrzało do przyjemnego mózgotrzepa. Jeśli miałbym do czegoś przyrównać to wyszedł taki owocowy Dubbel bez fenoli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Czy ktoś robił na tych drożdżach stouta?

 

Edit po czasie: Zrobiłem na nich serię i jestem bardzo zadowolony, chociaż były też pewne problemy (siarka i dofermentowywanie):

 

1. Dry stout - wyszedł bardzo wytrawny; w pewnym momencie pojawiła się siarka,  która jednak się ulotniła; problemy z pianą - albo przez przefermentiwanie dekstryn, albo raczej przez stres drożdży - być może za niskie temperatury fermentacji; mimo to byłem z niego bardzo zadowolony

2. West Coast IPA (z gęstwy po pierwszym) - znowu byłem bardzo zadowolony z efektu, ale bardzo wolno dofermentowywało, do tego stopnia,  że jedna butelka pękła (jedyny raz, kiedy mi się to zdarzyło), ale poza brettami nie miałem doświadczenia z drożdżami fermentującymi dekstryny. Odtąd wiem, by dać im jeszcze trochę czasu i przy podniesionej temperaturze. Dodatkowo trochę za szybko chmieliłem na zimno, przez to fermentacja wydmuchała trochę za dużo aromatu.

3. Mango Gose (na gęstwie) - robione metodą kettle sour, było sporo siarki, prawdopodobnie przez stres drożdży przy niskim pH (ok. 3.25). Zostawiłem na jakieś 3-4 tygodnie na cichej z owocami w temperaturze ok. 22 stopni i jestem bardzo zadowolony. Siarka na granicy wyczuwalności, po chwili ulatuje bez śladu (mocno nasycone).

4. Wheatwine (na gęstwie) - odfermentowało z 24 do 5 blg, ale było w zasypie trochę słodów karmelowych. Bez "gorących" alkoholi w odczuciu, finisz półwytrawny. Dopiero zabutelkowane (kilka tygodni na cichej w temperaturze pokojowej). Efektem jestem pozytywnie zaskoczony, bo piwo nawet nienasycone jest fajnie pijalne. 

 

Estry "brzoskwiniowe" są, ale bardziej w starterze niż gotowym piwie, być może przez to,  że raczej fermentowałem w niższych temperaturach (18-20, 22 stopnie). Odfermentowanie miałem często niższe niż zakładane, ale w przypadku Stouta i Wheatwine to też nie dziwi przy ich zasypie. Myślę,  że można śmiało fermentować w wyższych temperaturach, być może by nie było problemów z siarką. Do szczepu na pewno będę chciał wrócić.

Edytowane przez Łachim
Dopisek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.