lukasz.b 5 Posted January 3, 2020 Witam. Jakiś czas temu chciałem zakapslować (nieskutecznie) butelkę po szampanie. Ostatnio kapslownica nie chwyta mi dobrze niektórych butelek (leży trochę skośnie względem płaszczyzny otworu), a często nie chce puścić butelki po zaciśnięciu kapsla i muszę się siłować, żeby ją zdjąć. Nasmarowałem elementy kapslownicy, chodzi trochę lżej, ale nadal sprawia problemy. Nie widzę żadnych deformacji materiału, ale wyraźnie się przycina. Da się to naprawić? Byłem bardzo zadowolony do tej pory i wszystko mi pięknie kapslowała 😭 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Juniorek 45 Posted January 3, 2020 Nie zawracaj sobie ja głowy, kup sobie stołowa niezawodna kapslownice Quote Share this post Link to post Share on other sites
lukasz.b 5 Posted January 3, 2020 Szkoda piniondzów przy moim przemiale. W tym roku zrobiłem może ze trzy warki... Quote Share this post Link to post Share on other sites
SynMojegoStarego 15 Posted January 3, 2020 Masz w niej takie, jak to nazwę, prowadnice. Wycięcia w blachach z których wystają zanitowane elementy. Zobacz czy tam nie ma odkształceń materiału. Quote Share this post Link to post Share on other sites
aandrzej 0 Posted February 10, 2020 (edited) U mnie odkształcił się element, który oznaczyłem czerwoną strzałką. Trzeba doprofilować, tak aby czerwone obejmy po zamknięciu były na tym samym poziomie. Mi udało się dogiąć szczypcami zaciskowymi. Raczej naprawa doraźna, ale kapslownica działa. Edited February 10, 2020 by aandrzej korekta Quote Share this post Link to post Share on other sites
lukasz.b 5 Posted April 28, 2020 Dzięki za sugestie. Te obejmy faktycznie nie są równo ułożone, ale raczej w końcowej części dociskania. Dzieje się to zazwyczaj przy butelkach typu Żywiec, Lech... Będę kombinował... Quote Share this post Link to post Share on other sites