eltomek 23 Posted November 29, 2019 No właśnie, załóżmy, że zalewamy odstanym piwem syrop z cukru do refermentacji i od tego czasu butelkowanie kończymy po 2h. Zakładając, że drożdże były w rozsądnej kondycji, tzn nie były za długo przetrzymane bez cukru, nie były coldcrashowane to co dzieje się dalej? Kiedy podejmują one pracę - po 5, 12, 24 godzinach i po jakim czasie przerabiają one cukier kompletnie do pełnego nagazowania - dzień, tydzień, dwa? Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted November 29, 2019 2 minuty temu, eltomek napisał: tydzień, dwa? Mniej więcej tyle Quote Share this post Link to post Share on other sites
ogoun 49 Posted November 29, 2019 Jeszcze nie spotkałem piwa prawidłowo nagazowanego po tygodniu. Ten tydzień to jest taki piwowarski yeti, mityczny stwór, mimo że nikt go nie widział to jest chętnie opisywany w bajkowych instrukcjach z zestawów: tydzień fermentacji, tydzień refermentacji... a gucio! Zwykle po 2-3 tygodniach otwieram pierwszą butelkę dla testu i ... zwykle jeszcze brakuje do nominalnego nagazowania. No więc ile? Zależnie od drożdży - jedne nagazują w dwa tygodnie, inne w dwa miesiące. Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted November 29, 2019 (edited) Tygodniowa pszenica jest już OK Używam glukozy a nie białego cukru Edited November 29, 2019 by korzen16 Quote Share this post Link to post Share on other sites
Piotr Ba 18 Posted November 29, 2019 Fermentacja trwa 5 tygodni - 2 tyg burzliwej i 3 tyg cichej. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kaniutek 145 Posted November 29, 2019 3 minuty temu, Piotr Ba napisał: 2 tyg burzliwej Hmmm, a to mi sie nigdy nie zdarzyło. Może dlatego, że mało dotąd uwarzyłem. Ale zdarzyło się, ze burzliwa trwała 4 dni. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Piotr Ba 18 Posted November 29, 2019 Moje piwo pszeniczne jest coraz lepsze z biegiem czasu. Muszę się pochwalić - zestaw Hefeweizen z Browamatora. Będę mieć poważny dylemat co uważyć w maju na lato - pszeniczne czy jakieś pale ale. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hanys93 78 Posted November 29, 2019 2 godziny temu, Kaniutek napisał: Hmmm, a to mi sie nigdy nie zdarzyło. Może dlatego, że mało dotąd uwarzyłem. Ale zdarzyło się, ze burzliwa trwała 4 dni. Nie nasmiewaj sie, bo ta wiedze wyniosl napewno z naszego forum, gdzie wiekszosc powtarza ze fermentacja "burzliwa" trwa 3 tygodnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anatom 154 Posted November 29, 2019 4 godziny temu, korzen16 napisał: Używam glukozy a nie białego cukru Też zauważyłem że na glukozie 1-2 tygodnie i piwo nagazowane. Na cukrze natomiast te 2-3 tygodnie trzeba czekać. Quote Share this post Link to post Share on other sites
ogoun 49 Posted November 29, 2019 Godzinę temu, anatom napisał: Też zauważyłem że na glukozie 1-2 tygodnie i piwo nagazowane. Na cukrze natomiast te 2-3 tygodnie trzeba czekać. Hmm... może w tym coś być, w takim wypadku chyba muszę również się przestawić na glukozę, szczególnie przy "powolnych" drożdżach (np. FM13, które mi 2-3 miesiące nagazowywały). Quote Share this post Link to post Share on other sites
rob7320 33 Posted November 29, 2019 5 godzin temu, Piotr Ba napisał: Fermentacja trwa 5 tygodni - 2 tyg burzliwej i 3 tyg cichej. Po co komu w ogóle to potrzebne . Fermentacja ma się zacząć i prawidłowo zakończyć , a co jest pośrodku (ja wypijam w tym okresie 1-1,5 skrzynki piwa ) po co się spinać . A jak burzliwa przeciagnie się o 2 dni to co wtedy? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Oskaliber 548 1 Items Posted November 29, 2019 2 godziny temu, Hanys93 napisał: Nie nasmiewaj sie, bo ta wiedze wyniosl napewno z naszego forum, gdzie wiekszosc powtarza ze fermentacja "burzliwa" trwa 3 tygodnie. Bo tak jest. Ale nie chce mi się 10ty raz powtarzać, więc odeślę tylko do dyskusji zaczynającej się od tego posta: Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kaniutek 145 Posted November 29, 2019 4 godziny temu, Hanys93 napisał: Nie nasmiewaj sie, bo ta wiedze wyniosl napewno z naszego forum, gdzie wiekszosc powtarza ze fermentacja "burzliwa" trwa 3 tygodnie. Źle mnie zinterpretowałeś. Ja się nie naśmiewam. Po prostu, nie zdarzyło mi się, zeby burzliwy etap fermentacji trwał u mnie tak długo. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Grzegorz Żukowski 50 Posted November 30, 2019 (edited) Po tygodniu żadna moja warka nadawała się do wypicia po tygodniu. Nawet pszenica przy refermentacji glukozą była za słodka. Minimum potrzebowała 2 tygodnie, optymalnie po co najmniej 3-4 tygodniach Edited November 30, 2019 by Grzegorz Żukowski Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hanys93 78 Posted November 30, 2019 15 godzin temu, Oskaliber napisał: Bo tak jest. Ale nie chce mi się 10ty raz powtarzać, więc odeślę tylko do dyskusji zaczynającej się od tego posta: Nie znam sie w 100% na polskim jezyku browarniczym ale wychodze z zalozenia ze "burzliwa" i "cicha" zostala przypisana do niemieckiego "Hauptgärung" i "Nachgärung". Przy czym trzeba dodac ze "Nachgärung" jest w wiekszosci przypadkow polaczone z "Lagerung" czyli lagerowaniem piwa. Wracajac do tematu burzliwej - u 90% uzytkownikow forum mozna zaobserwowac ze jako fermentacje "burzliwa" okreslaja punkt gdzie piwo zeszlo do FG a nastepnie przelewaja do innego zbiornika na "cicha" co w tym przypadku nalezaloby juz nazwac lagerowaniem. Poprawne uzycie okreslenia "cicha" bedzie w momencie gdy jeszcze fermentujace piwo przelewamy do innego zbiornika - ale trzeba zaznaczyc ze przejscie z procesu "Hauptgärung" na "Nachgärung" czyli z tzw. "burzliwej" na "cicha" powinno nastapic w momencie gdy cukry proste zostana zjedzone i drozdze rozpoczynaja zjadac cukry bardziej zlozone - czyli "Nachgärung" - ktory jest defacto procesem sluzacym w glownej mierze do ustawiania odpowiedniego nasycenia Co2. Dopiero po osiagnieciu FG mozemy mowic o rozpoczeciu procesu lagerowania. Mowa tutaj o fermentacji "glownej" bezcisnieniowej. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted November 30, 2019 Po tygodniu w piwie można sprawdzić czy się wyklarowało najwyżej. Nie ma sensu kosztować piwa kiedy nie upłynie jednak parę miesięcy, a o niektórych piwa można dopiero myśleć w przedziale pół roku-rok. Po miesiącu można sprawdzić czy ewentualnie zaczęło się nagazowywać, ale do tego nie trzeba otwierać piwa, wystarczy popatrzeć jak zachowuje się piana po wstrząśnięciu i przy okazji nadstawić ucha do kapsla czy patentu. Quote Share this post Link to post Share on other sites
skazi 22 Posted November 30, 2019 23 minuty temu, Bogi napisał: Nie ma sensu kosztować piwa kiedy nie upłynie jednak parę miesięcy, Trochę przesadzasz, nie wyobrażam sobie tyle czekać z jakąś IPĄ, APĄ itp. U mnie przy tych stylach, w 2-3 tygodnie już są dobrze nagazowane. 1 buk0 reacted to this Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bogi 337 1 Items Posted November 30, 2019 IPA może być po miesiącu, ale bezpieczniej wypić lepsze piwo później niż średnie wcześniej. Piwowarstwo i nie tylko powinno uczyć przede wszystkim cierpliwości. Quote Share this post Link to post Share on other sites