Skocz do zawartości

Kveiki i fermentacja


ksiegarz5

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć

Mam pytanie odnośnie fermentacji kveikami, a sprzedawca w sklepie dla piwowarów nie potrafił mi do końca pomóc ... Pisałem z @Jancewicz, a choć trochę mi doradził i powiedział bym skontaktował się z @koval_blazej, w/w nie daje znaku życia na forum, więc dodatkowo postanowiłem odezwać się do wszystkich, ogólnie.

Zamierzam z końcem listopada zacząć nowy sezon piwowarski. Desitka, wg., brewness wyjdzie mi z ekstraktów które posiadam 13litrowa. 10l mam zamiar puścić na 40/70, a pozostałe 3l na FM Voss Kveik. Boje się jednak, że cała fiolka na taką ilość piwa z takim Blg będzie ciut za duża. :( Nie wiem czy nie narobią mi "smrodu" w piwie. Chciałem wcześniej zdobyć gęstwę jakichś kveików, ale na mój apel na FB odnośnie takich grzybków nikt nie od[powiedział, więc kupiłem nowe ...

Raczej gęstwy nie będę odzyskiwał z tych grzybów, a w najbliższym czasie oprócz dolniaków nic więcej nie planuję warzyć.

Możecie mi coś doradzić?

ksiegarz5 

Edytowane przez ksiegarz5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aldorn-> Dziękuję za odpowiedź.

Może źle się wyraziłem. Brewness wyliczył mi, że "desitka" z 1,7kg będzie miała 13l https://brewness.com/pl/recipe/desitka-18/view

Wymyśliłem więc, że odleje te 3l i zaszczepię je jakimiś innymi drożdżami, kveikami właśnie, bo chciałbym ich spróbować, a jednocześnie zobaczyć jak to jest z płynnymi. Boje się jednak, że cała fiolka którą mam, to za dużo ... Zastanawiam się więc co teraz zrobić. Może tak jak Jancewicz radził podzielę ją na pół.

A może, o ile będzie to miało sens, dodam cukru/glukozy/ekstraktu, podbiję tym nieco Blg i właduję całość. Co o tym myślisz?

 

x1d-> Również dziękuję za odpowiedź.

Sęk w tym, że drożdże już mam. Nie używana fiolka, z Piwnego Kraftu w Warszawie.

Chciałem od kogoś gęstwę pożyczyć, więc umieściłem post na FB odnośnie wymiany drożdży, a że nikt się nie odezwał, to skasowałem wiadomość i  kupiłem FM Voss Kveik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, ksiegarz5 napisał:

aldorn-> Dziękuję za odpowiedź.

A no nie ma za co, zwykłe szyderstwo :P Ale jedno na dzień wystarczy, to teraz trochę konkretniej.

Po pierwsze, robienie 3 l piwa mija się z celem, jak by nie patrzeć, strata czasu, masa problemów, ilość gotowego produktu jest tak mała, że nawet na degustację nie wystarczy.

Po drugie, jeszcze nie zacierasz, że puchy używasz?

Po trzecie a także i czwarte, widocznie źle pytałeś o gęstwę, jest sporo osób, które chętnie by ci ją podesłały (w tym i ja), kveiki można przechowywać bardzo długo, 7 miesięczna gęstwa (po piwie surowym) trzymana w lodówce bez płukania czy innych zabiegów dała mi dobre piwo, a jak sobie sam taką gęstwę wysuszysz i dasz do zamrażarki, to niemal w nieskończoność. Ja mam już u siebie jedne oryginalne, nieczyszczone, poza dwoma czyszczonymi. 

Tak więc:

(Zacznij zacierać jak jeszcze nie zacierasz.)

Zrób jedno piwo, kveiki sobie zostaw, do wiosny spokojnie przetrwają, szczególnie że czasami kveików daje się nawet sześć razy mniej niż normalnych drożdży.

Niektóre kveiki puszczone w niskiej temperaturze, takiej pod 20 stopni, mogą dać coś z grubsza podobnego do lagera (zdaję sobie sprawę jak to brzmi), to jak chcesz lagery robić i masz fiolkę, a lubisz się bawić, zrób normalną warkę i zadaj kveiki w tych kilkunastu stopniach. Potem opisz co wyszło i zbierz wysusz i zamroź gęstwę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x1d-> Aaa. O.k. Dziękuję. Nie zrozumiałem co miałeś na myśli ...

Raczej myślałem o 10l lagera i jakichś 3 "a'la" IPY. ?

 

aldorn->  Ja bym powiedział, że to kultura/wychowanie. ;)

Tak, robię z puchy. Nie mam tyle czasu ani miejsca by startować z zacieraniem. ;( Obiecuje sobie, że może z czasem pokusze się o jakąś Coobre. ^^

Owszem, mała, ale ja piw mocno chmielowych/chmielonych za bardzo nie pijam, więc ewentualne wylanie 3l będzie mniejszą stratą niżnym miał zrobić to z 20, gdyby nie wyszło. ?

Mam rację czy nie? ;)

One może i tak, ale mój zapał/chęci i miejsce już nie ... :(

Może i źle, ale przez tydzień od umieszczenia postu NIKT nie odpowiedział, więc zrezygnowałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba ciągle o drożdżach. W pierwszym poście piszesz, że boisz się negatywnych skutków jak dasz całą zawartość fiolki do 3 l brzeczki. Dobrze rozumiem? Więc nie dawaj wszystkich drożdży, a jedynie ich część. Tym sposobem nie przedawkujesz i problem znika. O to chodziło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, ksiegarz5 napisał:

ale ja piw mocno chmielowych/chmielonych za bardzo nie pijam

A co to ma wspólnego z drożdżami? Po prostu mniej chmiel piwo.

 

2 godziny temu, ksiegarz5 napisał:

Obiecuje sobie, że może z czasem pokusze się o jakąś Coobre

Proponuję zacząć od gara 30 l za dwie-trzy stówy, potem i tak ci się przyda

 

2 godziny temu, ksiegarz5 napisał:

Tak, robię z puchy

To zamiast słodów dokup ekstrakt i zrób więcej albo zostaw kveiki na później, jak radził @aldorn. To bardzo dobre drożdże do fermentacji w cieplejszej porze roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aldorn-> Dokładnie. O ilość drożdży na taką "warkę". 3l 10* Blg piwa na całą fiolkę drożdży to dużo, więc zastanawiałem się czy to będzie o.k. i czy mogę/powinienem coś z tym zrobić ...

 

x1d-> Hm, o kasę? Czas zmarnowany przy dużych warkach?

Niby tak, ale mając gar automatyczny mógłbym wstawić go do garażu i sobie pójść. Nie zajmę kuchni na cały dzień, nie będę uzależniony od wolnego/zajętego palnika na kuchence. Wodę puszczę wężem z kotłowni i jest luz.

Damę/fermentor mam zamiar owinąć ekranem zagrzejnikowym i postawić przy kaloryferze. Jak będzie trzeba, to i ogrzewanie podłogowe włączę. W ostateczności zaniosę je do kotłowni i postawię przy piecu, ale ... Nie chce mi się potem myć go z miału węglowego. ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, ksiegarz5 napisał:

ogoun -> Dziękuję za odpowiedź.

Co więc proponujesz bym zrobił?

Według deklaracji FM fiolka zawiera minimum 70 mld komórek, uwzględniając kveikowy underpitching na 3 litry 10°Blg potrzeba ok 12 mld.

Jeśli nie szkoda Ci pełnej fiolki, to ja bym zamieszał zawartość potrząsając i wlał bezpośrednio ok 1/5 jej objętości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadam sam sobie, ale ... Jestem już po warzeniu. Desitka ma 10* Brix, a apa na kveikach, po dodaniu ekstraktu ... 15*. Wlałem całą fiolkę.

Nie wiem jednak co z tego będzie, bo zrobiłem tak jak mi radził sprzedawca w sklepie, a drożdże, przy zadawaniu, wyszły mi z opakowania. ;(

 

Warka 14 - Desitka 30.11.19

 

- WES Ekstrakt Jasny 1,7 kg

 

Chmielenie:

- 60 minut 20g Saaz 2018

 

Drożdże Drożdże Saflager W-34/70 11,5g.

 

10 litrów desitki + 3 litry "apy"

 

30.11.19 10* Brix

 

 

Warka 15 - "Al'a APA" 30.11.19

 

- WES Ekstrakt Jasny 1,7 kg,

-WES Ekstrakt Jasny 140g x2.

 

Chmielenie:

- 60 minut 20g Saaz 2018

 

Drożdże FM35 Voss kveik

 

3 litry apy + 10 litrów desitki

 

30.11.19 15* Brix

Edytowane przez ksiegarz5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buk0-> Dziękuję za odpowiedź.

Cóż, następnym razem będę o tym wiedział/pamiętał. Nigdy nie używałem płynnych drożdży ...

Zastanawiam się tylko czy przez to, że tak wyszło, piwo czegoś nie złapie. :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ksiegarz5 Ja od jakiegoś czasu stosuję rękawiczki nitrylowe, gdy zadaję\zbieram drożdże, lub grzebię w fermentorze żeby sprawdzić blg. Psikam wcześniej desprejem. Na dłoniach jest najwięcej syfu. Nawet gdy je przemyjesz starsanem\desprejem. Spryskanie opakowania drożdży tez jest konieczne, ewentualnie wrzucenie paczki+nożyczki do miski ze starsanem. 

Teraz pozostaje Ci czekać kto szybciej opanuje środowisko brzeczki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

buk0-> Chyba drożdże, bo wczoraj na wieczór już bardzo powoli powietrze w rurce się ruszało, a dzisiaj szaleje od rana. ?

No i widać pianę po przez szkło "balonu". ;)

 

Co do psikania i rękawiczek, to będę musiał z tego skorzystać w przyszłym roku, gdy ruszę z kreikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 1.12.2019 o 08:33, ksiegarz5 napisał:

Zastanawiam się tylko czy przez to, że tak wyszło, piwo czegoś nie złapie. :/

To są kveiki, do tego dałeś ich tyle, że nim cokolwiek da radę się rozwinąć, to już tam wszystko zostanie przerobione. nie musisz się bać o infekcję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aldorn-> Pewnie masz rację, ale ja nigdy z płynnych, ani tym bardziej kveikow, nie używałem, więc nic dziwnego, że przeżywam to jak młody rolnik stonkę ... ?

Piłem ras "Atomowego morświna". Wszyscy się nim zachwycali, ale nie zrobił na mnie wrażenia. Liczę, że nawet jeśli to piwo z ekstraktów, zobaczę z czym to się je.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.