borekpriv Posted October 31, 2019 Share Posted October 31, 2019 Zakegowałem w kegi pepsi , bez refermentacji , szybkie gazowanie 2,5 co2, bujanie kegem , 3x .Tydzień temu ,temperatura ok 8 stopni C , i ciągle piana .Kran Cellia i picnic . Na Celli wąż fi6 i przy kranie przejście na fi 8 i piana na maxa , długość 2 metry.Na kranie typu picnic wąż 5mm 5 metrów i troszkę mniejsza piana . W wężykach nie ma piany.Ciśnienie do wyszynku na kegu 0,8.Co ciekawe piwo słabo nagazowane .Już sam nie wiem co robię nie tak , a od piany jeszcze mi się beka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anatom Posted October 31, 2019 Share Posted October 31, 2019 Na moje oko piwo przegazowane. Musisz popuszczac na zaworze co jakiś czas i sprawdzać czy piana przestaje lecieć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gorek007 Posted November 1, 2019 Share Posted November 1, 2019 Przegazowałeś ewidentnie, jak otworzysz keg zobaczysz, że w środku jest piwo mocno nagazowane, a przy nalewaniu przez tą pianę się wygazowuje. Miałem taki sam problem, pomógł mi ten filmik: Od 4:50 jest omówiony problem. Możesz na jego kanale znaleźć całe poradniki o kegowaniu i nagazowywaniu. Mi się nigdy nie udało uratować przegazowanego piwa, więc może być tak ze warto je zlać do butelek, a przy następnej warce daj około 0.8 bara, zakręć gaz i zostaw na tydzień (ewentualnie dobij w połowie tygodnia jeszcze raz do 0,8) jak gaz się już dobrze rozpuści to przy ciśnieniu około 0,6 bara rób wyszynk. Sytuacja 2,5-3 bara i turlanie stosuje się jak piwo chcesz mieć gotowe na następny dzień i w całości je wypijesz, inaczej przegazowujesz i masz sytuacje w jakiej się obecnie znajdujesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted November 1, 2019 Share Posted November 1, 2019 Przegazowane+ picnic Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anatom Posted November 2, 2019 Share Posted November 2, 2019 Na jakimś amerykańskim serwisie czytałem kiedyś jak gość uratował takie przegazowane piwo. Jakoś systematycznie spuszczał gaz z kega i podobno się udało. Nie mogę sobie przypomnieć gdzie to było. borekpriv 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasuke5055 Posted November 12, 2019 Share Posted November 12, 2019 Jesli przegazowane, to przyps, jeśli nie to spusc ciśnienie do zera i dodawaj po 0.1, zobacz kiedy zacznie isc piwo z kranu i czy sie pieni, jesli nie to sukces jesli tak to przegazowane, albo masz uszkodzone np przewody do wyszynku i gdzies sie wzburza piwo przy kranie. borekpriv 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borekpriv Posted November 12, 2019 Author Share Posted November 12, 2019 Odgazowałem je , leci minimalnie ,powoli ale jest z małą zawartością gazu,teraz trzeba było je z powrotem nagazować .Lepiej robić strzały czy powoli jednakowym ciśnieniem przez kilka dni .Jest wtedy różnica jeżeli piwo przyjmie taką samą ilość gazu ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sasuke5055 Posted November 12, 2019 Share Posted November 12, 2019 Lepiej powoli przez tydzień/2 bo wtedy jesteś w stanie wycelować w poziom co2. Strzały też nie są złe, tylko piwo musi się odstać po nich przynajmniej 12 godzin w zimnie, bo inaczej bedziesz miał samą pianę! borekpriv 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
borekpriv Posted November 14, 2019 Author Share Posted November 14, 2019 Jest już lepiej , powoli gazuję , i są efekty , dziękuję za pomoc. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.