Bossman 1 Posted October 24, 2019 Hej. Ostatnio przy wysładzaniu zauważyłem podłużne elementy przypominające kiełek nasiona. Nigdy wcześniej nie widziałem takich ,,ogonków" lub nie zwróciłem uwagi na ich występowanie. Napisałem więc do sklepu zapytanie czy te elementy nie są przypadkiem kiełkami i czy słód był dobrze przygotowany. Dostałem odpowiedź ze słodowni, że na zdjęciu niczego niepożądanego nie widać. Nie jestem botanikiem ale dalej twierdzę, że są to kiełki. W procesie słodowania ziarno przechodzi przez odkiełkownice ale nigdy nie widziałem produktu przed i po procesie. Słody kupuje śrutowane więc ziarna też nie rozbiorę. Może ktoś rozwieje moje wątpliwości? Pozdrawiam Mateusz Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted October 24, 2019 Wygląda faktycznie jak kiełki. A masz jeszcze ten słód? Jak wygląda na "sucho"? Quote Share this post Link to post Share on other sites
dziedzicpruski 321 Posted October 24, 2019 To nic niezwykłego ,często się trafiają. Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted October 24, 2019 Ja przez te kilka lat jeszcze nie trafiłem Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bossman 1 Posted October 24, 2019 Słodu zostało mi jakieś pół kg. Na sucho wszystko ubrudzone jest mąką i nie widać ich tak wyraźnie. Dopiero po opłukaniu stają się bardziej widoczne. Ja też do tej pory nie widziałem kiełków. Jeśli nie ma czego się bać to dobrze. Quote Share this post Link to post Share on other sites
anteks 729 1 Items Posted October 24, 2019 Zawsze mam cos takiego w młócie Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted October 24, 2019 Muszę aż swoje obejrzeć 😲 Quote Share this post Link to post Share on other sites
SynMojegoStarego 15 Posted October 24, 2019 2 godziny temu, korzen16 napisał: Ja przez te kilka lat jeszcze nie trafiłem Z jakiej słodowni produktów używasz? Quote Share this post Link to post Share on other sites
Grzegorz Żukowski 50 Posted October 24, 2019 Wszystko zależy od słodowni. Najwięcej kiełków znajdowałem w słodach Castle Malting i Vikinga. Niektóre partie podobnie u mnie wyglądają Quote Share this post Link to post Share on other sites
korzen16 272 Posted October 24, 2019 Czasami Viking, najczęściej Weyermann. Aha kiedyś też brałem Bruntala Quote Share this post Link to post Share on other sites
Joosto 59 Posted October 24, 2019 U mnie najwięcej kiełków miałem z końcówki worka Malteurop. Raz tak było, potem w normie więc nie mam powodów do narzekań (pewnie taka partia). Generalnie zawsze jakieś syfy się spotyka : kiełki, słoma, końcówki źdźbeł, patyki, nasiona roślin strączkowych (!) w żytnim. Kiełki w dużej ilości spartolą piwo, strączkowce też. Quote Share this post Link to post Share on other sites
leonzn 33 Posted October 24, 2019 3 godziny temu, dziedzicpruski napisał: To nic niezwykłego ,często się trafiają. tez tak mam w szczególności jak sie bierze worek 25kg (najczęściej w malteurope) Quote Share this post Link to post Share on other sites
rob7320 33 Posted October 25, 2019 Zacierasz ze słodu to muszą być kiełki , taki urok tej roboty. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Bossman 1 Posted October 25, 2019 Oczywiście, że żaden proces nie jest 100% skuteczny i kiełki na pewno się trafiają. Moje wątpliwości budziła duża (wg mnie) ilość. Nie spodziewałem się takiej dyskusji, dla ciekawych wstawiam całą odpowiedź słodowni, może komuś się przyda: Prześledziliśmy proces ostatnich partii słodu pilzneńskiego i wiedeńskiego sprzedawane do Państwa. Słody podstawowe (pilzneński, pale ale, monachijski) są produkowane w Sierpcu (nawet jeśli zamówienie jest realizowane ze Strzegomia). Ma to na celu zapewnienie większej homogeniczności, bo jedna partia produkcyjna to około 200ton. Jest ona dedykowana wyłącznie do odbiorców, takich jak Państwo. Selekcjonowanie tych partii też nie jest przypadkowe, bo staramy się, aby były one bardzo zbliżone jakościowo, celem zapewnienia powtarzalności. Selekcjonujemy też te same odmiany jęczmienia. Każda partia słodu jest pozbawiana kiełków w odkiełkownicy po procesie suszenia. Jakość słodu, w tym obecność kiełków, jest weryfikowana w laboratorium w ocenie wizualne i fizykochemicznej każdej partii. Próbka archiwalna słodu pilzneńskiego, która w ostatnim czasie trafiała do Państwa (po 30.6.2019 - obecnie) jest zaprezentowana na załączonym zdjęciu. Wizualnie nie widać tam żadnych pozostałości kiełków. W trakcie każdego procesu kiełkowania jest wykonywany pomiar długości kiełka liścieniowego, które znajduje się w ziarnie. Po zakończeniu kiełkowania jego długość nie powinna przekraczać długości ziarna. Takich ziaren w partii słodu wysyłanej do Państwa też nie było. Niepożądane walory smakowe w piwie pochodzące obecności kiełków są powiązane z intensywną modyfikacją/kiełkowanie ziarna i nieprawidłowym prowadzeniem słodowania. Wynikiem tego może być podwyższony poziom prekursora DMSu, tworzącego się intensywnie w trakcie kiełkowania. Ten parametr jest także sprawdzany w każdej wysyłanej do państwa partii słodu. DMSp Nie powinien być wyższy niż 4,5ppm, a we wskazanej partii wynosił 1,7ppm, więc bardzo nisko. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Gruby. 11 Posted October 25, 2019 Na swoją stronę to nigdy nie widzą niczego złego. Osobiście wykorzystałem dopiero ok 100kg słodu, ale ani razu nie spotkałem kiełków pływających w zacierze, czy rosnących przy ziarnie. Może warto pomyśleć o zmianie dostawcy? Czasem warto dopłacić parę groszy i spać spokojnie. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Juniorek 45 Posted October 25, 2019 Przecież taka ilość kiełków jak widzisz to norma takie uroki zacierania Quote Share this post Link to post Share on other sites
Hanys93 78 Posted October 26, 2019 Kielki w nadmiernej ilosci nie sa norma, tylko oznakiem slabej pracy slodowni/slodownika. Przed rozpoczeciem procesu slodowania ziarna, slodownie przeprowadzaja szereg badan, aby wiedziec czego spodziewac sie po danej partii i ewentualnie jak dostosowac pod nia proces i dlugosc slodowania. Optymalnie kielek powinien osiagnac 3/4 dlugosci ziarna - wtedy osiaga optymalna sile enzymatyczne oraz zuzyl male ilosci skrobi, ktora jest dla browarnika najistotniejsza. Ziarna ktory wykielkuja nazywaja sie "Husarami" i nie powinny znajdowac sie w slodzie w duzych ilosciach. Mozesz zanotowac wyrazny spadek wydajnosci bo takowe ziarna zuzyly nadmierne ilosci skrobi w procesie slodowania. Quote Share this post Link to post Share on other sites
Kaniutek 145 Posted October 26, 2019 Sadzac po tym, co widac na zdjeciu, to mysle, ze większy wpływ na spadek wydajności będzie miało, jak to ziarno jest ześrutowane, niż jak zesłodowane. Quote Share this post Link to post Share on other sites